Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 2became1

czy będąc w ciąży dostanę rozwód?poradzcie

Polecane posty

Gość 2became1

Jestem mężatką od kwietnia, obecnie jestem w ciąży w 13 tygodniu i chce się rozwieść z mężem bo nie wytrzymuję psychicznie, boję się że z nerwów coś się stanie dziecku. Mój mąż to dobry człowiek ale od kiedy dowiedział się że jestem w ciąży to oszalał tak jak jego rodzina. Teściowa i babka męża przychodziły codziennie do nas, wtrącały się do tego co powinnam jeść, że mam odpoczywać, w własnym domu nie pozwalały mi nic robić. Próbowałam im wytłumaczyć, rozmawiać z mężem ale nic to nie dało. Do lekarza mąż zawsze chodził ze mną choć nie chciałam by był przy badaniu bo mnie to krępowało, jednak do niego to nie docierało, tesciowa zaczęła kupować jakieś obrzydliwe ciuszki dla dziecka, choć to dopiero początek ciąży był. Nie mogłam zjesc tego na co miałam ochotę bo mąż nakupił samych warzyw i owoców. Próbowałam rozmawiac, tłumaczyć, prosić płakać ale nic nie dało to. Wyprowadziłam się do rodziców i wreszcie mam spokój i myśle nad rozwodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfggfghhfghghj
jestes pieprzenieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alebaba
Może lepiej, zamiast do adwokata, to do psychologa, we dwoje. Nie umiecie ze sobą rozmawiać i chyba nigdy przedtem nie umieliście, idźcie do dobrej poradni rodzinnej. Ile macie lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaboga123
to nei powód do rozwodu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotel
jeśli sprawcą ciąży nie jest twój mąż to rozwód na pewno dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naddellla150
kolejna wariatka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasd
oj dziewczyno powinnas sie cieszyc ze ma kto toba sie opiekowac ...duzo mozesz stracic ale dopiero to odczujesz po rozwodzie, moim zdaniem za szybko byl ten slub i ciaza bo ty nie jestes na to gotowa. Moj m tez jest strasznie opiekupnczy i jego mama ale to mnie cieszy bo wiem ze moge na nich liczyc, chociaz nie raz to mnie denerwuje to wiem ze chca dobrze....ale to ma byc powod do rozwodu???!!!! ile masz lat?? 17??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2became1
ja mam 25 lat mąż 27, wcześniej było normalnie w naszym związku, mąż nie pozwalał na wtrącanie się teściowej, potrafiliśmy się dogadać, dojść do kompromisu, ale od kiedy jestem w ciąży to oszalał oto przykłady - mieliśmy kota chodził po dworzu często to jak tylko okazało się że jestem w ciąży mąż wywiózł go do teściów bo toxoplazmoza, choc nie wiadomo czy kot był chory - miałam ochotę na zapiekankę to zaraz była rozmowa czy wiem ze mogę sie zatruć ta zapiekanka i zaszkodzic dziecku ze lepiej jak zjem jakąs sałatkę od jego wykładów na ten temat straciłam cheć na zapiekankę - pozwalal teściowej na wszystko w naszym domu na układanie prania w szafkach, gotowanie i dobijanie mnie radami co wolno a co nie w ciązy - oglądałam fajny film coś w stylu sensacyjnego z thrilerem to mi przełączył że niby przestrasze dziecko i w moim stanie mam oglądac tylko komedie - przestaliśmy się kochać bo on uważa ze w ciązy nie mozna bo zaszkodzimy dziecku - kupiłam farbę do włosów bo chciałam zafarbować odrosty to mi ją wyrzucił że zatruję dziecko nosz kurcze wytrzymalibyście to psychicznie bo ja nie jestem w stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilkaliterdlapseudo
a co powiedział mąż na twoją wyprowadzkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasd
to wyprowadz sie na pewien czas a on pewnie przyjdzie na kolanach i w tedy mu wytlumacz na co moze sobie pozwolic on i tesciowa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasd
sorry nie doczytalam ze juz to zrobilas...no teraz jezeli mu zalezy to przyjdzie na kolanach...a dlugo juz jestes u rodzicow?>?>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fgfggfghhfghghj Spierdalaj z tego forum !!! Nie dociera do ciebie temat? idz tam, gdzie uzywa sie tego slownictwa jakiego uzywasz ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2became1
dzwoni do mnie , pisze, przyjechał z swoimi rodzicami zrobił awanturę moim rodzicom że pewnie nie dabają o mnie i o dziecko i że moje miejsce jest przy nim, że on najlepiej sie nimi zajmie. Moj tata wyrzucił ich z domu. chce zebym wrociła ale ja wiem ze nic sie nie zmieni, bo on nic narazie nie zrozumiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2became1
Co gorsze cała sytuacja dzieje się w Libii i nie mogę uciec. Byłam bardzo zakochana w Mehdim gdy poznaliśmy się na wakacjach, ale teraz myślę, że to jednak nie to. Help!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasd
a dlugo sie staraliscie o dziecko?? bo to co on robi to nadopiekunczosc...mysle ze nie powinnas podejmowac takich decyzji poczekaj jeszcze troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i kolejny przyklad ,że baby sa popierdolone. Kurwa wstyd mi,że jestem kobietą!!!!!!!!!!!!!! Chlop lata z piórkiem w dupie ,żeby bylo dobrze a ty takie cos odpierdalasz/? Jestes jebnieta:D::D:D życze ci żeby nastepny twój partner-lal cię nie dbal o ciebie i byl najwiekszym hujem skoro nie umiesz dovenic ,że inni chcą dbac o ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2became1
dziecko tak na prawdę nie jest jego, spotykałam się z kolegą męża - Abdulem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2became1
od ponad tygodnia, i jest mi lepiej, nikt nade mna nie wisi, nie zabrania mi jesc tego na co mam ochotę, mogę zadbać o siebie, wyjsc sama na spacer, obejrzec film na jaki mam ochotę i się nie denerwuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasd
umow sie na rozmowe z nim ale tylko z nim i gdzies w knajpie ale ustaw od razu ze ma cie wysluchac cie do konca taki warunek spotkania...wytlumacz mu wszystko ze to cie niszczy i ze przezywasz przez to stres, umowcie sie do lekarza i niech mu wytlumaczy ze przesadza, gdy wszystko zrozumie i bedzie chcial sie zmienic to daj mu szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2became1 Ty powiedz swojemu mężowi, że właśnie co zrobił to on zaszkodził dziecku, ze Ty sie stresujesz, denerwujesz, nic dziecku nie zaszkodzi !!! Jakis nienormalny, jak by mi moja tesciowa wparowała do domu, to bym ją przez okno wyrzuciła nie zważając na piętro na ktorym bym miała mieszkać. W ciąży można jesc wszystko tylko z umiarem. Z kotem dobrze postąpił. Kot chodzi po podwórku, a codziennie go nie badacie, wiec mogl przyniesc tą chorobe lecz nie koniecznie teraz, a nawet bys o tym nie wiedziała, a juz bys mogla dziecku zaszkodzic. Kolezanka od razu pozbyla sie kota jak zaszla w ciaze, mimo ze kociak był malutki i nie puszczany, ale wszystko za wszystkim idzie więc lepiej jest dmuchać na zimne. Nie wiem, czy dadzą Ci rozwód z tego powodu. Mogą Ci dać rozwód wtedy, kiedy powiesz im a i moze bedziesz musiala udowodnic, ze juz z mezem nie sypiasz i z nim nie mieszkasz. Pomieszkaj z rodzicami lub wynajmij, kup na wlasną reke i bedziesz miala spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2became1
ale on mnie zabije jak się o tym dowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotel
zawsze wiedziałem ,że baby ze wsi to kretynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2became1
ale to jego dziecko, nie jestem ze wsi, kretynką też nie jestem. Ktoś się pode mnie podszywa i wypisuje bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
"Kolezanka od razu pozbyla sie kota jak zaszla w ciaze" Dziecka też się pozbędzie, jak zacznie zawadzać?? Jak mnie takie babska wpieniają... Cięzko było pomyśleć PRZED przygarnięciem zwierzaka, że kot żyje ok. 15 lat i w tym czasie będzie się chciało zajść w ciążę? Tylko jak jakąś rzecz po roku wyrzucac lub oddawać nie wiadomo komu? Nieodpowiedzialne kretynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milosniczka zwierzat... a jak ktos ciazy nie planowal, albo nie wiedzia,, ze koty takie choroby roznoszą to co? Bedziesz ryzykowac by dla jakiegos obrzydliwego zwierzaka sie tak poswiecac? Ja z moim facetem ostatnio z procy strzelalismy w kota, ktory chodzi po naszym ogrodku :) ubaw niesamowity :P a jeden padł, bo dalismy mu trutke i o jednego szkodnika mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 56tt55
rozumiem Cię, nienawidzę manipulantów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xoxoxoxooxoxo
pewnie w swoje "2 najwspanialsze" też strzelają z procy i dadzą trutkę jak zacznei przeszkadzać, prymitywy straszne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akima?
Może psychiatra co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×