jak mam to rozegrac?

Mam faceta od 4 lat. ale nie zawsze sie dobrze dogadujemy szczegolnie ostatnio. zle znosze samotnosc wiec postanowilam ze dopoki nie znajde kogos fajnego z nim bede. poznawalam roznych facetow ktorzy byli mna zainteresowani ,ale nikogo sensownego na stale. ale ostatnio poznalam faceta naprawde fajnego ,ktory do mnie codziennie pisze |(narazie nawet sie nie calowalismy nie obiecywalismy sobie nic ,ale widze ze jest zainteresowany mna)wiec chyba sie mna interesuje i mamy sie spotkac niedlugo tylko ,że nadal jestem z tym moim facetem.. I jak mam to rozegrac? zeby z jednym znajomosc sie rozwijala ,a drugi sie nie dowiedzial? bo dopoki nie wiem nic co sie z tym nowym ulozy nie chce robic jakis radykalnych krokow tzn zrywac z moim facetem najgorsze ze zaprosilam tego co poznalam niedawno do swojego miasta a moj facet mnie odwiedza czasem bez zapowiedzi .i co mam zrobic|?

i nie mowcie ,ze jestem glupia ,ze dziwka itd poprostu to fajny chlopak ,nawet bardzo,ale nie chce tez zostac sama jak od razu zerwe z moim dawnym facetem ,a teraz ciezko o jako tako porzadnego faceta w sensie takiego co jest pracowity, mysli powaznie o zycieu ,pracy itd ,a oni obydwoje tacy sa

no bo sory, jesteś głupia desperatka myśląca tylko i wyłącznie o swojej zasranej dupie żenujące, że przez takie "kobiety" wartościowi mężczyźni są krzywdzeni i wyrabiają sobie opinię

agata cipę masz motylka czy bułeczkę ?

nie tyle desperatka co zle sie czuje jak jestem sama, naprawde zle a nie chce byc z byle kim kto mi nie odpowiada bo z pierwszym lepszym to nie sztuka byc,ale ten co go poznalam jest naprawde super chlopakiem tyle ze skad wiem co z tego bedzie? mam zerwac z chlopakiem juz teraz?jak tylko cos sie zaczyna z tym nowym?

motylek czy bułeczka ?

chcialabym bardzo zeby mi sie ulozylo z tym nowym ,ale skad mam wiedziec jak to bedzie? narazie utrzymujemy kontakt i przyjedzie do mnie niedlugo

egoistyczny tchórz i tyle

up

to co powinnam zrobic zeby nie byc egoistka?

up up

postawić sprawy jasno z obecnym chłopakiem i nie oszukiwać ich obu a tak kręcisz na 2 fronty i nie chcesz być nazwana dziwką (NA RAZIE do niczego nie doszło) trzeba mieć odwagę i tyle, a nie kurczowo się trzymać portek czyichś jakbyś sama nie byłą w stanie egzystować i byłą niepełnowartościową osobą