nie dotarła paczka a placilam przez allegro

no wiec nie dotarla do mnie przesylka wyslana poleconym czekam juz 3tydzien! ze sprzedawca mam kontakt on wyslal mnie na poczte i podal nr nadania (za krótki ) zebym spytala czy przypadkiem listonosz nie zapomnial zostawic awizo, chociaz bylam w domu w godz w ktorych chodzi listonosz, sprzedawca narazie karze czekac ze moze jeszcze dojdzie no ale najgorsze jest to ze placilam przez allegro... dodam ze paczka powinna byc dosc spora wiec zgubienie jej na poczcie to raczej nie powinno wchodzic w gre,

czemu najgorsze? co to ma do pracy poczty?

sprzedawca podał Ci zły numer paczki? To MASZ WINNEGO. wCALE TEGO NIE WYSŁAŁ

Poproś o zdjęcie dowodu nadania. Sprzedawca musi ci udowodnić, że wysłał bo w każdym innym wypadku traktuje się taką transakcję jak oszustwo i normalnie zgłaszasz to na policję. Możesz też iść na pocztę i zapytać czy coś było awizowane na twoje nazwisko. Ale to raczej wałek typowy bo listy polecone nie giną z reguły. Mniew się nigdy nie zdarzyło, a wysyłałem tego naprawdę dużo i nawet do totalnych pipidówek.

no najgorsze ze juz zaplacilam za wszystko, a rzecz nie byla tania... sprzedajacy normalnie ze mna sie kontaktuje no i tak wlasnie myslalam czy przypadkiem nie oszukuje ze wyslal juz sama nie wiem, jak w ogole odzyskac kase? 3tyg polecona paczka to na pewno nie idzie... zwyklą jak bralam to 4dni góra i byla

Niech Ci skan nadania wyśle. I tylko On może to reklamować w razie czego. Śmierdzi mi to oszustwem a kontakt z Tobą ma na celu zamydlenie Ci oczu.

Paczek poleconych nie ma. Są priorytety co najwyżej. Ustalmy co to było: czy list polecony czy paczka? Jakby nie było - ma ci podać pełny numer nadawczy. Napisz mu, że oczekujesz na dowód nadania bo zgłosisz sprawę na policję. Mając pełny numer możesz sama sprawdzić w systemie poczty czy taka przesyłka istnieje i gdzie jest. A on chyba celowo nie podał pełnego. Kontakt może trzymać bo jest cwany i udaje uczciwego. Paczki w tych czasach nie giną tak sobie i naprawdę, za długo się tym zajmowałem żeby nie wiedzieć. Nic mi nigdy nie zginęło, natomiast były przypadki oszustów i dopiero groźba zgłoszenia sprawy pomagała.

dziękuje bardzo juz do niego pisze

Miałem raz np. gnoja, który mi 2 tyg. laptopa wysyłał. Zaklinał się, że wysłał na drugi dzień po wpłacie. Po tygodniu dzwonię - wieczorem poda mi numer nad. bo jest u dziewczyny. OK. Wieczorem dzwonię - nie odbiera. Po paru dniach w końcu dopadłem - jest na uczelni i wieczorem poda. No więc kolejny raz już powiedziałem, że rano idę na komisariat. W tym momencie przyznał się, że ma problemy i tak naprawdę nic nie wysłał... ale wyśle jutro... po kolejnych kilku dniach okazało się, że nie wysłał bo był piątek i nie zdążył... no w końcu jakoś po 3 tyg. sprzęt dotarł. Niezgodny z opisem :D Tym razem mój telefon był ostrzejszy i tak podziałał, że oddał mi część kasy. Są takie lumpy niestety i Allegro traktują jak łatwą pożyczkę. Ten też może cię zwodzić, a w końcu odda kasę i przeprosi. Mógł w ten sposób wyciągnąć sporo pieniędzy od ludzi na iluś tam kontach i żyje z tego.

no wlasnie jakos nigdy nie mialam problemu z przesylkami z allegro... a tu lipa :/ wysłałąm do niego maila ze chce pelny nr nadania i najlepiej dowód nadania (ksero) fakt duza przesylka wiec nawet cieżko ją zgubic... komentarze mial ok i nic mi podejrzanie nie wyglądalo a tu takie rzeczy.. nie ładnie ! :p no i chyba po tej nauczce będę płacila przy odbiorze... tak pewniej nie rzyjdzie to trudno ale kase mam w kieszeni.

Nie denerwuj sie tak - moze wyslal. Ja mam niesolidnego listonosza.

Męczyć i nie ustępować. I pisz zawsze przez Allegro żeby był dowód, że się upominałaś. Ksero jak ksero, po prostu zwykłe zdjęcie niech zrobi na którym widać, że to paczka dla ciebie. Aczkolwiek to ci i tak niewiele daje bo potrzebny jest numer. Jak nie da to powiedz mu, że w świetle prawa ma obowiązek udowodnić wysyłkę bo inaczej kwalifikuje się to jako wyłudzenie.

napisalam mu wczoraj o tym dowodzie wplaty i kompletnym nr nadania to nic nie odpisal !!

no wiec brak kontaktu ze sprzedajacym...

wiec prosze was jeszcze raz o pomoc , co teraz mam zrobic? on mi na maile nie odpisuje...