Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KAsieńka56789

Mąż powiedział, że mam poprzewracane w dupie!!!

Polecane posty

Gość KAsieńka56789

Uhhh jaka jestem wściekłą!!! Spójrzcie na to z boku im powiedzcie co o tym sądzicie:) Prawie rok temu zmarł mój teść..kilka dni przed śmiercią byliśmy u nich a oni oznajmili, że przepisują na Męża dom - mimo, że ma 4 rodzeństwa - a przepisują dlatego, że każde z dzieci ma już swój dom to po pierwsze, a po drugie, tylko mój mąż tam robił,pomagał im, załatwiał, woził.. No i do sedna..dom został przepisany no a my musielismy przeprowadzić się do teściowej, bo ona taka nieporadna kobieta - tylko, że ten dom był tak budowany, że nie da sie wydzielić dwóch osobnych wejść, wszystkie pokoje sa na jednym pietrze, mamy wspólną kuchnię, łazienkę, Dostaliśmy dwa pokoje, zrobiliśmy je po swojemu, ale reszta???chcemy tam pozmieniać po swojemu, dopóki mamy pieniądze, nie mamy dzieci, to nie są jakieś mega zmiany, kolor zasłonek w łazience, szafek - a o każdą są afery:((( Powiedziałam wczoraj mężowi, że nawet znajomych - kilka ładnych miesięcy ich już zwodzimy nie możemy spokojnie zaprosić..mamy jeden salon, jadalnie - chcąc nie chcąc będzie się tam kręciła, zagadywała a to przecież są nasi goście:(((...nawet nie zapytała jakie mamy plany na Święta, a już zaprosiła swoją córkę, a może ja bym chciała moich rodziców zaprosić???? Tak wiem, że starych drzew się nie przesadza, że ona mieszkała tam całe życie, że jest przyzwyczajona no ale ja jestem młoda, chciałabym nowocześnie, fajnie, i tak jak pisałam - nie chce wyburzać połowy domu...to są maleńkie zmiany:((( Rozpisałam się ale licze na jakieś komentarze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisavietta
jesteś mała dzidzia czy dorosła już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamas and papas
o ty durna cipo ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAsieńka56789
Kurwa..prawie 30 lat na karku a co to am do rzeczy???;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamas and papas
krowo glupia ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAsieńka56789
Ok czyli to ja mam problem tak? ze mna jes coś nie tak? Czy ja chce tak dużo???/Kurwa zmienić kolr zasłonek w łazience bo te sa stare i jaskrawa walace po oczach????:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drynnn
napisz po polsku o co ci chodzi, ja nie rozumiem kaszubskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro dom przepisany
na męża ,to masz chyba prawo do jakichs małych zmian typu zmiana koloru ściany.......daj teściowej delikatnie do zrozumienia ,że ty też masz tu teraz jakies prawa i rób swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisavietta
Jak ktoś nie ma prawdziwych problemów to i z gówna je sobie ukręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manuelka12345
Toś Ty chyba w życiu Kaszubskiego nie czytał, nie słyszał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, dziewczyno, masz przechlapane... To takie "dobrodzijestwo", które Wam bokiem wyjdzie. Nie dość, że musieliście się przeprowadzić do teściowej, to jeszcze będziesz musiała się "wywdzięczać" za to, że Wam taki piękny dom przepisali z teściową w pakiecie na dokładkę. Reszta rodzeństwa męża ma luz bo matką na starość będzie się miał kto zająć, a Ty się użeraj z teściową w jej własnym domu. Porażka. Współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleoeo
porozmawiaj spokojnie z teściową, albo zabierz ją do sklepu i wspólnie coś wybierzcie. prawda, jest taka, że starsze osoby nie lubią zmian, tłumaczenie , że coś ma już x lat, nie jest wystarczającym argumentem, Starsi ludzie są przyzwyczajeni nawet do koloru wspomnianych zasłonek :) trzeba temat na spokojnie podejść. Wydaje mi się, że w między Wami ( Tobą a teściową) rodzi się konflikt, bo Ty uważasz, że to Twój dom, a ona , że jej i że to Ty jesteś gościem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirabeelka "... a Ty się użeraj z teściową w jej własnym domu." no włąsnie w jej domu a nie autorki ! wiec jak jej nie pasuje to niech nie mieszka u niej i juz... ksiezniczka phi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAsieńka56789
TO co mam byc karana bo nie mam "prawdziwych" problemów, no bez przesady, każdy jest kowalem swojego losu i orze jak umie, - Tak to są moje problemy!!!! JUż dawałm do zrozumienia, ale ja coś zmienie a ona przychodzi i robi swoje Sprzątam, nie nawidze bałaganu - a czy to ktoś uszanuje - wyszoruję wannne a tam zaraz pełno plam po farbach - bo ona sobie włosy farbowała:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko wspolczuc:(... ja mieszkam w jednym domu z siostra-osobne wejscia,osobne podworka,odgrodzone jestesmy ,ale ja pierd...jakie to uciazliwe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!wpakowalismy w ten dom tyle kasy ze nikt nam za to tej chalupy nie kupi:( ona zaprasza sobie gosci-to wiadomo,wszyscy i tak wyladuja u mnie z zapytaniem"co slychac????"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!> k...a!mam tego serdecznie dosc!!!!!!na swoim a ktos ci warunki dyktuje! wiec tobie(sorki ze mala litera,ale caps mi sie zepsul)wspolczuje jeszcze bardziej:(.masz racje...wytlumacz mezowi jakby sie czul gdyby to byla odwrotna sytuacja-on u twojej mamy:O jestescie mlodzi......i tesciowa powinna zrozumiec to,ze mlodzi musza sobie radzic sami i po swojemu.... pogadaj na spokojnie z mezem.....powiedz,ze naprawde malo potrzebujesz do szczescia(zakichane zaslonki i czasami wlasna przestrzen!)a dom odzyska rownowage....a ty rownowage psychiczna....i maz tez na tym skorzysta... matko......jak dobrzez ze chociaz tesciowa mam spoko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz poprzewracane
w głowie i w dupie naraz zbuduj swój dom to będziesz mogła robić co zechcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleoeo
taki jest urok wspólnego mieszkania z rodziną. Patowa sytuacja, bo teściowa jest u siebie i Ty jesteś u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GoKaii.
Nie nakręcajcie dziewczyny, bo czytałem niedawno w fakcie jak jedna panna pocięła swoją teściową na części i upchnęła w szambie. Lepiej, żeby się to nie powtórzyło tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro dom przepisany
"tiaa kolejna kretynka... dostala coś za nic i jeszcze sie "wkurza" oj biedna ksiezniczka" jasne....najlepiej niech całuje teściową do konca życia po nogach,że raczyła przepisac im dom......skoro przepisała dom młodym ,to musiała się chyba liczyc z tym,że przyjdzie młoda synowa i będzie chciała jakies zmiany wprowadzic....wedłu ciebie to ma czekac pewnie aż teściowa zejdzie z tego świata,żeby mogła sobie te zasłonki zmienić????? a najlepiej i najprościej jest oczywiście wyzwać kogoś od kretynek......echhh,ty człowieczku o małym rozumku...żal mi cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z kim Ty sie w tym domu użerasz? Z tesciowa czy z mezem? Porozmawiaj spokojnie z tesciowa o zmianach, ktore chcielibyscie wprowadzic w domu. Ale nie wiem czy w twoim przypadku to mozliwe bo w kazdym zdaniu uzywasz ulubionego "kurwa". Tesciowa ma prawo zapraszac na wigilie kogo tylko chce. To jest jej dom - chociaz przepisany juz na syna to ma prawo decydowac w takich kwestaiach. Szkoda, ze obie nie potraficie usiasc przy herbacie i pomowic o swoich planach. Skoro tak bardzo nie pasuje Ci wizyta corki tesciowej to jedzcie do Twoich rodziców na Swieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze co za kretynki z was... ja tez swojej tesciowej nie lubie... okropna baba i najprostszym rozwiazaniem jest MIESZKANIE NA SWOIM A NIE U KOGOS ! ale wy nie wiecie co to honor... wiec wyciagacie rączki po majątki tesciowej a potem pierdolicie jak wam zle... bo one kurwa maja prawo w swoim domu robic co chcą a ty ... leniwe baby nie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisavietta
Rozpraw się sama ze sobą i zmień nastawienie. To najlepsze co mozesz zrobić. Inaczej nerwy cię zjedzą, psychika zacznie siadać a masz ją tylko jedną. Lepiej nerwy zachować na prawdziwe problemy a póki co cieszyć się życiem. Mówi się "życie to nie bajka". I tak jest. Ty na razie możesz mieć bajkę. Tyle ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAsieńka56789
Przepraszam, ale dom jest mojego męża - sami opłacamy, podatki, rachunki, nie chcemy złotówki za nic także spokojnie!!! Do zony!! jak nie masz pojęcia o czym mówię to się nie wypowiadaj!!!Ja nie chce rewolucji!!! To co do końca zycia mam zawijać ogon pod siebie?Bo dostałam dom...tak ale w pakiecie z teściową!!!!To ja będe musiałą się nią na starość zająć!!!!JA!!!!Bo dzieci mają ja w dupie!! Nawet jej dzieci powiedziały, że mi współczują:(Więc coś jest na rzeczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedna tesciowa na milion potrafi dojsc z synowa do jako takiego konsensusu...tak bylo,jest i bedzie... i jezeli teraz jest jak jest,to ja tam milosci nie wroze miedzy wami,rywalkami jakby nie bylo...:( i dlaczego atakujecie dziewczyne,ze nie na swoim,ze ksiezniczka???? gdyby tesciowej zalezalo na szczesciu syna przymknelaby oko na takie pierdoly jak zaslonki itp....wazne,ze moje dziecko jest sczesliwe ze swoja zona!ale nie!"ja tu rzadze i juz!"..... masakra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz poprzewracane
"raczyła przepisać" ? Co to koorvva jest? Mogła nie przepisywać. Było by mniej problemów. I synowa trzymała by ryj na kłódkę i jej syn miałby mniej nerwów. Dobroć nie popłaca jak się okazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAsieńka56789 "Bo dostałam dom...tak ale w pakiecie z teściową!!!!" to jest dom twojej tesciowej nie twoj ! i tyle... leniwa babo bez honoru... nie to wez ją wyrzuc i sie panosz bo to JUZ TWOJE... boze co za glupia krowa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamotnyLat27
Tak na prawdę błąd popełnili rodzice wiele lat temu. Przykład ludzi nie myślących perspektywicznie. Sorry, ale dom który zbudowali jest kompletnie źle pomyślany. Czy oni zakładali że będą żyć wiecznie i będą wiecznie młodzi? Budując dom należy zrobić to tak aby dało się wydzielić przynajmniej dwa osobne mieszkania - jedno dla rodziców, drugie dla dzieci. A jak ktoś jest singlem to niech sobie zakonotuje że drugie mieszkanie może być dla opiekunki która się nim będzie zajmować na starość. Trzeba myśleć dalej a nie do końca miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAsieńka56789
A wiesz co to jest małżeństwo???Tak??? Ona poprosiła męża żebyśmy się do niej sprowadzili, bo sobie sama nie poradzi!!!!A my jesteśmy najbliżej i dopiero w planach mieliśmy kupno własnego mieszkania!!To jest matka mojego mężą - starsza już ponad 70 lat...miał odmówić opieki nad nia jak pozostali???tak?A ja miałam mu powiedzić co??/wybieraj opieka nad matka albo ja?No daruj sobie widać, że za grosz przyzoitości nie masz!!! To jest czysty ukłąd...my sie nia opiekujemy ona daje nam dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelina79 "gdyby tesciowej zalezalo na szczesciu syna przymknelaby oko na takie pie**oly jak zaslonki itp...." jak mieszkasz u kogos to kurwa trzeba miec troche pokory... ona tez moglaby nie zmieniac pierdol... jak zalezy jej na mezu .... phi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×