Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dlaczego mi się nie udaje?

moja znajoma jest w ciąży, na 99% a ja?:( chyba już nigdy nie będę

Polecane posty

Gość dlaczego mi się nie udaje?

przyznaję się, zazdroszczę jej bardzo, poznała całkiem niedawno bo 2 lata temu fajnego gościa, jest za nią bardzo głupi, przysyła jej do pracy kwiaty, jest o nią zazdrosny ale bez przesady, nie ogranicza jej, kupuje jej wszystko co chce, 2-3 razy w roku jadą na wakacje za granicę, ciągle wyskakują gdzieś a to na weekend albo nawet lecą do anglii do knajpki, on jej robi piękne prezenty, zaskakuje ją, robi jej niespodzianki, po 10 miesiącach postanowił się jej oświadczyć, rok później był ślub, minął miesiąc od ślubu i ona jest w ciąży. Chrzanię te wycieczki, te prezenty, kwiaty, niespodzianki ale ja staram się o dziecko ponad 2 lata a jej wyszło za pierwszym razem. Jej po prostu wszystko wychodzi co by nie chciała, jej życie od ostatnich 2 lat wygląda jak bajka, ja chyba nigdy nie zajdę w ciążę, przestaję wierzyć. Zazdroszczę jej tego bardzo, wiem, że to nie ładnie ale nie umiem nie zazdrościć :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surrykatka
Nie porownuj się , to bez sensu. Ona na pewno poza tym też ma swoje problemy i czegos ci moze zazdroscic Ja się nie zabezpieczalam przez 3 lata ponad, myslalam już, że jestem bezplodna i nagle zaszlam w ciaze, ktora też w calosci super przebiegla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego mi się nie udaje?
dzięki za ocieszenie :) tylko wiesz ja mam już 30 lat i wolałabym jednak zajść jak najszybciej, coraz częściej przychodzą mi takie myśli, żeby odpuścić całkowicie, jakby na złość losowi, żeby robić wszystko, żeby właśnie nie zajść, z bezsilności, ze złości, nie wiem, bardzo źle się czuję, teraz za 8 dni mam dostać okres i dzisiaj już mnie troszkę ukłuło w brzuchu, czyli na 100% dostanę bo zawsze tak mam, może ja nie zasługuję, może jestem jakimś bardzo złym człowiekiem, już nie wiem co myśleć :( beczeć mi się tylko chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhaha
zajdziesz kochana zajdziesz, tylko ze wtedy kiedy najmniej sie tego bedziesz spodziewala. Tak zazwyczaj jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surrykatka
Ja mialam prawie 32 lata Stres to nie jest pomocnik w zachodzeniu w ciaze. Wyluzuj najlepiej jak mozesz. Po prostu jeszcze wam się nie udalo trafic i tyle, chyba że badanoia wykazaly jakies nieprawidlowosci. Ale racze. Po prostu jeszcze nie trafiliscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego mi się nie udaje?
zaczyna mi już przychodzić do głowy, żeby robić na złość losowi, żeby robić wszystko, żeby nie zajść, staramy się ponad 2 lata, myślę, że musiałoby upłynąć jeszcze wiele lat, żebym nie miała wcale nadziei a wtedy będę już za stara na ciążę, bałabym się już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhaha
a badaliscie sie? Ty i partner?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego mi się nie udaje?
ostatnio na wakacjach, luz totalny, brak problemów itd. co drugi dzień się kochaliśmy przez cały możliwy okres płodny, chyba między 9 a 21 dniem cyklu i dostałam okres po tygodniu czyli musiał być ten dzień w tym czasie ale nie zaszłam, lepszej okazji nie będziemy mieć już bardzo długo, albo przez kolejny rok albo przez kolejne 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego mi się nie udaje?
tak, mnie wyniki wyszły z krwi ok, mam niedoczynność tarczycy ale się leczę, biorę leki i robię badanie krwi co 3 miesiące i zawsze mam w normie, mąż miał 30% żywych plemników więc dostał leki po których miał 51% żywych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhaha
hmm, czyli wychodzi ze niby nie jest zle. Ciekawe w czym tkwi problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhaha
ale inne hormony tez rozumiem badalas? Prolaktyna itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnihugugug
Pierwsze co bym ci radziła to skupić się na sobie i własnej drodze a nie innych którzy Bogu ducha winni że im się powodzi nie wiedzą nawet że kipi u ciebie z zazdrość a zazdrośc to pierwszy krok do nienawiści lub zawiści a więc paskudna przypadłość. Jak będziesz patrzeć na siebie nie porównując się do innych to będziesz szczęśliwsza i bardziej zadowolona z jakich kolwiek postępów. To że ktoś ma to czego ty nie masz to nie powód do zachowywania się jak 15 letnia rozkapryszona ciewucha bo wypowiada się 30 letnia kobieta! I co z tego że jeszcze nie zaciążyłaś? A może to prytrafi się za miesiąc a może za dwa albo rok, nie masz na to wpływu (jeżeli jesteś zdrowa) . Za każdym razem jak poczujesz wielkie poczucie nieszczęścia widząc jak innym się układa pomyśl tak : Czy ktoś obiecał mi że w życiu osiągnę to i tamto? Czy mam to w kontrakcie i czy życie jest mi to winne? Otóż nie. Życie dla każdego jest inne i szykuje coś innego ale zawsze jest niepotarzalne i trzeba to wykorzystać i iść swoją drogą i wtedy jak to pojmiesz, to zacznie się ukłądać bo póki co marnujesz swój czas na obserwowaniu innych czyli tak naprawdę ty nie istniejesz bo nie masz swojego JA i swojego życia. Ciąża to nie wszyskto, to tylko jeden z elementów życia i może przyjść szybciej niż się spodziewasz a może to nastąpić jak zajmiesz się innymi rzeczami czego ci życzę. Zyczę też mądrości bo takiej właśnie mamy potrzebować będzie twoje dziecko a nie zazdrosnej i niezadowolonej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego mi się nie udaje?
no właśnie, w czym tkwi ten problem bo oszaleję, normalnie to nawet spokojnie to przechodzę ale w ciągu ostatnich 2 miesięcy dowiedziałam się o 5 znajomych, że są w ciąży i najlepsze, że jedna była chora, druga miała operacje na jajnikach itd. czyli miały przeszkody ale udało im się, mnie się nie uda już nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhaha
albo mozna tez pomyslec ilu ludzi ma znacznie gorzej niz my!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhaha
a tam zaraz nigdy! Oczywiscie ze sie uda, ale nie mysl o tym tak intensywnie, wiem ze to trudne bo jak widzisz kobiety z brzuchami to wszystko wraca, ale to ze w srodku czujesz wlasnie to co opisujesz, to mysle ze to wlasnie blokuje osiagniecie celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego mi się nie udaje?
badałam prolaktyne itd. i wyszło ok. do mnihugugug słuchaj, nie wiem czy miałaś taki problem czy nie, rozumiem, że nie pojmujesz, że bardzo chciałabym zajść w ciążę, trudno. ja nie życzę tym znajomym źle ale zazdroszczę, że im się udało, myślę, że 99% osób na świecie zazdrości czegoś, ja ciąży bo bardzo bym chciała. jeśli jest to dla ciebie niezrozumiałe to trudno, może nie miałaś problemu z zajściem, wierz mi, że jest to bardzo frustrujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego mi się nie udaje?
najchętniej poszłabym na jakąś hipnozę i niech mi ktoś wmówi, że ja nie chce zajść w ciążę, słowo daję, że bardzo bym chciała nie chcieć i nie męczyć się z tym bo ja jestem na 99,999999% pewna, że mi się nigdy nie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zależy jak długi ma cykl
Powiem ci że ja miałam taką sytuację jak ty:)Koleżanka oznajmiła mi że jest w ciąży,pokazała test a ja popadłam w depresję he.Mówię do mnie że ja to chyba nigdy nie zajdę.Za jakiś czas okazało się że też jestem i 3 tyg różnicy miałyśmy między terminami.Nie ma się co załamywać.A może to i lepiej bo człowiek rezygnuje ze wszystkiego odpuszcza i potem są efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhaha
Tak jak pisalam, pewnie zajdziesz wtedy jak sie porzadnie wkur*isz, napijesz ze 3 piwka bo czemu nie skoro i tak nie zaskoczysz, a potem bedziesz zadawala na forum pytanie, czy aby nie zaszkodzilas dziecku, bo nie spodziewalas sie ze zajdziesz :D Zycie bywa przewrotne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego mi się nie udaje?
tak, problem w tym, że ja nie potrafię tak całkiem odpuścić, niby do tego ok. 20 dnia cyklu nie myślę o tym i nie przejmuję się, ogólnie zlewam ale na tydzień przed, mniej więcej, zaczyna pobolewać mnie w brzuchu i wtedy zaczyna mi być przykro i zaczynam się załamywać, w dniu okresu już czuję się tak sobie, jakby bardziej obojętna bo przez tydzień byłam tym bólem przygotowywana, tak jak teraz, mam termin okresu za 8 dni i zaczyna mnie boleć tak troszkę więc już mam 100% pewności, że nic z tego i czuję się fatalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego mi się nie udaje?
jesteście kochane, że mnie tak pocieszacie i wskazujecie pozytywne strony :) dziękuję po prostu w dniu dzisiejszym jest przekopane bo jestem strasznie na nie bo dzisiaj zaczęły się te bóle brzucha, może powinnam sobie wmówić, że nie zajdę na pewno i wtedy odpuszczę, nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhaha
Bo zajdziesz na pewno, nie macie wiekszych problemow ze zdrowiem w tym wzgledzie, wiec to tylko kwestia czasu, wiem ze czas robi Ci na zlosc, ale niewazne kiedy zajdziesz, moze nawet za rok, ale to bedzie szczesliwy rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×