Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inna-zupełnie-inna

Nałóg zniszczył moje życie :(

Polecane posty

Gość inna-zupełnie-inna

Nałóg zniszczył moje życie. Sprawił, że jestem nikim - po prostu zerem. Kontakty z rodziną liche, koleżanek-przyjaciół brak. Studia też zawalone. Jestem zwykłym tłukiem, nic nie wartym tumanem. Teraz jestem na odwyku, ale i tak nie widzę dla siebie żadnej nadziei. Mam 24 lata- 24 lata zmarnowane. Moi znajomi mieli pasje, jakoś zaczęli się realizować - a ja ?? Jestem ułomnym nałogowcem :( Wyjdę z nałogu, ale i tak pozostanę zerem. Przepraszam - musiałam to napisać. Po prostu...gdzieś to wyrzucić. Ja już dla siebie nie mam przebaczenia - za dużo zła wyrządziłam wszystkim moim bliskim. Wyrwać się muszę - dalszy tkwienie w tym - mam słabe serce - może nie wytrzymać. Jestem na odwyku, ale nie umiem sobie darować tego co robiłam przez tyle lat. Chcę być potępiona - by ludzie pluli mi w twarz, pokazywali palcem, mieszali z błotem - nie wiem jakaś forma pokuty. A może lepiej ... Nie chcę pocieszenia. Nie wiem czego chcę....Wykrzyczeć to. nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisavietta
a po co to "przepraszam" kogo i za co? nie takie bzdety ludzie tu piszą nie bądź taka kurtuazyjna, bo to nie miejsce myślisz, że cię przez to pokochają drażnią mnie ludzie, co przepraszają za to co piszą, jakby to kogoś obchodziło każdy pisze co chce a nikt nie jest zobligowany do czytania tego za co więc przepraszanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna-zupełnie-inna
piwo chlałam a i wóde czasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna-zupełnie-inna
inny syf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna-zupełnie-inna
inna-zupełnie-inna piwo chlałam a i wóde czasami - zwykły podszyw Taką macie satysfakcję ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna-zupełnie-inna
narkotyki też nie. Inna sprawa - siedzenie w domu - samookaleczanie się. Siedziałam tylko w czterech ścianach, albo w necie na różnych forach. Kupowałam tysiące różnych prochów - przeciwbólowe, chodziłam do lekarzy wmawiałam im choroby - oni wypisywali mi jakieś antydepresanty, potem łykałam, gapiłam się w sufit cały dzień, albo od 8 do 2 w nocy w necie - cały dniami i tylko żyletki chodziły. Matka się zorientowała - jak zawaliłam studia. Jestem na leczeniu. ale mam wyrzuty sumienia, po tym co zrobiłam. Po niektórych ranach do końca zostaną mi blizny. Zadałam ból - po prostu nie umiem sobie poradzić z wyrzutami sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest nalog, bardziej jakies skrzywienie, ale leczyc trzeba w przypadku osob o sdlabej woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sAGdd
i co teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna_zupełnie_inna
Leczę się. Nie robię tego już od dwóch miesięcy. Ale nie umiem sobie bez tego poradzić. Mam poczucie winy. Jestem nic nie warta. Ostatnio usłyszałam od mojej ciotki, że po tym co zrobiłam matce, to jestem zwykłym chwastem. Nie mam pretensji. Powiedziała to co myśli o mnie cała rodzina i ja sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sAGdd
jak to sie zaczęło,kiedy i dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelot_em
Może zacznij od przebaczenie sobie. Każdy człowiek ma prawo do błedów, kazdy ma swoje słabosci, nikt nie jest idealny. Ty zrozumiałaś i masz tego świadomość, chcesz się zmienić i tylko to się liczy. Nie ma sensu biczowanie się w nieskończoność. Żyj i bądź dobra dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna_zupełnie_inna
W podstawówce. Wtedy zaczęłam się ciąć. W liceum doszły prochy. Leki - po narkotyki nigdy nie sięgnęłam. Potem całkowity marazm, niechęć do zrobienia czegokolwiek. W podstawówce byłam popychadłem. Starsze roczniki. Dla nich byłam śmieciem, zerem. Pokazywali mi miejsce w szeregu - koło kosza na śmieci. Pokazali mi kim jestem. Cięcie się zaczęłam pod koniec 6 klasy. W takich miejscach by nie widać na W-F. matka nie widziała. Ojciec nie żyje. Ona pracowała na mnie i siostrę. Czasami na dwie zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sAGdd
chcesz pogadać na gadu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna_zupełnie_inna
wolę tutaj. Nie mam Gadu ani Skype. Nie znajomych. Odcięłam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sAGdd
są rzeczy o których chciałam z tobą porozmawiać ale nie koniecznie w taki sposób żeby wszyscy mogli to sobie przeczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przemoc w szkole. Też jej doświadczyłam. Przez wiele lat. Zakończone depresją, nerwicą. Najgorsze jest przez coś takiego masz w głowie zakodowane - TY JESTEŚ GORSZA. TWOJA WINA. A to nie tak....to nie tak. Nie Twoja wina. Ty byłaś dzieckiem. Oni w sumie też. Wina leży po stronie rodziców, nauczycieli, że nie zainterweniowali. Nie wytłumaczyli w porę czego nie można robić. Dziecko samo sobie nie poradzi, a potem to rzutuje na psychikę. Samookaleczanie - jest formą autodestrukcji, rozumiesz ??? Pewnego odwetu za krzywdę, która CIę spotkała. Poczytaj sobie o tym, na różnych portalach o psychologii na ten temat. Dobrze, że przestałaś. To już dużo. 24 lata to nie tak dużo. Jeszcze dużo rzeczy możesz zacząć od nowa. teraz potrzebna Ci terapia, która pozwoli Ci ZMIENIĆ SPOSÓB MYŚLENIA. po prostu przestawi Ci pewne sprawy w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj foto piczy
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaaaaaaaaaaaai
Zapamiętają sobie , ze dopóki żyjesz , nigdy na nic nie jest za późno .nigdy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna_zupełnie_inna
ALE DLACZEGO WYBRALI WŁAŚNIE MNIE ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna-zupełnie-inna
poza tym często wkładam sobie ekstremalnie duże przedmioty w pupę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna_zupełnie_inna
przestańcie z tymi podszywami. Co Wam to daje ?? Radość ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sobie zastrzeż nicka - nie będzie podszywów. Niektórym naprawdę się nudzi. Dlaczego Ciebie ?? A powiesz mi dlaczego MNIE ?? Nie wiem i TY nie wiesz. Nie ma sensu tego analizować. Tak sytuacji nie rozwiążesz - nie takie pytania powinnaś sobie stawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna_zupełnie_inna
A jakie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co przede mną ?? Co mogę zrobić, aby mój świat stał się lepszy, spokojniejszy ?? Co zrobić aby nie ranić...siebie i innych już nigdy więcej. Ktoś kto Cię nie lubi - nie przejmuj się nim. Ty też nie wszystkich lubisz. Nie da się. Dbaj o tych, dla których jesteś ważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siema Masz dopiero 24 lata i wiele przed soba ... postanowilas z tym przestac i dobrze ... teraz daj sobie kilka miesiecy odpoczynku wyciszenia dojscia do siebie a pozniej otworz sie na ludzi wyjdz gdzies poznaj kogos nowego aby nie wracac do starych znajomosci ... a do tego czasu odwiedz kilka czatow i tam probuj zrobic sie bardziej otwarta Sam mialem mase problemow np. ojciec alkoholik (wkoncu sam zaczynalem pic bo nie potrafilem sobie z tym radzic) przemoc ... myslalem rowniez o samobojstwie ... no ale nie poddalem sie - ukonczylem szkole znalazlem prace i jedyne czego brakuje mi do szczescia to dziewczyna :) Nie ma co sie zalamywac bo wrocisz do przeszlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfg
na czym zycie polega dziś .Sklada sie z 3 etapów . 1.Zabezpieczneie czyli wiedząc o tym że i tak ktos nas nie zostawi bez wzgeledu na wszystko. 2.Róbta co chceta 3.Niesprawiedliwosc . Ad1 Zapoznajemy sie i zbezpieczamy np. majatek czyli na majatek bo wiadomo ze nikt od majatku nie odejdzie , no i bardzo popularna metoda , ktos powie brutalne czyli produkcja potomstwa .Brytalnie zabrzmi troche powszechcna i czesto znana metoda w kazdej rodzinie - czyli robimy co sie chce i tak nie odejdzie nie zostwai nas druga osoba , rozejdzie sie druga osoba ,No bo jak rodzic moze odejsc od potomstwa . Poczatek polega na zabezpieczeniu sie majatkiem lub popularnym potomstwem .Jak zabezpieczenie jest juz gotowe .Zazwyczaj jedna osoba cierpi a druga musli o ze jest zabezpieczona podejmuje wszytskie swobodne złe dzialania zyciowe rujnuje niszczt ład zyciowy drugiej ossobie czyli ,,Róbta co ccheta ,,, to znaczy wszystko co jest zle , zdrady , przemoc, nalogi i tp. oczywiscie to moze byc cokolwiek co widzimy zlego w zyciu drugiej osoby , dlatego szybko orientujemy sie ze mamy dosc zycia z ta osoba . Akleniestety powstawilismy mur zyciowy ze nie wszystkich stac go przeskoczyc mur zabezpieczeń.To jest powszechne i czeste . 3.W koncu dochodzimy do wniosku ze zycie jest niesprawiedliwe .Dlatego jedni odpowiadjaja rozstaniami a inni nie .Ale jak od majatku od potomstwa mozna sie rozejsc . na tym polega czyli za nim bedziesz krytykowac kogos kto sie rozwiódl to zrozum ze ktos tylkoodpowiedzial na wszystko i dazy tylko do sparwiedliwego zycia jakie kazdy oczekuje .Ale brytalna parwda jest taka ze rzadko rozstajemy sie i dichodzimy od majatku no i brutalnie rzecz potomstwo jest tym najcięzszym w zyciu twierdza zyciiową ze coprawda nie sposób sienikomu przebic ale brutalnosc zycia polega na tym zabezpieczeniu potmostwem do robienia czynienia wszytskiego co sie podoba to jest niesprawedliwosc zycia jak opinia jest czesta . czyn jest zycie na ziemi jest symbolem ze odbywac sie powinno wszystko sprawiedliwosc wina i kara , wybaczania , uczucia , jako 3 symbole w którym wybierajac jakiś doązymy do swojego zycia , godnego sprawiedliwego , do tego od czego kazdy i kazdemu czlowiekowi sie nalezy to od zycia .Czyli sparwiedliwosc polegajaca na zmianie i uczuciu jako jedynym wybór w dązeniu do sprawiedliowego zycia , albo poddanie i zostaniu .nic od zycia nie oczekując .Oczekując to znaczy wszytsko czego oczekujesz , potrzeb w zyciu ....... czyli zmiany w zyciu tego czego nie mozemy kupic .wszystko cco nie jest na sprzedaz ...............ale odczuwamy w zyciu tego brak .Dązenie do zycia sprawedliwego zalezy od nas nikogo wiecej jak zrobimy tak bedziemy mieli .Dlatgeo nauczmy sie wchodzic łatwo i wychodzic i dazyc do tego czego oczekujemy od zycia co czesto jest bardzo trudnym zadaniem które moze okazac sie klawiejsze nawet jak zesmy wchodzili. Zycie jest piekne tylko trzeba odwagi nie wiem w ogóle po co , ale niektórym trzeba ,tylko zmiana.Zatem badzmy juz takimi prawdziwymi naturalnymi ludzmi i po prostu na zle zycie odpowiadjmy zmiana.Zatem nei ciagmy na przymusl czegos nie udajmy prawdziwych .Zatem zycie wymaga naturalnisci i prawdziwosci wkazdym codziennym dniu predzej czy poznie.Zatem zycie zanim cchesz zmienic musisz byc Takim najpierw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×