Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qupka_krowka

Na poprawę humoru dla wszytskich ciezarowek

Polecane posty

Gość qupka_krowka

Pierwsze dziecko:Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę. Drugie dziecko:Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami. _____________________________________________________ Przygotowanie do porodu: Pierwsze dziecko:Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży. ______________________________________________________ Ciuszki dziecięce: Pierwsze dziecko:Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? ____________________________________________________ Płacz: Pierwsze dziecko:Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. ______________________________________________________ Gdy upadnie smoczek: Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. ______________________________________________________ Przewijanie: Pierwsze dziecko:Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. ______________________________________________________ Zajęcia: Pierwsze dziecko:Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. ______________________________________________________ Twoje wyjścia: Pierwsze dziecko:Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. ______________________________________________________ W domu: Pierwsze dziecko:Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. ______________________________________________________ Połknięcie monety: Pierwsze dziecko:Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxfbgcghn
bwahahaha, ale się uśmiałam:) Ja jeszcze tego nie czytałam:D Co do postu wyżej to wyluzuj matrono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahhaha:D
hahahhaha:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufufify
Jest wieczór, małżeństwo z 20letnim stażem kładzie się do łóżka i gaszą światło. Naszła ich jednak ochota na baraszkowanie i podobnie jak przez te 20 lat robili to po ciemku i pod kołdrą. Jednak żona pomyślała sobie, że czas urozmaicić życie seksualne i zapaliła lapmkę przy łóżku. Ku jej zdziwieniu jej mąż zaspakajał ją...wibratorem. - Chamie, 20 lat mnie oszukujesz? Plastikiem mnie zaspokajasz?? - Wybacz kochanie tak jakoś.. - próbuję powiedzieć coś mąż. - Ciekawo jak się z tego palancie wytłumaczysz? - pyta wzburzona żona. - Ja jakoś z tego wibratora się wytłumaczę ale jak ty się wytłumaczysz z trójki dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tego nie znalam
:D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qupka_krowka
ufufify tez dobre:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufufify
Trzy koleżanki wybrały sie na imprezę. W drodze powrotnej zachciało im się sikać więc schowały się na cmentarzu aby załatwić swoje ptrzeby. Coś trzasnęło i panie w panice uciekły z cmentarza, a biegnąć kilkakrotnie zaliczyły glebę, oczywiście nic nie mówiąc swoim mężom. Na drugi dzień spotykają się mężowie i każdy z nich relacjonuję: - Ja nie wiem gdzie one były ale moja żona wróciła cała podrapana, rajstopy podarte, poobijana... - To jeszcze nic, moja wróciła do domu bez majtek! - Chłopy to co ja mam powiedzieć? Moja wróciła nie dość że bez majtek to jeszcze i z szarfą na sobie z napisem: "Z żalem żegnają koledzy z Gdańska"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufufify
Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu mężowi, ze wrócę o północy. 'Obiecuje ci kochanie, nie wrócę ani minuty później'- powiedziałam i wybyłam. Ale. impreza byla cudowna! Drinki, balety, znów drinki, znów balety, i jeszcze więcej drinkow, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie... Kiedy wróciłam do domu była 3 nad ranem. Wchodzę do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słysze tą wscieklą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowalam, ze moj maz się obudzi przy tym kukaniu, dokonczyłam sama kukac jeszcze 9 razy... Bylam z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaz pijana w cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do glowy - po prostu uniknęłam awantury z męzem...! Szybciutko połozyłam się do łozka, mysląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha ! ! ! On, po powrocie z pracy, podczas kolacji, zapytał: - o której wróciłaś z imprezy? - o samiutkiej północy, tak jak Ci obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. - "Oh, jak dobrze, jestem uratowana...." - pomyślała i prawie otarła pot z czoła. On po chwili spojrzał na nią serio, mówiąc: - Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką. Zbladła ze strachu, ale pyta pokornym głosem: - Taaaak? A dlaczego, kochanie? A on na to: - Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O *****!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nadepnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie, zakukała ostatni raz, puściła głośnego bąka i zaczęła chrapać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufufify
Dwóch Ruskich postanowiło przemycić do Polski wiewiórkę, Sasza powiedział, że weźmie ją w gacie. Gdy już dojeżdżali do granicy nagle Sasza wyleciał z wiewiórką w rękach, a Wania się go pyta: - Czemu wyjąłeś tę wiewiórkę? Na to Sasza: - No więc wszystko było dobrze, dopóki nie zrobiła sobie z moich jaj orzechów a z dupy dziupli, ale to jeszcze wytrzymałem. Ale gdy już chciała zaciągnąć orzechy do dziupli to nie wytrzymałem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to z kukulka swietne
:-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×