co myślicie o takiej różnicy wieku ?

koleś 25 letni spotyka się(są już w związku) z moją 16 letnią siostrą, rodzice uważaja że to nic takiego... sama mam 24 lata i wydaje mi się to dziwne. Wielu moich kolegów, rówieśników, jak w żartach chciałam ich skumać z moją siostrą, to śmiali się że nie sa pedofilami. Ona jest taka dziecinna, jeszcze niewinna i naiwna, nie ma wyrobione osobowości, poglądów etc. Ona ma klapki na oczach, ale ja myślę o nim jak o niewyżytym zboku szczerze mówiąc

mysle tak jak ty

macie dziwnych rodzicow, serio

Takie róznice są teraz normalne. Dlaczego? BO rzekomo dziewczyny dojrzewają emocjonalnie szybciej. RZEKOMO. :)

:O znalam podobny przypadek--- dziewczyna ledwo co skonczyla gimnazjum a facet machnal jej 2 dzieci :O on 26 ,ona 16 :O

będzie robił z 16-latką? patrzył jej głęboko w oczy? Otrząśnijcie się i trzymajcie rękę na pulsie bo potem może być za późno.

laska powinna sie skupic na nauce, a nie na jakichs pseudo zwiazkach; to pewnie provocation ;):D

moi rodzice są staroświeccy :O też im mówiłam ze to dziwne, że za kilka lat z perspektywy czasu gdy spojrzy wstecz, to zrozumie i będzie sobie zadawała pytania, dlaczego rodzice nic w tej sprawie nie robili... ale oni uważają, ze facet to facet, może być starszy i że ja mogę jedynie płakać że jeszcze za mąż nie wyszłam :O oni są prosci

nie, to nie prowokacja, kurcze nie spodziewałam się takiej reakcji, myślałam że ja jestem jakaś nie teges :P

skora sa tacy staroswieccy i prosci to pewnie nie moga sie doczekac kiedy twoja sis zostanie panna z dzieckiem ...:D bez zawodu, bez wyksztalcenia bez pracy na ich garnuszku :D

To 9 lat różnicy...kiedyś pomyślałabym że to strasznie dużo ale sama mam faceta o 7,5 roku starszego i jesteśmy razem ponad 2 lata więc wyjątek potwierdzi regułę może i w tym przypadku;) dodam że poznałam go przed moją 18-stką a on miał wtedy 25 lat;)

To 9 lat różnicy...kiedyś pomyślałabym że to strasznie dużo ale sama mam faceta o 7,5 roku starszego i jesteśmy razem ponad 2 lata więc wyjątek potwierdzi regułę może i w tym przypadku;) dodam że poznałam go przed moją 18-stką a on miał wtedy 25 lat;)

nie wiem czy coś zmieni fakt, ale ona fizycznie jest bardzo rozwinięta jak na swój wiek, biust jak u 25 latki, no i maluje sie co dodaje jej lat. Ale niepokoi mnie ten koleś, przecież on jest starszy ode mnie !. Rodzicie kompletnie się tym nie interesują. Co więcej moja mama się mu podlizuje i sztucznie śmieje jak do nas przychodzi (moja mama skrajnie przejmuje sie opinią obcych ludzi, dlatego jest nachalnie miła)

moj jest starszy ode mnie o 10lat, ale na boga poznalam go bynajmniej nie w wieku nastu lat.

to provocation. przejmuje sie opinia ludzi... a nie przejmuje sie tym, ze moga gadac, ze jej corka bekarta chowa? nie wiadomo jak historia sie potoczy...

Co w tym złego? Jadwiga wyszła za mąż jak miała 12 lat, więc jak dla mnie mogą brać ślub i zakładać rodzinę.

oczywiscie ze pedofil

co to w ogóle znaczy to głupie powiedzenie, ze wyjątek potwierdza regułę ? jaką regułę ? co innego jak 34 latek spotyka się z 24, 26 latką ale moja siostra ma 16 lat i uwierz mi, dojrzała emocjonalnie to ona nie jest.

looooser, super porownanie rodow krolewskich z XIVw. z obecnym rozpasaniem seksualnym

myślę że moja mama nie wierzy że moja siostra mogłaby z nim iść do łóżka z tym, ze u nas w domu z takimi rozmowami jest tabu :O ze mną nigdy nie gadała o sexie

nie każdy facet w wieku 25 l jest emocjonalnie dorosły jak na swój wiek. Moze to właśnie takie dziecko. Sama mam w dalszej rodzinie taki przykład, że dziewczyna ma teraz 19 lat, a jej chłopak 29, a poznali się jakieś 2 lata temu. Dopóki go nie poznałam to myślałam to samo co wy tutaj. I wiecie co, bardzo pasują do siebie. On o nią się troszczy, dobrze dogaduje się z jej rodzicami. Myślę, ze będą dobrym małżeństwem kiedyś. I nie wiem czemu, ale Autorka chyba zazdrości chłopaka siostrze :)

tzn mam go w znajomych na fb ma wyrobione zdanie na temat polityki i innych spraw, nie jest raczej dziecinny, choć cieżko mi ocenić, bo jak przychodzi, zamykają się w pokoju. Ja w ogóle nigdy nikomu niczego nie zazdroszczę. Chyba że tak mobilizująco, ktoś mnie zainspiruje do czegoś by nad sobą pracować, dążyć do czegoś itd :) a fee zazdrość to dzieciniada :D

16 latka to już młoda kobieta, a nei dziecko.

looooser bo być może ty też myślisz o kobietach w kategorii "przydatności do zaruchania" ja mam inne wyobrażenie o związku. Wydaje mi się że osoba 16 letnia nie ma takich doświadczeń co 25 letnia. może zmienię zdanie co do niego, ale od znajomej siostry wiem, ze mówił, że poczeka do jej 18 urodzin :O jak on ją tknie, to mu chyba chuja urwę :P

Są takie związki, chociaż nie dziwię się, że się martwisz. Może jako siostra mogłabyś nawiązać z nim kontakt, poznać go, zaprosić ich na jakąś imprezę, wyjazd. Nie możesz zabronić siostrze się z nim spotykać, ale możesz porozmawiać z nią o antykoncepcji, skoro rodzice tego nie robią - tak na wszelki wypadek.

Uważam że to wielce podejrzane. Chłopaka po dwudziestce i nastolatkę dzieli mnóstwo, łączy naprawdę niewiele. Mają odmienne priorytety, perspektywy i nawet siebie na wzajem inaczej dostrzegają. On wykorzysta ją i gdy "nasyci się" bez cienia winy odejdzie do swojego świata, ona zapatrzona w imponującym "dorosłym facecie" zostanie z ręką w nocniku. A rodzice... rodzice jak zawsze powiedzą że nic nie wi(e)dzieli.

Znam taki przypadek. Siostra mojej kolezanki bedac w gimnazjum poznala studenta fizyki. Roznica lat- 6. Ona 16, on 22. Ona umysl scisy, jej pasja jest fizyka i matematyka. Poszerzala swoja wiedze na jakis kursach itd. W takim miejscu poznala jego. Aktualnie sa malzenstwem. Po 4 latach znajomosci. Zadnego potomka nie popelnili ;)