Ciężarki na kostki...to jest bardzo dobra rzecz

pomaga odtluscic nogi np. uda, wystarczy codziennie pocwiczyc wymachy nog stojac przy krzesle, machamy nogami w bok do tylu i do przodu(przy tym ćw.beda sie ksztlatowaly miesnie brzucha) albo leżąc na ziemi na boku, unosimy nogido gory, radze sprobowac, tak samo mozna ćwiczyc miesnie rak, nakladamy te ciezarki na nadgarstki i robimy wymachy,znika tluszcz z ramion

Ja mam takie ciężarki od kilku lat i po prostu z nimi chodzę na co dzień. Pod spodniami są niewidoczne. Zaczynałem od 0.5 kg, a kilka miesięcy temu założyłem 2 kg :)

zakladam je na rece, bo raczej na kostkach byloby za ciezko

Na rękach są niewygodne, bo za luźne.

zapiac mocno na rzepy, albo nalozyc np. na jakas bluzke a nie na gola skore

Odtłuścić to za cholerę nie odtłusći, tylko nieco ujędrni mięśnie przez co nogi będą wyglądać na szczuplejsze.

Nie, nie odtłuści. To bzdura. Takie obciążenia mogą pomóc, ale jedynie pomóc spalać tłuszcz, a do tego wyrzeźbić niektóre partie ciała. Są dobre do aerobiku i do biegania. Na początek poleciłabym lżejsze, jak np. te: http://www.asport.pl/p/16814,561/obciazenia-na-kostki-2-x-0-75kg-kettler/ Jedna sztuka ma wagę 0,75 kg. zapięcie dobrze się trzyma, nie odpadają. Polecam :).

Ja rezygnowałam z glanów w których chodziłam od 13 lat... trenerka powiedziała, że kształtna pupa i szczupłe uda/łydki tylko przy braku obciążenia, lekkich butach i regularnych kilkugodzinnych marszach. No i bez ćwiczeń czy zmian żywienia po pół roku -5cm w łydkach, -10 w udach... o.O

nogi się nei wyszczuplają ale stają bardziej masywne przez mięśnie nie macie pojęcia o czym piszecie