Dług szefa - niezręczna sytuacja

Pracuje w firmie określiłabym ją rodzinnej. Szef ma bzika na punkcie pewnych perfum. Zamawiam je dla niego na allegro a on mi zwraca kase. Sęk w tym, że jest strasznym zapominalskim, zapomina dosłownie o wszystkim. Również zapomina oddać mi pieniadze za perfumy. Dla niego pewnie to smieszna kwota, ale dla mnie 440 złotych to dużo. Wiem, ze nie nosi kasy przy sobie, wiec nawet jak mu przypomne to nie da mi od razu, bo musi isc do bankomatu a zanim to zrobi to zdazy zapomniec. Glupio mi jest znowu sie upominac.... Co robic?

poweidz nastepnym razem ze musi ci dac kase przez zamowieniem bo nie masz za co zapłacic

co z ciebie za asystentka jak ty z szefem takich prostych spraw nie umiesz załatwic ?:O

to wiem, ale nastepny raz moze byc za 2 miesiace a ja chce juz odzyskac swoja kase, bo nie mam za co sobie butow kupic! :(

v34 Ty pewnie nie mialabys oporu 100 razy dziennie mowic oddaj mi kase, oddaj mi kase... ja mam, bo to niezreczne sie tak upominac

zręcznie, zręcznie. może nie 20 razy dziennie ale raz w zupełności powinien wystarczyć. a następnym razem niech sam zapłaci.

szefowie czesto zapominają po to mają asystentki :P się mowi szefie wisisz mi za pachnidło a ja mam skromny budzet i do tego przyklej rozbrajający usmiech. Ja jako asystentka widziałam wiele róznych sytuacji tu nie ma miejsca na krepacje :P czasem trzeba mu nawet o rozporku powiedziec jak zapomni domknąć

Powiedz, że jeśli do 15-stej nie odda kasy jutro nie przychodzisz do roboty bo nie masz butów :p