Podobno jestem ładna,a często czuje sie nieswojo wsród ludzi,przyklad z wczoraj

w nowej szkole siedze na lawce a taki chlopak do drugiego( zdaje mi sie ze kpiaco to powiedzial)-Tyy,Kamil,patrz jakie ciacho w poblizu nikogo innego nie bylo a patrzyli na mnie;/ jak mi sie glupio zrobilo...i jak nie tracic pewnosci siebie?? nigdy nie bede miala normalnej samooceny.. pod koniec dnia idac w kierunku szatni zahaczylam torba o klamke i zaczelam sie smiac kolezanka tez a taki jeden szedl z kumplem,odwrocil sie i cos zaczal pod nosem gadac ze szkoda bo by pomogli ale tez mam wrazenie ze to tak zlosliwie bylo;/ dlaczego tak jest?

a może określenie ciebie jako ciacho oznaczało że jesteś ładna? ;)

up

nie bo to bylo zlosliwe nie patrzylam w ich strone ale czulam ze sie pod nosem zaraz beda smiac i z reszta, kto mowilby to glosno?

szczerze odpowiemy.

tak na pewno.. i co mi to da? widocznie ludzie w realu sadza inaczej.

Masz totalnie niską samoocenę, brak pewności siebie. Chłopaki o Tobie tekst "ale ciacho", a ty zaraz myslisz, ze sie smieją. Ktos coś szepnie, gdzies z tyłu się zaśmieje - a ty myslisz, ze to z ciebie. Nie wiem, czy można samej sobie pomóc. Może kto poda jakis pomysł na samopomoc. Ja radziłabym udac się po pomoc do psychologa. Po co sie męczyć w życiu i dołować?

a naprawde jestes ladna, pokaz zdjecie

Ktos coś szepnie, gdzies z tyłu się zaśmieje - a ty myslisz, ze to z ciebie. dokladnie a szczegolnie jak ktos na mnie spojrzy nawet odruchowo i zacznie sie smiac z czegos co powiedziala jakas osoba a ja tego nie slyszalam .wiecznie spieta chodze... jak napisalam to przez wyglad bo ja siebie nie akceptuje w porownaniu z innymi wygladam strasznie,mam dziwna urode. jak pytalam znajomych i nieznajomych to srednia ocena wychodzi ze jestem ladna, dla jednych sliczna dla drugich przecietna od malo kogo slyszalam ze jestem brzydka ale tylko wtedy gdy sama pytalam...

i nawet chlopaka nie mam,ale dlatego ze sie mna nikt nie interesuje,nie zagada a ja sama nie potrafie wiec dlaczego?? gdybym byla ladna to ktos zawsze by sie znalazł :( ludzie pewnie kłamia po to zeby nie bylo mi przykro a ja widze jak jest

a teraz lapie dola... pokaz zdjecie jestem bardzo ciekaw twojej urody krisdawi1234@interia.pl

Problem tkwi w twojej głowie. Tu nie ma znaczenia, czy jestes ładna, czy brzydka. Masę brzydkich dziewczyn żyje na tym świecie i są zadowolone z życia i maja w nosie opinie innych ludzi na swój temat. Ty za bardzo bierzesz do siebie to co ludzie o tobie sądzą. A nawet posuwasz się do tego, że jak ktos zachichocze to ty myslisz, ze to z ciebie. Strasznie potrzebujesz akceptacji innych ludzi, wręcz chorobliwie. Radzę ci - całkiem poważnie - wizytę u psychologa. Jego pomoc sprawi, ze zaczniesz inaczej patrzeć na to wszystko, bo problem jest w twoim mysleniu. Ja trafiłam do psychologa o wiele lat za poźno, bo nie było nikogo obok mnie kto mógłby mi podpowiedzieć, ze nie muszę się męczyć w życiu, tylko najnormalniej w świecie pójść do specjalisty po pomoc.

no dobra, raz wysle ale tylko raz, mam nadzieje ze nikomu nie wyslesz..

jestem na tyle odpowiedzialny, ze napewno tego nie zrobie

ok,dzieki za rady, chyba faktycznie sie wybiore do psychologa uciekam, pa :)