Leżaczek-Bujaczek Warto zakupic czy raczej to jet

Chcialam zakupic ten oto lezaczek http://www.mikrus.com.pl/lezaczekbujaczek-kolor-dino-p-184.html?cPath=21 no i w sumie pytanie moje brzmi czy to jest przydatne?

Ja w ogóle nie korzystam z wibracji i bajerów bo małego to nie interesuje, ale nie wyobrażam sobie nie mieć gdzie niemowlaka położyć. Gdy jest najedzony i wyspany to go sadzam i np sprzątam, a on sobie kobie nogami, trochę się buja, miętosi zabawkę, obserwuje i jest ok. Fotelik samochodowy się nie sprawdzał bo jest bardziej wygięty i raczej niewygodny.

w kuchni. W pokoju mogłam wsadzic córke do łózeczka w kuchni jak miałam obrac pyrki albo cos pokroic to wsadzałam córke do lezaczaka bujaczka. Wibracji nie włańczalismy bo córke najbardziej interesowały wiszące zabawki i to co ja robie, takze proponuje kupic bujaczek bez bajerów, bo to tylko sie przepłaca a dziecka nie interesuja.

Ja myśle,że warto kupić!Też posiadam taki leżaczek bujaczek i jest on naprawdę przydatny.Kłade tam mojego synka i mam go na oku, np.w salonie,w kuchni a synus może obserwować jak mama sie krząta :)Mogę tez coś oglądac w tv jednoczesnie bujać go nogą.Nie raz poprostu mały usnął w ten sposób.Więc ja polecam :)

Dostaliśmy takie coś w prezencie i było w ogóle niewykorzystane - córka była zbyt ruchliwa, by w nim usiedzieć.

a od którego tyg można wkłądac tam dziecko? noworodka tez?

noworodka to raczej nie chyba od 3 mc przynajmniej jak dziecko juz niejest takie wiotkie. No wlasnie fotelik jest do bani nienadaje sie,a mala kocha patrzec na swiat pionowo Albo zerka na tv jak migaja scenki Nie doczytalam ze sa tu jakies wibracje.. ;P Jak wrocilysmy ze szpitala to bujalam sie z mala po mieszkaniu z wozkiem ale przyznam ze to nie wygodne zwlaszcza jak ma sie nieduze mieszkanie. Czyli widze wiekszosc odpowiedzi ze przydatne,mala nie lubi byc sama w pokoju a nie mam czasu co 3 min wchodzic do pokoju i nakrecac karuzeli nad lozeczkiem bo jak jeszcze ta karuzela gra to ona jest w stanie pobyc sama...

tam niby też jest taka opcja rozłożenia dla noworodka, ale ja bym się wstrzymała, lepiej niech leży na płasko, a w foteliku tak od 2m-ca. Autorko, myślę, że ci się sprawdzi fotelik bo z opisu twoje dziecko ma takie upodobania jak moje :) A wibracji może nie być, nie w każdym są. Ale jak mówiłam - moje dziecko i tak ma je w nosie.

ja ma taki z fisher prica i bardzo się przydaje az do dzisiaj a córcia ma już 9 mc. Pierw sadzałam jak np prasowałam itp ona sobie siedziała oglądała potem słuzył także do karmienia bo na takie typowe krzesełko do karmienia ejszcze było za wczesnie. Ja sobie nie wyobrażam go nie mieć.

Te leżaczki niby mają taką pozycję dla noworodka, ale ja bym nie ryzykowała. Moja córka zaczęła go używać jak miała 1,5 miesiąca, ale zauważyłam że krzywi się jej od tego kręgosłup - krzywo leży i opada jej główka, dlatego przystopowałam i zaczniemy leżaczka używać jak będzie trochę większa, tak 3, 4 miesiące plus. Ale generalnie to super sprawa, taki leżaczek, i na pewno do tego wrócimy jak będzie większa i będzie miała "sztywniejszą" górę:)

a powiedzcie mi jeszcze drogie mamy co wkladacie na zime do wozka glebokiego? Co sadzicie o tych spiworkach oceiplanych polarkiem? Wygaje mi sie ze na kocu sie nie da przejezdzic zimy Zakupilam tez corce cieply kombinezon na zime i wlasnie myslalam ze ten kombinezonik i spiworek

Ja miałam taki leżaczek, kupiłam na wyprzedaży w hipermarkecie i dałam niecałe 60 zł, jak dla mnie świetny, wcześniej miałam od kogos ale mniej wygodny, niestabilny. Moje dziecko miało jakieś 1,5 mca jak w nim leżało pierwszy raz, nie było krzywo, w dodatku od początku ładnie się trzymało więc się nie martwiłam. Kładłam w nim synka jak prasowałam, gotowałam, wieszałam pranie na balkonie, jak jedliśmy obiad, w szczególnych przypadkach nawet do łazienki brałam jak myłam głowę. Pierwsze karmienie było też w leżaczku. Synek jednak szybko zaczął siadać, i miał niecałe pół roku jak leżaczek poszedł w odstawkę.