Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czas konczyc ten burdel

przemyslenia rozwodowe

Polecane posty

Gość czas konczyc ten burdel

zakazac rozwodów i problem znika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOKŁADNIE:-)
pięc razy się zastanowia ci , co sie kur wić lubią zanim WEZMĄ SLUB. a dziesięć razy zastanowią się te, które uważaja, że jak ich luby je szarpie i popija to po ślubie na pewno się odmieni. Tak, odmieni się- ale na gorsze. Moze jak byłyby zakaz rozwodów mniej idiotów by się żeniło i mniej nieszczęśliwych dzieci by było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed_momentem
zakaz rozwodów to złe wyjście, natomiast powinna być wieksza sprawiedliwość, wtedy sporo osób by się zastanowiło czy nie lepiej się dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraaaaaaa
zlikwidować sakrament małżeństwa!!!!!!!!!!!!!!!! Łatwo jest wyzywać ludzi od idiotów. Sama tak miałam, ale potem wyszło na to, że mądra byłam jeśli chodzi o doradzanie innym, a w swoim życiu miałam kompletny burdel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyyyyy staraaaaa
przepisz się do mormonów albo innych zboczeńcow, tam sakramentu małżenstwa nie ma, skoro tylko on ci przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy gadacie
ślub czy rozwód to formalnosć,czy by on byłczy nie ludzie sa razem lub nie ,rozstanie zawsze jest bolesne ale nieraz wychodzi na dobre,lepiej sie rozstac niżżyć w chorym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwód to nic
rozwód mam w ''dupie'' tak szczerze mówiąc, nie udaję sie trudno żyć trzeba dalej, nie można się męczyć , życie ma się tylko jedno, można sobie zawsze to życie inaczej poukładać, i tak radzę wszystkim jest żle to nie ma co się użerać, problem jest jak się ma dziecko albo dzieci, to jest dramat!!!! także uważam ważniejsze jest z kim ma się dziecko niż z kim sie człowiek ''ochajta'', rozwód szybka sprawa, ale rodzinę na całe życie dziecku rozwalić bardzo smutne i dające w kość na całe życie wszystkim!!!!!!!!!!1 także myślcie z kim ......itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowaaaana
skoro akurat taki temat mi się podwiniął to zapytam się was o zdanie w pewnej sprawie... Otóż jestem mężatką ,mąż mówi że mnie kocha i czuję że tak jest. Niestety dzisiaj przez przypadek dowiedziałam się,podwozi do pracy jakąś nowo poznaną w swoim zakładzie znajomą.Dodam,że pracuje na 3 zmiany i ta znajoma też,więc teraz na nockę też ma z nią jechać. Byłam w szoku,że mąż nic mi o tym nie powidział.Oczywiście zrobiłam awanutrę o to dlaczego mi o tym nie wspomniał i wogóle dlaczego ją podwozi....na co on,że po pierwsze chciał być uprzejmy,a po drugie dlatego mi nie powiedział bo wiedział,że jak mi powie to będę miała o to do niego pretensje. Co wy na to??Jak uważacie....czy to zjego strony jest fer,że tak postąpił ,że to przede mną ukrył? a po drugie miałam mu nie mieć za złe,że jeżdzi z jakąś obcą babą.....skoro naprawdę jestem o to wściekła. Niestety mąż powiedział,że mnie nie rozumie o co mi chodzi,a ja siedzę i płaczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beztematu
kochana nie rycz bo nie ma o co! posłuchaj! widziałas tą babę - nie! więc daj na luz, bo może to jakaś baba o którą nie ma powodów do zazdości i paniki! robi tak bo tak wypada czasem tak bywa!możesz miec za złe ze ci nie powiedział to napewno choć męzczyzni mają to do siebie że zeby nas niby chronic wola milczeć.... znam wiele osób, znajomych wszytscy prawie pożenieni =, kobieta plus męzczyzna którzy od lat jeżdzą razem do pracy z różnych względów i wszystko jest ok, nic z tego nie wynika, prócz przysługi, tańszych kosztów itp....dowiedz się kto to, jak wygląda, dlaczego, za złe możesz miec tylko to ze cie nie poinformował, ale jak pisłam oni tak czasem rozumują mnie też drażni strasznie jak mi mąż czegos nie powie zeby mnie nie denerwować! spokojnie narazie! a napewno wyjasni sie sprawa! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć zdołowana, ja bym na Twoim miejscu nie była taka spokojna. Masz racje, że sie wkurzasz. Takie uprzejmości kończa sie romansem. Wiem co mówie...a mówi do Ciebie...świeżo upieczona rozwódka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ...może sie okazac, ze ma wiecej...tajemnic.....Ja tylko uczulam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×