Wydaje mi się, że mój facet mnie zdradza

:( nie śpię od 3 godzin i rozmyślam co, gdzie i jak.

Wiem, że mnie zdradza, czuję to... Poprostu to czuję...

A konkrety?

Wczoraj miał być po pracy w domu( nie mieszkamy razm) ok 20.30.Dziwnie się zachował gdy skończyliśmy rozmowę tuż po 18.00, powiedział: ,, dobra kochanie to jak coś to się jutro zdzwonimy..,, Dziwne, bo zawsze dzwonimy jeszcze do siebie wieczirami, nawet po spotkaniu...Zadzwoniłam ok 21.45, tak zwyczajnie jak to zwykle robimy, a on już nie odberał...Potem napisałam smsa, a potem jeszcze raz zadzwoniłam ale cisza... Czuję, że coś jest nie tak...Wiem, że to chore ale mam wiele pdostaw aby go podejrzewać...

Pioczekaj, może zadzwoni dzisiaj i ci wszystko wyjaśni... A może chciał żebyś się martwila i specjalnie tak gra z tobą...

Spotykamy się 4 miesiące...był wcześniej z kobietą 8 lat, ale powiedział mi, że ją zdradzał...non stop bo niby nie dsawała mu tego czego chciał...tzn tego czego facet potrzebuje... Kiedyś przeprowaidziliśmy rozmowę i powiedział mi, że jak siebie kiedyś zdradzimy to sobie o tym powiemy...Kurwa mać, kocham go ale w życiu nie powiedziałabym mu takich rzeczy...

mógł też w ten sposób zakomunikować ci żebyś już nie dzwoniła i nie czekała na tel od niego.. ale nie ma co się martwić na zapas :)

No to fajny typek, nie świdczy t o nim najlepiej :(

To jeszcze nie wszytsko...Wczoraj z moją siostrą zamówiłam taksówkę aby podjechać pod jego dom( wiem, że to głupie ale jest mnóstwo sytuacji z których wynika że mnie zdradza) miał wrócić z pracy.Wiem, że dziś idzie na 8 do pracy i zawsze tak jest, że chodzi póżno spać.Mówil, że będzie nam zamawiał bilety na kocert i wogóle planuje siedzieć przed kompem....podjechałam tą taksówką, au niego się nie świeciło....:( Może ktoś pomyśli , że popadam w paranoje ale nie daję już rady z tymi podejrzeniami...muszę to wiedzieć, nie dam się robić w konia...!! :(

Poprostu ja to wiem, że mnie zdradza.Poprostu wczoraj rano wstałam i to poczułam...zawsze mam dobre przeczucia :(((((((((((( Teraz poczekam, zobaczymy jak się wytłumaczy....Nie chcę z nim być , muszę to zakończyć, ale najpierw chciałabym go przyłapać, albo zaaranżować coś , że wyjdzie

wczoraj był mecz, może z kolegami sie spotkał, nie srAj

że mnie zdradza

pozostało ci go bacznie obserwować, ale nie wiem czy jest sens się męczyć z takim. Są jeszcze jakieś poszlaki?

Nie lubi piłki nożnej, wręcz nienawidzi.Wiem, że nie oglądał meczu...znam go, a jeśli nawet był czymś zajęty, zadzwoniłby, znam go... Ostatnio bylimsy w klubie i rozmawialiśmy długo...Powiedział, że nie chce mnie tracić, ale jeśli chodzi o zdradę to swojej kobiety to zawsze z tym walczy i zawsze ma z tym problem.Był z kobietą 8 lat i przyznał się , że miał 8 partnerek więc zdradzał ją gdy z nią był...przecież mam wszytsko wyłożone na tacy...co ja tu wogóle robię jeszcze... :(

Meczę się bardzo.Nigdy nie podejrzewałam, że życie z takim cżłowiekiem to taki koszmar :(

i nigdy w życiu nie podejrzewałam, że kiedykolwiek będę wpadała w takie paranoje, ale najwyrażniej chyba mam ku temu powody.Jestem z pieprzonym kłamcą...:( tak bardzo się zaangażowałam :(

Zakończ to bo się wykończysz.To taki typ i się nie zmieni, sam ci jasno powiedział...

Chciałabym to jeszcze trochę poobserwować...muszę zobaczyć co i jak...

ja tez obstawiam , ze był z kumplami i oglądał mecz :)

Na pewno nie oglądał meczu!!!!! Tego akurat jestem pewna w 100%, zadzwoniłby, naqpisałby smsa!!! znam go...zawsze do siebie piszemy czy dzwonimy wieczorami, zawsze!!!

no to skoro już go tak po 4 miesiącach dobrze znasz to nie wiem co z nim jeszcze robisz...

No właśnie się zastanwiam co ja jeszcze z nim robię, czy uważasz, że to wystarczające sygnały na dowód , że mnie zdradza ? czy może poczekać,poobserwować co się będzie działo dalej?

Oczywiscie to mozliwe,ale może chciał wyjsc z kims na piwo,a to zawsze konczy sie kłótnią z Tobą i teraz sciemni ci ze: A) spał (40% szans że to prawda) b) zostawił telefon w innym pokoju i o nim zapomniał(!) (2% szans że to prawda) c) kąpał się,a potem zapomniał oddzwonić bo robił cos mega ważnego (60% że się kąpał, 0%, że zapomniał o Tobie) Napisz co ci nasciemniał, bo napewno naściemnia. Możesz byc na 99,9% pewna że to kłamstwo. Może cie nie zdradza, ale skoro musi ci oklamywac zeby wyjsc z kumplem to źle, musisz mu czasem na to pozwolic bo bedzie Ci oklamywał zawsze. Chyba ze zdradza. w jakiej sieci ma telefon?

zawsze mu pozwalam wychodzić z kolegami, chociaż żadko bywa, że gdzies z nimi wyłazi...Mieszkamy w Szwecji...

nie w Polsce...Możnaby go trochę podkręcić i np powysyłać mu smsy, takie z flirtem... np ,że niby jakaś laska pisze, ciekawa jestem co by zrobił...jakbym np udawała, że to inna laska, z innego numery bym to zrobiła ot tak...

Chyba na prawdę popadłam w paranoję...i to on mnie do tego dporowadził... :(

chyba się nie mylisz, jak widac intiucja ci dobrze podpowiada

co mam teraz zrobić, chciałabym go jakoś ,,załatwić,, zanim to zrobi on...Muszę coś zrobić, poobserwować jeszcze?? POMOCY :(

to była ironia.... dziewczyno - ludzie żyjąc razem nawet latami nie znają się do końca, a Ty już go znasz lepiej niż siebie po 4 miesiącach... :O nie, nie uważam że to powód do zerwania, uważam że powinnaś z nim szczerze pogadać, jeżeli się przyzna to dopiero wtedy to skończyć.

PIERWSZY raz tu jestem i powiem szczerzze, ze nigdy nie myslałam, że się tu znajdę... ale mam pustkę w głowie.Na 11 idę do pracy...chyba oszaleję...