wolicie blondynow czy brunetow

Dziewica37 wogole nie masz doswiadzczenia?

Przecież piszę że niem mam ale i tak lubię popatrzeć na blondynów.

blondyn, brunet, co za różnica? Ważne żeby miał słodki uśmiech i tajemnicze oczy ;)

Bruneci :)

O i takie podejscie jest super mala :-)

Dziewica a jak wedlug ciebie powinien taki wygladac?

Na pewno ogolony i taki gładki, pomarszczone muszą być nieapetyczne.

Oczywiscie ze ogolony nie nawidze byc nie ogolony na twazy a na penisie to wedle uznania wole byc ogolony bo z wlosami czuje sie troche jak malpa

Ganz egal. Za to kreci mnie jasna, nieopalona cera, która fajnie różowieje, gdy ją się nieco podrażnia. :)

Dziewica37 skad jestes

blondyni, zdecydowanie! jasne oczy, jasna karnacja, szczupli, wysocy, w okularach i inteligentniejsi ode mnie!

myslalam, ze wole brunetow, a bylam z blondynem. teraz to mi rybka, wazne by byl spoko (dla mnie)!

a na penisie to wedle uznania wole byc ogolony bo z wlosami czuje sie troche jak malpa - a pownienes czuc sie jak mezczyzna, ale wedle uznania..

i ważne, żeby miał włosy, nie był ogolony...na głowie:-) Lubię bardzo dłuższe włosy u mężczyzn. Buzia gładka, genitalia ogolone choć niekoniecznie. Byłam z brunetem też, niejednym, i z blondynami - blondyni górą, u mnie:-)

brunet :D

jesli chodzi o typ urody to na pewno podobaja mi sie bruneci z ciemna karnacja, no...ale jak to bywa wyglad to ne jest wszystko, ale zdecydowanie u mnie brunet

blondyni!:) są sexy:D

Blondyn 190 moj ideał: ) ja brunetka 165 cm .pokaz fotke

Brunet, niebieskie oczy, 195 cm, 90 kg wagi, 8% tkanki tłuszczowej i 48 cm w bicepsie. Aha, jeszcze ma być światowej klasy neurochirurgiem i zarabiać 50 tys zł miesięcznie. Tylko taki ma u mnie szanse. Czy o czymś zapomniałam?

Brunetów! Z zarostem na twarzy, ciele!

Blondyni z niebieskimi oczami, mogą być nawet świńscy lub przechodzący w rudy, wysocy: 185-195, szerokie ramiona, germańskie rysy twarzy, jasna cera, przebarwienia i piegi są spoko :) Nie rozumiem kobiet wolących brunetów, przecież blondyni są znacznie rzadsi, jestem cała podniecona na myśl o wysokim blondynie z donośnym, męskim głosem, bruneci to dla mnie tacy Latynosi z na żelowanymi włosami, promowani przez Hollywood, nuda i przeciętność, platynowe włosy u mężczyzny to jest cos, tacy Niemcy albo Holendrzy...oooo mniam...prawdziwi mężczyźni, brutalni wikingowie :) niestety mało jest takich mężczyzn :/

dokładnie! blondyni z niebieskimi oczami to rzadkość :)

i jeszcze tacy ponad 190...

Zdecydowanie blondyn jakoby anioł ^^