Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WojtekzElbląga.

Moja żona siedzi cały dzień w domu,a ja wracając z pracy muszę..

Polecane posty

No cóż, widać bycie kobietą-orkiestrą nie gwarantuje szczęścia w życiu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie wstyd mi. Wedlug ciebie powinnam caly dzien stac przy garach, sprzatac po kolanach najmniejszy paproch i caly dzien latac z miotla. Nie wstyd mi, ze zamiast obsesyjnego dbania i porzadek wole sie posmiac z kolesia takiego jak ty. Zadko spotyka sie takie cioty zyciowe. A i nie odpowiedziales mi na pytanie dlaczego nie zaproponowales zonie pracy w swojej firmie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to swoją drogą musi być strasznie nudne....zbierać paprochy i nawet odkurzacza z tego nie mieć, żyć się odechciewa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WojtekzElbląga.
belle de jour 1982 Zasmierdzialo lenistwem...No coz...nie moj problem,jak juz wczesniej wspomnialem,rob co chcesz... Pracy nie proponowalem,jakby chcial,to by zapytala.Jej pasja jest krawiectwo,wiec watpie czy bylaby zainteresowana ksiegowoscia... Odkurzacz trzymamy w piwnicy bo jest dosc duzy i nie bede po niego schodzil dziennie z powodu paprochow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WojtekzElbląga.
Poza tym umiem trzymac w reku miotle i ona mnie nie boli,tak jak niektore z was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D wymysl cos lepszego bo poki co to osmieszasz sie na calego. To, ze wedlug ciebie kobieta caly dzien ma zapierdalac to twoj problem. Leniem to z nas dwojga jestes ty i juz ci to pisalam kilka razy. No, ale jestes jak betonowa sciana i nic do ciebie nie dociera:D bywa i tak:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż też często twierdzi ja nie pojmuje takiego podejścia ze praca to jest tylko to co się na etacie siedzi.... np ja załatwiam męża wszystkie firmowe sprawy, gdyby nie ja musiałby wziąć pracownika i zapłacić mu min najniższa krajową, a tak, ja to robię ZA DARMO i chyba dlatego to jest za nic, bo on nic nie płaci.... ... mnie nie chodzi o taki płatności typu kablówka, gdzie miesiąc w tą czy tamta robi niewielką różnice, ja płace VATy, akcyzy, podatki - nie mów że to nie jest stres, bo się machniesz o głupie 10gr to zaraz jest wezwanie i mandat... a mój mąż tez tak uważa co to za filozofia zapłacić.... ale jak się go spytasz o numer formularza vatu i termin wpłaty - to nie ma bladego pojęcia Twój mąż to wypisz, wymaluj kserokopia mego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WojtekzElbląga.
belle de jour 1982 zapierdzielanie na budowie od 6 do 18,to jest wedlug ciebie lenistwo? i nie wyskocz czasem z dzisiejszym dniem,bo mam prawo zrobic sobie dzien wolnego.Ty za to opieprzasz sie zapewne calymi dniami...Moze tak do pracy bys poszla? w koncu tak walczycie o rownouprawnienia,wiec do roboty kobiety...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle,że obecnie już jestem doceniana:-) Musiałam wyjechać na 2 mce . Został z trójką dzieci i prowadzeniem firmy.Po powrocie usłyszałam tylko:,, Kobieto, jak ty dawałaś sobie radę"???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WojtekzElbląga.
belle de jour 1982 hehe jaka ty jestes smieszna,bawisz mnie...Umknelo mi,wiesz?:) Dobrze,ze ty tak doskonale wszystko rozumiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i dlaczego nie zaproponowales jej pracy? Co boisz sie, ze jeszcze by byla zainteresowana? Tak, wolisz sie uzalac na babskim forum niz wziac sprawy w swoje rece. I skoro masz dzis wolne dlaczego nie zainteresujesz sie dziecmi? Uwazasz, ze wychowanie to tylko sprawa kobiety? Faktycznie brak ojca widocznie odbil sie na twojej psychice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoo
człowieku gdzie ty szukasz porady:)))) nie wiesz że faceci to szuje, lenie, dzieci, brudasy a jak Polacy to jeszcze brzydcy i bez gustu(nie to co na zaaachodzieee...):D człowieku masz leniwą babę i tyle:))) ale niewazne jaka jest prawda-WAŻNE ŻE SIE MYLISZ DESPOTO..aha i PUKNIJ SIĘ W ŁEB IDIOTO:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziamcia
Masz racje ciezko pracujesz i po calym dniu pracy masz prawo odpoczac.Moze po prostu olej to i nie sprzataj.Jak mieszkanie zarosnie brudem to moze twoja zona sie obudzi ze snu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WojtekzElbląga.
marcoo nie bede sie wdawal w dyskusje z toba bo to nie ten poziom...Milego dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WojtekzElbląga.
bziamcia szkoda tylko,ze mojej pracy nikt nie docenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romantycznie bajeczna.
a co bys chcial po pracy piwko do raczki?? i tv ogladac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiniazx
A ja siedzę z niemowlakiem w domu i jakoś znajduję czas na zakupy i obiad i posprzątanie... Przestań jej dawać pieniądze na własne wydadki, bo niby za co? Jak ja bym miała kogoś utrzymywać i jeszcze zero wdzięczności to na razie. Dziewczyny postawcie się na jego miejscu! Chłop zapierdala od świtu do nocy i wieczorem chce odpocząć, pobawić się z dziećmi a nie znowu zapierdalać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiniaz ale on jej nie daje pieniedzy. Sam napisal, ze rzuci jej cos od czasu do czasu, zakupy robi sam. Poza tym on uwaza, ze to jego pieniadze. Ja tez mam male dziecko, tez zajmuje sie domem i pracuje, ale moj maz potrafi docenic moja prace i nie ma pretensji, ze sam sobie nalozy czasem obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety, jak tak czytam wasze wpisy, to zastanawiam się czy jesteście żonami i matkami, czy jakimiś uczennicami gimnazjum. Nikt nie zaprzecza, że kobieta nie pracująca zawodowo nie pracuje w domu. Faktem jest, że siedząc w domu można go sprzątnąć i ugotować obiad. Ja pracuję zawodowo i jak większość kobiet muszę jeszcze ogarnąć dom. Obowiązkami dzielimy się z mężem. Zastanawiam się tylko , czy wasi mężowie tak wszystko za was robią w domu, podczas gdy wy macie tylko wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mala z pracy
A ja w pewnym sensie popieram autora, bo rowniez dostrzegam takie problemy wokol, wystarczy dobra obserwacja... Niestety, ale mase jest kobiet leniwych - nawet nie leniwych, ale takich, ktorym wystarcza w zupelnosci pasozytniczy tryb zycia, ktore z garnuszka rodzicow zrecznie przeskakuja na garnuszek meza... Kobiet nieambitnych, nie spelniajacych sie zawodowo, nie potrafiacych zorganizowac sobie czasu konstruktywnie, satysfakcjonujaco, rozwijajaco. Niestety siedzenie w domu i brak jakiejkolwiek pracy zarobkowej potwornie cofa w rozwoju, i nikt mi nie powie, ze jest inaczej. Raptem 3 miesiace bylam kiedys bezrobotna, jak zmienilam prace - i chociaz w tym czasie chodzilam na kurs zawodowy, uczylam sie jezykow, zajmowalam domem, wychodzilam ze znajomymi itd, to czulam sie niepozyteczna, rozleniwiona i bez motywacji do dzialania. Podejrzewam, ze taki jest tez problem zony autora - przyznaje ze nie czytalam calego topiku, tylko kilka pierwszych i ostatnich postow (brak czasu - niektorzy go nie maja w takich ilosciach...), ale jezeli to nie prowo, to rozumiem chlopa. Wstyd mi za wiele kobiet, ktore nie czuja potrzeby dolozenia sie do budzetu domowego, ktorym sprawiaja trudnosc proste czynnosci domowe. Ja tam pracuje poza domem do 10-11h z dojazdem, czesto jeszcze potem w domu przy komputerze, a i zdaze ugotowac, posprzatac itd, oczywiscie z nieoceniona pomoca mojego meza. Przestancie na sile wybielac leniwe kwoki, bo co jak co, ale jednak wiecej mezczyzn znam pracowitych. I juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mala z pracy
Jestem na dzialce,pije sobie piwko i odpoczywam od zony nie dziwie sie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WojtekzElbląga.
belle de jour 1982 to do ciebie mialo byc...zreszta juz chyba wczesniej o tym napisalem tylko ze ty ciagle atakujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mala z pracy
12:56 [zgłoś do usunięcia] ON NIE MOZE ZROBIC W takim razie pomoz jej stary, bo to naprawde wyglada na depresje- siedzenie cale dnie w szlafroku itd to nie jest normalny objaw a ja sama to przechodzilam i teraz czytam, ze inne kolezanki tu obecne rowniez. Wtedy nie masz sily na nic, nie masz sily i chociaz chcialbys nie jestes w stanie nic zrobic. Ja jedyne na co bylam wstanie sie wysilic to jakis obiad dl amoich dzieci i bylam happy, ze dalam rade jak jeszcze mozna usprawiedliwic lenistwo i rozlazlosc? co za brednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×