Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mamka21

macie dla swoich poltora rocznych dzieci kombinezon czy kurtke ze spodniami?

Polecane posty

tak sie wlasnei zastanawiam czy kombinezon dla poltorarocznego dziecka bedzie jeszcze wygodny na zime??moje dziecko nosi rozmiar 86 i mam dla niego kurtke ze spodniami sniegowcami na zime, i zastanawiam sie czy ktoras z was ma dla swojego dziecka ktore nosi taki rozmiar kombinezon??on sie w ogole ejsczez sprawdza?dziecku jest wygodnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na 2 etatach
Nie rozumiem o co pytasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsja
Ja kupiłam jeden kombinezon jednoczęściowy i jeden dwuczęściowy. Chyba o to Ci chodzi tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja do 2 lat miałam
jednoczęściowy bo dzieci nosiły pieluchę. Potem kupiłam 2 częściowy bo już pojawił się problem z mamo chce siku. Myślę, ze jak ma pieluchę to wygodniej będzie w jedno częściowym. Żaden śnieg nie wpadnie pod kurtkę. Nic nie podwieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak chyba wlasnei napisalam niezrozumiale.chodzi mi czy macie dla swoich dzieci poltorarocznych kominezon jednoczesciowy? i pytam czy te jednoczesciowe kombinezony sa odpowiedni?czy dzieku dobrze sie w takim chodzi czy lepeij ejst miec dwuczesciowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na 2 etatach
Aaaa no teraz rozumiem ;) Moje dzieci mają teraz 2 latka. Rok temu miałam dla nich tylko kombinezony 1-częściowe, były wygodniejsze. Kupiłam 2-częściowy zestaw, ale były tak sztywne i grube, że je odsprzedałam. W tym roku mamy kurtki ze spodniami i kombinezony 1-częściowe. Wg mnie są o wiele wygodniejsze na śnieg, sanki. Kupiłam takie typowe narciarskie, nie są grube, fajnie się noszą, mają dodatkowe "zakładki", żeby nie wiało i śnieg nie wlatywał do nogawek. Wg mnie warto mieć i kurtkę i kombinezon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dla swojej corki kurtke i spodnie sniegowce i wydaje mi sie ze w tym bedzie wygodniej.jakos nie moge sobie wyobrazic dziecko takie juz duze chodzace w jednoczesciowym kombinezonie.wydaje mi sie ze dziecku jest niewygodnie dlatego pytam o wasze opinie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na 2 etatach
Dziewczyny ja mam fajne narciarskie kombinezony i wcale nie wyglądają jak bobaskowe ;) Kilka razy przymierzaliśmy i synowie biegają luźno w nich, nie mają skrępowanych ruchów. Mnie to bardziej przekonuje na sanki, bo nic się nie podwinie, śnieg nie wleci a moje dzikusy jak zobaczą śnieg to koniec. Rano wyjdą i wieczorem dopiero ich ściągnę z sanek. Spodnie i kurtka wg mnie idealne są na wyjazd samochodem, na spacer, wyjście gdziekolwiek jak nie ma śniegu a jest zimno. Tak samo rękawiczki. Mam bawełniane, frotkowe a na sanki muszą być koniecznie grube, konkretne, ciepłe, na polarze. Przypomnijcie sobie, jak byłyście dziećmi. Ja na górkę obowiązkowo szłam w kombinezonie, coś mi się kojarzy, że chyba w podstawówce miałam jeszcze grube spodnie zimowe na szelkach z podpinaną kurtką. Wcześniej jednoczęściowe kombinezony. A to były trudne czasy, ciężko było cokolwiek dostać w sklepach. Moja mama zawsze tak wykombinowała, że miałyśmy po 2 zestawy i ja dzisija robię tak samo jak ona, bo jest praktycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale kurtka i spodnie to tez nic sie nie powdinie ani nie wpadnie zaden snieg, spodnie sa na szelkach siegaja wysoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno mu cieplo :) ja mam i kurtke i spodnie na szelki ocieplane i kombinezon w calosci . najbradizej zadowolona jestem z kombinezonu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelkowamama
Moi mieli i to i to, a jeśli spodnie to ogrodniczniczki, jezeli szlismy na nogach zakladalam mu dwuczęściowy, a jak np. na sanki to jednoczęściowy kombinezon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojej kupiłam na roczek
dwuczęściowy ze spodniami ogrodniczkami, lepiej mieć taki do samochodu, bo wtedy zakładałam tylko kurtkę. Ale jak ktoś może sobie pozwolić na 2 to jednoczęściowy też się na pewno przyda, bo do harców na śniegu może być wygodniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na 2 etatach
Nie trzeba wydawać dużo kasy na ubrania. Ja kupiłam dla synków używane kurtki, są w idealnym stanie, dobrej firmy, ciepłe. Nie krępują ruchów i nie wyglądają w nich jak niedźwiedzie a to najważniejsze. Dostałam je na szafce od fajnej dziewczyny, kupiłam od niej 3 kurtki zimowe tej samej firmy, do tego dokupiłam od innej i mam komplet. Kombinezony - jeden dostałam od znajomej, drugi kupiłam w osiedlowym lumpie za śmieszne pieniądze, też markowy, stan idealny. Wydałam na wszystko raptem 130 zł. A to po tym, jak się w tamtym roku nacięłam na "nowe" w sklepie, wydałam sporą sumę, co się potem okazało made in china i do d.... Porządne i nowe kupuję buty, bo to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na 2 etatach
W tamtym roku po tym niewypale w sklepie kupiłam na allegro używane kombinezony Baby Club - świetne, wygodne, super się nosiły i aż mi szkoda, że są za małe ;) Teraz noszą je siostrzeniec i synek znajomej, wyglądają tak samo jak wtedy, gdy je kupiłam i pewnie jeszcze niejedno dziecko je ponosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×