Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agatatata

Czy wszystko dobrze z moj ą ciążą?

Polecane posty

Cześć! Zaczęłam 6 miesiąc ciąży. Niby wszystko jest prawidłowo. Usg genetyczne i połówkowe nic złego nie wykazało. wyniki badań mam książkowe. Jednak się boję, zaszłam w ciążę na urlopie. Była marycha, alkohol. O tym, że jestem w ciąży dowiedziałam się już 2 miesiące po zapłodnieniu, szybko. Po prostu spóźniał mi się okres, zrobiłam test, odstawiłam to świństwo. Czy te kilka razy przez te 2 tyg, (takze podczas poczęcia) palenia i wypicia alkoholu mogły zaszkodzić?????? Nie jestem meliniarą. Jestem długo po ślubie, na razie dzieci nie planowałam. Wyjechaliśmy na upragniony urlop i chcieliśmy się dobrze zabawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprostowanie: Napisałam z błędem. O tym, ze zaszłam w ciążę dowiedziałam się już ok 2 tygodnie po zapłodnieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Jeśli usg połówkowe, genetyczne nie wykazało odchyleń, to nie powinno być źle. Jasne, istnieje ryzyko jakichś wad wrodzonych, których na usg nie wyłapiesz, bo zachodzą w mózgu. Ale nie pękaj. Tylko na przyszłość wyciągaj wnioski. Bawić się można bez narkotyków. Dla pocieszenia powiem Ci, że ja dowiedziałam się o ciąży będąc w 6 tygodniu, we wtorek, a w sobotę nawaliłam się jak meserszmit :D Co prawda 3 kielonami, ale mnie tak machnęło, że szok. Wcześniej po drodze było ze 3 imprezy rodzinne, na których też coś tam wypiłam. I też chodziłam, padaczyłam, ooo co to będzie, a zapowiada się, że zdrowa dzidzia będzie na dniach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, zapaliłam tylko maryśkę parę razy, żadnych twardych narkotyków! Odnośnie alkoholu to raz wódkę, innym razem piwo (grill i te sprawy). Przecież gdybym wiedziała, że się przewrócę to bym się położyła. Niektóre z nas dopiero po miesiącu albo i dalej dowiadują się, że są w ciąży. Przez ten czas różne okazje się zdarzają. Sama już nie wiem co o tym sądzić. Niby nie ma badań na ten temat. Lekarzowi nic nie mówiłam. Mówi mi, ze wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryśkao
starasz sie o dziecko, albo działasz bez zabezpieczenia i wiesz, ze mozesz być w ciąży i palisz maryśkę? małolatą jesteś czy jak? można sie dobrze zabawić w inny sposób, co za głupota a teraz się zastanawiasz, czy zdrowe czy chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Zaufaj lekarzowi. A wszystkiego dowiesz się z czasem... Przy porodzie, po porodzie... Prawda jest taka, że rodzą zdrowe dzieci największe ćpunki, alkoholiczki, patologie, a zdrowej kobiecie, która na siebie uważa może się przytrafić chore dziecko. Nie ma reguły. Tylko uczulam na przyszłość- jesteś dorosła, masz męża, trzeba liczyc się z konsekwencjami, jakimi mogą być dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem małolatą, a jeśli Ty jesteś tu po to, żeby mnie obrażać to po co się wgl wypowiadasz? Czytaj ze zrozumieniem: Nie planowałam dziecka, ale teraz cieszę się z tej ciąży. Nie jestem też małolatą. Pisałam , ze byłam na urlopie, więc wiadomo, ze nie siedzi się tylko przy herbacie. A zabezpieczenie zawiodło, tyle w temacie!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliklalkl
na dwoje babka wróżyła, mozgło zaszkodzic a nie musi. nie wiesz tego. usg zaburzen mózgowych nie wykrywa, tylko anatomiczne, które mozna zmierzyc itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliklalkl
jednak np, w przypadku FAS raczej alkohol moze miec wpływ zaraz po fazie zarodkowej, raczej nie mówi sie o tym, ze na zarodka bardzo to działa. gorzej jak zaczyna sie tworzyc ukłąd nerwowy i narządy co dzieje sie bardzo szybko. ale na zarodek chyba....nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryśkao
ja cię nie obrażam, tylko stwierdzam fakty a na codzień też nie piję alkoholu i nie biorę używek, na urlopie też nie czasem drinka, ale maryśka? dla mnie to niestety narkomania, chociaz sama kiedyś w szkole średniej próbowałam i wiem z czym to i jak sie je i tym bardziej teraz nie mam szacunku dla takich osób, niby popalających

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooona
z tego ci wiem do do ok. 6 tyg. ciąży, dziecku nie powinno to zaszkodzić - wtedy jeszcze nie jest ukształtowane łozysko i do dziecka nie przenikają szkodliwe substancje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie nie wiem jak to jest. Tego alkoholu nie piłam tak, zeby się urżnać do nieprzytomności. Po prostu parę kieliszków innym razem piwo. Mam obawy co do tej maryśki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro wyniki sa ok, usg tez to nie masz powodów do zmartwień. Nie wiem jak marycha ale aklohol na tym etapie nie powinien zaszkodzić, o ciązy dowiedziałaś się szybko. Powodzenia i nie stresuj się bo stres naprawdę szkodzi dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryśkao
alkohol, no cóż do czasu kształcenia sie układu nerwowego nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryśkao
i zaszkodzić moze nie tylko urżnięcie się w trupa, ale też jeden jedyny kieliszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama paliłaś, a oceniasz innych? Ty spróbowałaś w liceum ja teraz! Co mnie to obchodzi czy Ci się to spodobało i jakie to ma teraz znaczenie???? Jednym się podoba to, innym tamto. Nie będziemy teraz roztrząsać co jest bardziej szkodliwe, alkohol, fajki czy trawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliklalkl
wiesz... jak pisałam alkohol w fazie zarodkowej nie koniecznie działa... w przypadku trawy...hmm jesli to samo zioło, to spoko. Ale jak nasączane jakims gównem, to toksyny są we krwi długo. do osoby wyzej-ze marihuana to narkomanstwo-owszem jak sie dzien zaczyna od jointa i na nim konczy...zresztą jak ze wszsytkimi używkami. ale jak sie pali raz kiedys, bez przesady. zioła są zdrowsze od fajek i alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryśkao
no jasne, tłumacz się tylko ja wtedy nie współżyłam i raczej ciąża była wykluczona, a ty bezmyślnie wpadłaś paląc trawę daj spokój zresztą nie wkurzaj się, bo Wam zaszkodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadałam normalne pytanie. Pewnie nie jestem jedyną kobietą, która jest w takiej sytuacji. Przecież nikt od razu nie wie, że jest w ciąży. Piszę Ci po raz któryś, ze się zabezpieczałam. Nie rozumiem po co się wypowiadasz na tym forum? jakim prawem mnie oceniasz? Skoro tylko mnie krytykujesz, zeby się wyżyć i sobie ulżyć może się lepiej nie odzywaj????? Normalne jest to, ze zaraz jak się dowiedziałam odstawiłam wszystko na bok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryśkao
no, ale gdzie cię obrażam ja rozumiem burzę hormonów, ale spokojnie, trzeba myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooki%
To ja odpowiem bo czytałam o tym więcej niż niejedna osoba. Otóż nie masz się zupełnie czym martwić. W tak wczesnej fazie, czyli tuż po poczęciu jeśli piłaś, ćpałaś itp. i nie poroniłaś, to nic złego się już nie stanie. Organizm jest tak mądry, że jeśli doszłoby do dużych uszkodzeń zarodka w pierwszej fazie, to zwyczajnie byś poroniła, jeśli do drobnych, to komórki zarodka potrafią się odbudować!!! Dopiero w drugiej fazie (Ciebie już nie dotyczy bo wcześnie dowiedziałaś się o ciąży) jeśli piłabyś itp. wówczas może dochodzić do uszkodzenia zarodka, potem płodu itd... komórki już wtedy nie odbudują się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryśkao
tak, moja ciotka piła we wczesnej ciąży i paliła i jakoś komórki się nie odbudowały, ma teraz córkę z porażeniem mózgowym ot i taki psikus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooki%
żaden psikus, taki los. Znam mnóstwo przykładów gdzie kobieta nie tknęła ani jednej używki i ma chore dzieci. A zespół downa to co? Matka też piła w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryśkao
to dodatkowy chromosom moja droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki bardzo za odpowiedź. Nie wiedziałam co i jak, opinie są różne. Tak, dowiedziałam się bardzo wcześnie. Do Pani wszechwiedzącej Maryśkao i wszystkich oceniającej powyżej nie piłam, nie paliłam codziennie, tylko kilka razy. Mogę pisać w nieskończoność, ale Pani chyba ma problemy ze zrozumieniem tego co czyta. Od razu mnie wzięła za jakąś ćpunkę i chlejuskę tylko dlatego, ze napisałam, ze mi się taka rzecz zdarzyła. Pani pewnie żyje wedle 10 przykazań. Typowa baba, która nic nie wnosi tylko ocenia i krytykuje innych.Pani już podziękujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryśkao
i po co tak narażać dzieciątko? pić i palić, bo sąsiadka lump urodziła niby zdrowe dziecko? wszystko okaże sie w przyszłości, dalekiej bądź bliskiej, nie tylko od razu po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooki%
maryśko - możesz nie pić, nie palić, nie ćpać a urodzić dziecko z porażeniem mózgowym, a koleżanka która ćpała i paliła zanim zrobiła test i odstawiła może urodzić zdrowe dzieciątko. To o czym pisałam powyżej to nie jest wyssane z palca! To po pierwsze, a po drugie nie napisałam nigdzie, że jeśli się pali, pije i ćpa w ciąży w ogóle, to rodzi się zdrowe dzieci. Napisałam tylko jak to jest w bardzo wczesnej fazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryśkao
nie no najlepiej się tłumaczyć i mówić, ze jest dobrze krytyki nie przyjmujemy, ale pochwały i zapewnienie, ze będzie dobrze to tak to po co zadawać takie głupie pytania, skoro krytyka zła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryśkao
i autorko wcale nie napisałam, ze jesteś ćpunką, ale ty wyolbrzymiasz moje wszystkie słowa wrzuć na luz trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×