Slyszałam w nocy jak moi sąsiedzi kopulowali :O To bylo okropne

Te stękania ,jęki ,hałasy ,wszystko przez sufit bylo slychac ,wstydzili by sie :O

przyznaj się, że zazdrościosz.....;)

:D

trzeba bylo im przerwac, ale rano przyczepic kartke na drzwiach zeby ciszej kopulowali

:D :D:D ZAZDROŚCICA

a co powiesz na 2 lesbijki..w kazdą sobote wiozą dzieciaka do tatusia i wtedy rozpoczynają się jęki.

nie obchodzi mnie kto mieszka ze soba ,ale po co tak sie drzec? Nie mogą wytrzymac czy co ? Mieszkałam kiedys w domu jednorodzinnym przy drodze krajowej 7 , non stop hałas i rumot tirów i aut, dzien i noc, oszalec mozna bylo. Przeprowadzilam sie ,zaczelam studia i trafilam na sąsiadow erotomonaow

taki, po którym nawet sąsiedzi wychodzą na papierosa :)

czym się przejmujesz? ja już mam sprawdzoną metodę na takich (tez współżyję, ale nie musi tego słuchać cały blok, trochę szacunku dla innych i nie poerdolcie tu o żadnej zazdrości :-O ) Wal w ścianę (u ciebie sufit), przejdź się i zadzwoń do drzwi. Moim walnęłam kilka razy w ścianę o od razu cisza od miesięcy, a nawet słyszałam, ze sobie ścianę wyciszyli :-D nie mam zamiaru tego wysłuchiwać, a tym bardziej nie chciałabym, zeby moje dziecko w swoim pokoju słyszało w środku nocy jakieś jęski, dyszenia i wrzaski, więc zastanówcie się dwa razy zanim zaczniecie drzeć mordy w środku nocy

rozumieja ze poza nimi zyja na swiecie i inni ktorzy nie lubia lub nie cha sluchac ich jekow wrzaskow czy innych odglosow...

a jakby Ci jakis pijak darl morde nad Toba tez by i nie przeszkadzalo?to do tych co sie z autorki wysmiewaja.

rzadko dochodzę z mężem bo w takim przypadku sąsiedzi mają cieżką noc, a nasze dziecko spi jak zabite pomimo tych odgłosów. ale 3,4 razy do roku, to każdy jakiś hałas zrobi, wiec jesteśmy fifty fifty