spotkanie z mezczyna poznanego przez neta

Od ponad 1,5 miesiaca pisalam z mezczyzna poznanym na necie. Poltoratygodnia temu doszlo do spotkania. Spedzilismy milo czas, na koniec wieczoru wyladowalam w jego lozku. Teraz po tym ja czasem napisze smsa a on tylko ogolnikowo napisze, ale nigdy pierwszy sie nie zapyta co u mnie itp. Nie chcialabym sie przed nim osmieszac i wypisywac do niego. Co powinnam w tej sytuacji zrobic? Usunac numer, wszystkie kontakty?

powinnaś go olać, chodziło mu o bzykanko oczywiście, szanuj się Laska!

usuń, przecież on tylko chciał cię przelecieć :O

Nie ma sensu się z nim kontaktować , on nie ma takiej potrzeby możliwe że nie spełniłaś jego oczekiwań .

Facet chciał poznać laskę na dłużej, chciał powaznego związku, a laska hop! do wyrka. A on nie chciał puszczalskiej. I tyle.

znam laskę, która piła w knajpach, potem wieszała się na facetach i cieszyła się, że ma powodzenie...

a później miała moralniaka, ale szybko sobie tłumaczyła, że żyje się raz i tym podobne bzdury...

a jego imie rozpoczyna sie na M lub K????

ja nie jestem puszczalska, po prostu stalo sie, kiedys przed spotkaniem rzmowy, masa esemeso w teraz nic. wiem ze to facet powinien zabiegac o kobiete. sle myslicie ze on chcial mnie tylko "przeleciec" i koniec? jak zapomniec?/

ani na M ani na K chodzi o to ze przez te rozmowy wczesniej zblizylam sie do niego i mialam wrazenie ze cos z tego bedzie, jak sie rozstawalismy pytalam sie czy znow si spotkamy a on ze teraz jest bardzo zajety i ze doba ma za malo godzin..

normalnie, potraktuj to jak zabawę i tyle myślisz że on o tobie myśli?

TAK, CHCIAŁ CIĘ PRZELECIEĆ!!!

pewnie nie spelnilam jego oczekiwan faktyczmie, bo jakby mu zalezalo znalazlby choc 1 h na spotkanie

ok traktowac jak zabawe, ale wczesniej pisalismy ze bedziemy sie spotykac, widac go rozczarowalam.

olał cie ,abo to z toba jedna pisał ,1,5 miesiaca-jak nisko sie cenisz

pewnie ma dziewczyn na peczki ale mimo to on mi sie podoba, jest inteligentny , b dobrze wyksztalcony, przystojny... ciezko o takim zapomniec

Pewnie byłaś kiepska w łóżku, bo inaczej chciałby się częściej spotykać. Sorry ale takie są realia. Dla ciebie i tak jest lepiej bo pewnie byś się bardziej zaangażowała a on i tak tylko podupczyć chciał.

wlasnie po powiedzial ze bylam w tym bardzo dobra... wiec nie rozumiem

jak o nim zapomniec?

pomyśl sobie że on cię olewa, ma cię gdzieś chciał tylko sobie podupczyć i tyle on nie myśli o tobie, nie tęskni, nie pisze zajmij się czymś innym, NIE JEST TEGO WART żebyś o nim myślała i się zadręczała...

jak sie nie odezwie w ym albo nast tyg tp calkiem olac? a faceci lubia jak kobieta 1. pisze?

Ja przez neta poznałem obecną żonę ale na pierwszym spotkaniu nawet mi do głowy nie przyszło żeby z nią do łóżka iść... Facetowi chodziło tylko o jedno. Lać na niego.

Przepraszam , ale ty go zapytałaś o spotkanie?(Gdybym była mężczyzną i jakaś laska by mi wskoczyła do łóżka na pierwszym spotkaniu, to nie chciałabym jej więcej widzieć)Po co się pytałaś?Nawet jak chciałaś to powinnaś poczekać , czy on ci zaproponuje spotkanie. Skoro nie proponował , to znaczy ,że nie brał takiej opcji pod uwagę. Zapomnij o nim i następnym razem pomyśl zanim znow dasz sie zaciągnąć do wyra.

Nie pisz do niego. Jakby chciał się ztobą kontaktować to sam by się odezwał . Zadręczasz go w czasie gdy on bajeruje następną dziewczynę.

nie po prostu my razem zdecydowalismy sie spotkac. bylismy na miescie, pozniej wrocilismy do niego, czaczelimy rozmawiac. w realu okazal sie rownie interesujacy jak przez neta. pozniej byl seks.. czy faceci tak maja ze chca troche dziewczyne pomeczyc w niepewnosci?

dziewczyno miej więcej szacunku do siebie nie narzucaj się facetowi ...jakby chciał Waszą znajomość kontynuować to by zabiegał sam o kontakt a tego nie robi więc jak dla mnie sytuacja jest jasna...przykro mi to stwierdzić ale podzielam opinię innych że facet zwyczajnie chciał Cię tylko bzyknąć ja bym wykasowała jego numer i wszelki kontakt do niego i zaczęła żyć swoimi sprawami a na przyszłość ma nauczkę że na pierwszym spotkaniu nie wskakuje się facetowi do łóżka może się zdarzyć też tak że za miesiąc lu dwa facet się znowu odezwie jak nie będzie miał chętnej na sex i wtedy bym go zwyczajnie olała

macie racje. ciezko wyczuc jaki kto jest czasem, ale takie internetowe znajomosci nie sa najlepsze. mam wrazenie ze jak on ni ebedzie mial chetnej na sex to sie odezwie, ciezko mi mezczyzn zrozumiec.

To że Ci powiedział, że byłaś dobra w łóżku, to nie znaczy, że byłaś. Może nie chciał Ci przykrości robić. Zresztą ja wcale nie twierdzę, że nie jesteś - może akurat jemu czegoś zabrakło. Powiem Ci, że gdybym ja poznał dziewczynę, która chętnie i bez oporów się bzyka, a do tego jest dobra w te klocki, to napewno bym się z nią chciał spotykać.

musialam jednak mu nie odpowiadac w lozku.

do faceta.._ ja sie go nie pytalam jak bylo, to on sam wiele razy powtarzal ze jestem w tym bardzo dobra, pewnie tez cos innego mialo wplyw ze sienie odzywa i mnie olal.