Czy to randka? Pomóżcie Prosze!

Witam! Prosze Was o pomoc, nie wiem co robic. Od 2tyg mieszkam sama w nowym budynku- wyprowadzilam sie od narzeczonego. Menagerwm budynku jest bardzo fajny chłopak, 6 lat starszy ode mnie. Od początku mi pomagał w przeprowadzce itp. Mieszkamy obok siebie , jak sie widzimy po pracy to zawsze rozmawiamy i on u mnie kilka razy został w domu i rozmawialiśmy. On jest bardzo fajny chłopak, jednak ma dziecko i ja dopiero zrywalzm zareczyny i wiem ze nie chce nic wiecej od niego. Z jednej Str Ciesze sie ze mam go obok siebie i znalazłam pokrewne dusze, jednak nie chce go zranic i zrywać kontaktu. On mi zaczął pisac smsy czy sie spotkamy, wczoraj mu odmowilam bo milalm plany na wieczor, Dzis zadzwonił i spytał czy mozemy gdzies wieczorem wyjść do klubu czy na piwko. To pierwszy raz bym z nim wyszła poza nasz budynek. Nie wiem jak to mam traktować, czy on mnie na randkę zaprosił? Ja mu Pow ze mu dam odp pózniej, No i Wlasnie doradzcie Prosze, co mam robic? Mieszkam na końcu swiata, jestem sama, chciałabym mieć z nim kontakt, bo jesteśmy sąsiadami, lubię z nim przebywać, medali nie jestem gotowa na nic wiecej. Czy powinnam wogole poruszać ten temat, ze "słuchaj, od razu ci mówię ze nie bedziemy razem" czy poprostu sie z nim spotykać i nie drazyc tematu. On wie o mojej sytuacji, nie flirtuje ze mną, jest jednak b miły dla mnie i wyczuwam ze to dobry facet. Czy mam z nim iść dzisiaj? Jak sie zachować? Dodam ze mam 31 lat i Juz nawet nie pamietam co to znaczy wyjść z chłopakiem na piwo, dopiero co zrywalzm zareczyny po 7latach

Przepraszam za błędy. Moze to śmieszne ze tu pisze, jednak nie mam nawet przyjaciółki na miejscu by sie poradzić. Z jednej Str takie wyjście to dla mnie coś niesamowitego, bo latami nigdzie nie wychodzilam, z 2str nie chce zepsuć relacji z tym chlopakiem

Up

Idź i wybadaj sprawę, moze on chce tylko przyjazni