Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młodakobita

Historia mojego związku... I prośba o radę...

Polecane posty

Gość młodakobita

mam 20 lat... Kocham mojego chłopaka z którym mieszkam 3 lata ... Po miesiącu naszego związku już zamieszkalismy razem... Było strasznie ciężko ... On okazał się narkomanem a ja mimo wszystko przy nim byłam. Nie było łatwo zachowywał się jak chory psychicznie miał urojenia... 2 razy złapał mnie za szyję... Kilka razy groził... Po roku wyciągnęłam go z tego... Ale odrazu wpadł w nałóg picia... Pił codziennie przez pół roku... Wkońcu postanowiłam odchodzę... Już kilka razy mu tym groziłam ale wkońcu byłam stanowczą... Po 2 miesiącach wróciłam pod warunkiem że nie będzie pił cpal... Robiłam mu testy dość długo na zawartość narkotyków... Już nie robię bo wiem że nie chce do tego wracać... Narazie przez rok mam spokój... Dopiero zaczął mnie szanować... Ale pytanie teraz do osób z "boku" lub takich które były w podobnej sytuacji.... Czy ten związek ma szansę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genowediana
a możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narkoman jak juz raz nim był, będzie nim zawsze, nałogu się nie pozbył, on go tylko uśpił, a niech poczuje, pojdzie do kolegi, znow zacznie i to zacznie tak, ze zaćpa się wkońcu. To samo z piciem. Daj sobie dziewczyno spokój, nie daj Boshe bys miala z nim dzieci, bo wydasz na świat niewinne dzieciaczki, ktore beda patrzyly tylko na brudną igłe albo zachlanego zacpanego ojca. NIe wiaz z nim przyszlosci bo sobie zycie zrujnujesz i w przyszlosci dzieciom. Nie chodzi o to, ze od razu odbiera sie czlowiekowi szanse na normalne zycie, ale nie znasz go, szybkoz aczelas z nim mieszkac, nie wiesz nic o nim, nie nie nie,.. daj sobie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×