Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olewnikowa

U was też chodzą po domach dzieciaki i zbierają pieniądze Halloween

Polecane posty

Gość Je taime m0n amour
tylko na wsiach :classic_cool: na szczęscie wszystkie wsiochy wyjechały na weekend z wawy i jest spokoj :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JDKF
ZBIERAJĄ CUKIERKI A NIE KASE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olewnikowa
przecież to wygląda jak żebractwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na moje osiedle
halloween jeszcze nie dotarło, nikt nie chodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olewnikowa
Mam pytanie w Ameryce oni też kase zbierają czy tylko te słodycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurza mnie to halloween
Nie chodzą? U mnie od samego rana latają dzieciaki. Mieszkam w bloku. Dzisiaj to już z siedem razy dzwonili mi do drzwi. Wyobrażacie sobie jak takie dzieciaki latają po całym osiedlu gdzie jest kilkanaście bloków po 150 mieszkań i od każdego wyłudzają cukierki albo pieniądze? Jak jeszcze robią sobie te halloweenowe imprezy to pół biedy, gorzej jak ludzi w domach nachodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie wy mieszkacie
że u was chodzą? :o, u mnie na osiedlu nikt nie chodzi, u znajomego w innym mieście na osiedlu też nikt nie chodzi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 39483948
W Poznaniu chodza, ale niesmiało... syn własnie sie przebiera i tez idzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie wy mieszkacie
"TO chyba gdzie ty mieszkasz skoro Nie chodzą?" niedaleko katowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie pierwszy raz byli właśn
19:04 [zgłoś do usunięcia] gdzie wy mieszkacie "TO chyba gdzie ty mieszkasz skoro Nie chodzą?" niedaleko katowic] ja też blisko Katowic i dzisiaj byli raz i to pierwszy raz w życiu widziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalujecie garstki cukierkow
dzieciakom? :D I tak maja przechlapane zycie w katolandzie, dajcie im sie troche zabawic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie wy mieszkacie
"ja też blisko Katowic i dzisiaj byli raz i to pierwszy raz w życiu widziałam " u mnie nigdy nie chodzili i nie chodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lincz we włodowie
nie tylko na wsi, mieszkam w mieście ok. 100tys. i też chodzą i zbierają cukierki "cukierek albo psikus", raz miałam obmalowane drzwi farbą jak nie otwarłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie pierwszy raz byli właśn
zaraz chwilkę czy to znaczy ze jakbym nie dała paru cukierków i princpola to mogliby jakiś numer wywinąć ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka szatynka
no w katolickim kraju pierdolone amerykanizmy 😭 świat sie wali:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwaga...
furtian wacław na forume

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie to nie przeszkadza nawet, po prostu mamy inną mentalność, ludzi smutnych i zgorzkniałych, jak byłam u rodziny za granicą, niedaleko bo w niemczech i jak widziałam jak ludzie po 50 nakładają czapeczki na głowę, fruwają serpentyny, robią głupie miny do kamery itd. to byłam w szoku, albo Wigilia, jak się chciało dostać prezent spod choinki to trzeba było powiedzieć wierszyk albo zaśpiewać piosenkę, u nas to nie przechodzi bo my się wstydzimy, jest nam głupio się powydurniać itd. a za granicą bawią się, że hej, i pewnie dłużej, lepiej i zdrowiej żyją niż my.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A K I M A
U mnie były 4 dziewczyny.Dostała każda po batoniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Multimedia
Mieszkam w irlandii. Tu dzieciaki chodza cale pozne popoludnie I wieczor. Zbieraja slodycze. Kasy nigdy nie daje. Ale syn mi opowiadal, ze ludzie czasem daja np 5 euro w przekrojonym jablku. Mnie sie podoba ten zwyczaj. Dzieci maja kupe radochy. Przebieraja sie, organizuja male imprezy. Ja zaczynam juz powolutku kupowac slodycze Miesiac wczesniej. I nie marudze z tego powodu, ze trzeba otwierac drzwi co 5 min. Duzo radosci zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem za tym
Ja nie miałabym nic przeciwko gdyby naprawdę dzieciaki się postarały i były kulturalne a nie to co robią. U nas odwiedzały nas tylko dzieciaki z workami foliowymi bez żadnego przebrania a jak nic się im nie dało to tym "psikusem" były soczyste przekleństwa. A podobno to ma być zabawa dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×