dzisaj był jeden z najlepszych dni mojego życia :D

Dostałam się na uczelnię, na którą chciałam. Mam fajną grupę. W pracy podwyżka i to niemała za wkład w promocję firmy. Chłopak wraca wcześniej ze szpitala i już jutro się widzimy, a miał jeszcze 3 tygodnie być. No i chłopak będzie chodzić, a podobno miał nie mieć. Hurra! Zamówiłam sobie porcję sushi z ulubionej restauracji i jeszcze pomylono zamówienie minimalnie więc dostałam drugą porcję gratis. Przyszły do mnie dwie paczki, w tym jedna którą już uznano za zagnioną, obie z fajnymi rzeczami dla mnie :) Popijam sobie ulubiony napój jogurtowy z puszki. Moja kotka już przestała się bać odkurzacza i demolować mieszkania. Po ostatnim koszmarnym roku ten dzień jest najlepszym jaki mogłabym sobie wyobrazić :) No i od jutra chlopak już jest ze mną i będziemy dużo spacerować, aby go rozruszać, a tak się bałam że przez k*tasa pijanego będzie musiał zrezygnować z hobby wymagającego sprawnych nóg. po prostu chciałam się pochwalić, bo nieczęsto się takie coś zdarza taka kumulacja :)