ale mam zrypany humor! :(

w poniedziałek kolokwium-próbowałam sie uczyc...nie moge :( albo nic nie kumam albo nie moge sie skupic. Komp mi sie psuje, z ledwoscia weszłam na kafe:O Zimno mi Powyłaziły mi pryszcze na mordzie i wszystko mnie dobija :( jestem samotna, nie chodze na imprezy, nie mam faceta :( kolezanki daleko mieszkaja. weekend bede musiala spedzic na zakuwaniu. do dupy:(

ciesz sie ze nie masz 40 lat

moze tak by było lepiej :( wydawało mi sie ze jestem ładna, ale mam morde jak ksiezyc w pełni :O pryszcze i małe cycki.

takiej szukałem skąd jesteś moja księżniczko??

Ja też chyba wpadam w jakąś jesienną depresję... Nie mam nic na jutro do nauki, siedzę pod kocykiem, czytam fajną książkę i piję mleko czekoladowe, a niedługo wrócą z zajęć moje przyjaciółki-współlokatorki. Teoretycznie powinnam być przeszczęśliwa. Ale niestety już od kilku dni mam jakiś wisielczy nastrój. Zamartwiam się, analizuję wszystko, ciągle się zastanawiam czy mojemu facetowi zależy i jakoś tak mi smutno... I oczywiście trzymam to wszystko w sobie i ukrywam smutki przed światem.

Mieszkam w podlaskim woj, ale to chyba nie jest takie ważne Tak bardzo chciałabym mieć przyjaciółki, faceta...ale mam pecha do miłości, a koleżanki to niestety nie przyjaciółki.

Ile masz lat?