Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

25-latek

śpiewanie w samochodzie

Polecane posty

Podczas jazdy samochodem, szczególnie w samotności, najlepiej się myśli. Często śpiewa, tańczy, czasem płacze nawet. Dla mnie czas, gdy np. wracam samochodem z pracy, to takie szczególne bycie z samą sobą, mini azyl. Tylko pozorny, bo szyby nie chronią przed spojrzeniami innych, ale jakoś swobodnie się czuję. Może fakt, że jestem wtedy mobilna, że ludzkie spojrzenia chwytają mnie tylko przez chwilę sprawia, że nie czuję się skrępowana ich obecnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liżemy stopy
uprzedzam twoje pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niegdyś wzorowa....Twój ostatni post....lepiej bym tego nie ujęła :D 25-latek...co malowania nigdy....może przez to że ja praktycznie się nie maluje w normalny dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allodium
Tylu ludzi śpiewa w samochodzie, że coraz mniej osob bedzie to dziwic.. a ze slucham w aucie najczesciej polskiej muzyki to zawsze chetnie spiewam. Tancze troche tez! No i przede wszystkim moge sobie pokrzyczec na cale gardlo. Czy slychac? Watpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to musi śmiesznie wyglądać z boku, widok dziewczyny prowadzącej samochód i tańczącej jednocześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×