Soczewki fakijne - ma ktoś wszczepione?

Witam serdecznie :) Mam dosyć dużą wadę wzroku ok. -14 na oba oczy. Nosiłam od lat soczewki kontaktowe, ale mam już dosyć męczenia się z nimi, poza tym chyba zaczeły się u mnie rozwijać tzw. wrastające naczynka rogówki. Tak wiec rozwazam możliwośc zrobienia sobie operacji wszczepienia soczewek fakijnych. Tych zwijanych nowej generacji, przy których praktycznie nie ma możliwości wywołania zaćmy czy uszkodzenia siatkówki. Jednak trochę się boje, poza tym po wszczepieniu tych soczewek moga być powikłania widzenia w nocy typu efekt halo czy blaski spowodowane rozszczepieniem światła na krawędziach soczewek (takie info znalazłam na jakiejś amerykańskiej stronie). Co prawda te efekty podobno są znacznie mniejsze niż po operacji laserem i występują tylko u niektórych pacjentów, ale zawsze. Moze to utrudnić zycie, np jazdę samochodem. Tak więc chciałabym sie dowiedzieć czy ktoś z forum ma wszczepione te soczewki i jak teraz widzi. Szczególnie w nocy. :)

Nie polecam doszczepiania soczewek fakijnych. Robilem w Czechach, mam efekt halo wieczorem i w nocy, podwójne kontury, razi mnie słońce, w dzien zle widzę- jakby zamazany obraz. Nie polecam.