Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takatakataka jedna mala istota

moj facet ciagle zwraca mi uwage na temat mojego wygladu

Polecane posty

ja wiem ze łatwo powiedziec zostaw go, 10 lat to sie człowiek przyzwyczaja do drugiej osoby nawet jak nie daje jej juz szczescia tylko upakarza co krok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga dziewczyno
kiedyś tutaj również zakładałam topici , bo byłam w podobnej do Twojej sytuacji. Nie do tego stopnia, co prawda, ze zdradzał, ale miał mnóstwo innych różnych wad, ze szczególnym uwzględnieniem poniżania na każdym kroku, etc. I też byłam z nim niewiele krócej niż Ty se swoim. Większość treści Twych postów mogłabym podpisać, więc wiem, co czujesz poniekąd. Tutaj się dowiedziałam, że ten typ to dziad nad dziady , że mam go zostawić swołocz poranioną, bo tylko sobie biedy napytam. A już prawie przy ołtarzu stałam. Też miałam dylematy, zmarnowałam całą młodość, bałam się, że nie znajdę już nikogo, nikogo, a jak już, to będzie to podobna swołocz. Dziewczyna nieszczególnie atrakcyjna, przed 30-tką, do której bliżej niż dalej, sama, nieszczególnie obeznana z mężczyznami ? Kto by mnie chciał ? Nikt. Dodatkowo z mega poczuciem zerowej wartości własnej. Tutaj m.in. przemówiono mi do rozsądku. Pomogli mi psychicznie rodzice. I tak zostałam sama. Początki nie były łatwe, ale byłam nieugięta. Pół roku wystawania pod domem, pracą, szpiegowania mnie, gdy jechałam do cioci czy koleżanki na kawę. Masakra to była, i szczerze mówiąc, dzień, w którym się wyprowadzał, to najstraszniejszy dzień w moim życiu. Ale minęło troszkę czasu, w zasadzie bardzo niewiele, ale wtedy jeszcze o tym nie wiedziałam. Poznałam kogoś, kogoś, kto mnie szanuje, dba o mnie, akceptuje i to trwa trwa, i mam nadzieję będzie trwało. Wtedy, z byłym, często zastanawiałam się, patrząc na niego, kto to jest i co ja z nim robię, przy tym mężczyźnie nigdy nie przyszło mi to do głowy. Jest całkowicie zwyczajnie, ale całkowicie tak dobrze, jak nigdy dotąd. Czego i Tobie życzę i mam nadzieję, że moja pisanina nie pójdzie na marne i coś Ci w głowie zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatakataka jedna mala istota
dziewczyny im dluzej w tym tkiwe tym bardziej wydaje mi sie ze nic z tego nie bedzie... ze nic dobrego z tego nie wyniknie im dluzej tym gorzej.... 10 lat razem....jesli po tylu latach ludzie sie kochaja maja rodzine dzieci jakies plany...cos ze soba wspolnego cos co ich laczy to sie dogadauja...a tak? my nie mamy nic...nawet nie wiem czy sie kochamy,jedyne co nas laczy to chyba przywiazanie... dzis dostalam smsa rano wygarnal mi wiele rzeczy napisal ze ja psuje wszystko,ze nigdy sie nie zmienie ze zawsze wszytsko mam gdzies ze jak on widzi moje podejscie do prostych codziennych spraw to mu sie nic nie chce,ze on sie dla mnie na pewno nie bedzie zmienial ze jest przerazony i sie mnie boi ze sie zastanawia kiedy ja przed nim udaje czy wtedy kiedy jets ok czy wtedy kiedy o cos sie klocimy i jest zle.......... ja od kilku lat nie zostalam ani przytulona dobrowolnie z wlasnej inicjatywy,nie dostalam zadnego kwiatka nawet na dzien kobiet, nie uslyszalam w ostatnim czasie zadnego milego slowa,zadnej troski,opiekunczosci...a on mi mowi ze ja udaje? ze mam wszytsko gdzies?:( jak mozna byc takm podlym czlowiekiem? jak mozna wiecznie o jakies niepowodzenia oskarzac druga osobe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zero miodu
jest spod znaku panny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123a123
O uczuciach, urodzie i seksie wyczerpujące odpowiedzi znajdziesz na http://www.podane.pl/ - też się wypowiedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×