Co sądzicie o takiej sytuacji?

Jest chłopak mieszka u kolegii w domu sam (ma dom dla siebie)- nie płaci za czynsz, energię, wodę, internet. Kolega opłaca, bo jest zamożny. Dodam, że ten chłopak ma dziewczynę. Co sądzicie o takiej sytuacji??

Dziewczyna to przykrywka, a gość pewnie temu co opłaca mieszkanie, daje dupy.

wiesz zastanowiłam się, bo to są moi znajomi a ta dziewczyna to moja przyjaciółka i źle z tym się czuje, że on jest taki nieodpowiedzialny. Ten kolega jest starszy od niego 15 lat rożnicy i ma żonę, wiec raczej to odpada

Ja gdybym miała kasę to też pewnie nie kazałbym przyjacielowi czy przyjaciółce płacić, sama mieszkałam z kumplem, a do niczego się nei dokładałam.

lajla90- czyli uważasz, że nic nie ma w tym dziwnego??

Po ile mają lat i jak długo to juz trwa? Raczej nie widzę w tym nic dziwnego, chociaz nigdy nic nie wiadomo.

To, że ma żonę, to nic nie oznacza. Można w necie poszukać ile to gości żeni się, by nikt nie dowiedział się o jego orientacji. Dla mnie to zbyt podejrzanie by gość za free mógł sobie mieszkać z innym gościem. Chyba, że jest frajerem i daje sie wykorzystywać innemu.

Mają po 27 lat, ona się zamartwia jak dla mnie tez to dziwne i nie wiem co jej doradzić

NIe on mieszka sam w tym domu. Widują się to normalne bo są kolegami

A czy ten chłopak, jest w ciężkiej sytuacji finansowej,ze tam mieszka? U mnie własnie tak było, tylko, ze miałam wtedy naście lat.

No mieszka sam, ale tamten mu opłaca. Więc zastanawiające jest czemu to robi, mi to ewidentnie podchodzi pod kryptogeja.

nie jest po studiach pracuje już kilka lat , tylko wygodniej, bo bliżej ma i za darmo wszystko. Moja przyjaciólka martwi się, że on w ogóle nie uczy się samodzielności i potem wlaśnie co potem?? Ona wszystko będzie musiała kupować, opłacać? Nie poczuwa się do niczego. NIe wiem sama co jej radzic.

Faktycznie nieco dziwna sytuacja, bo to dorosły facet, ale nie mozna zbyt pochopnie wydawać sądów. Sama gdy mieszkałam u kolegów, to wszyscy zakładali,że jest to układ "cos za coś", więc pozory czasem myla.

A jak postawiła mu ulitmatum żeby wyprowadził się to łzy w oczach i nigdy tego nie zrobi.

Właśnie też tak myśle 50% na 50 % jednak dziwne ze nie chce wyprowadzić się. NIe dziwie sie mojej przyjaciółce bo ona boi się o przyszłość z kims takim. NIe jest nauczony co to opłaty?

Może ktoś jeszcze wyda swoją opinie:)

to normalne, taka sytuacja.