Czemu to się musiało zdarzyć ? Okropna tragedia nad morzem

Słuchałam w radio o tej tragedii i tak się zastanawiam, kto winien...rodzina, lekarze, którzy nie potrafili pomóc tej kobiecie ?

nie każdy "słuchał w radio o tej tragedii"

no dziecka już nie ma

?

Nie ogladasztv, nie słuchasz radia, nie przęgladasz portalii int.?

przeglądanie portali, czytanie gazet czy słuchania radia:O

nie każdy siedzi cały dzień na portalach inform. i w necie! o ludzie jakbyście nie mogły napisać o co chodzi?? o to??? http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/trojmiasto/pomorze-w-lesie-znaleziono-zwloki-23-latki,1,4909455,region-wiadomosc.html jedyna inform. jaką znalałam o tragedii na pomorzu

ąd Rejonowy w Sopocie aresztował 34-letnią Ewę K., której prokuratura zarzuca zabójstwo 3-letniej córki. Ciało dziewczynki znaleziono we wtorek rano w morzu, tuż przy sopockim molo. Matka przyznała się do winy. Jak poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku, Tomasz Adamski, "sąd ocenił, że przedstawione przez prokuratora dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo popełnienia zarzuconej zbrodni zabójstwa". Jak wyjaśnił, sąd uzasadnił areszt grożącą podejrzanej surową karą - nie mniejszą niż osiem lat pozbawienia wolności, aż do dożywocia. Wcześniej szefowa Prokuratury Rejonowej w Sopocie Barbara Skibicka informowała, że po decyzji sądu ws. aresztu dla podejrzanej prokuratura wystąpi do Sądu Okręgowego w Gdańsku z wnioskiem o badania psychiatryczne kobiety i obserwację w zakładzie leczniczym. - Biegli lekarze podczas jednorazowego badania nie byli w stanie ocenić stanu podejrzanej w chwili popełnienia przestępstwa i dlatego niezbędna jest obserwacja sądowo-psychiatryczna - wyjaśniła Skibicka. Może ona potrwać ok. sześciu tygodni. Wcześniej prokuratura potwierdziła, że podejrzana leczyła się psychiatrycznie. O pływającym w morzu ciele dziecka poinformował policję we wtorek rano spacerowicz. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci dziewczynki było utonięcie. Nieopodal miejsca, gdzie znaleziono zwłoki, stała matka dziecka. Kobieta, mieszkanka Gdańska, była do połowy zanurzona w wodzie, kurczowo trzymała się drabinki; była w szoku. Zawieziono ją do szpitala, gdzie została jej udzielona pomoc lekarska, po czym została zatrzymana przez policję. Przyznała się do zabójstwa córki. o tym mówicie?

to raczej news sprzed dwoch dni :(

A co ty cały dzien dlaczego ja ogladasz? I w dodatku nie potrafisz znaleźc info w internecie...Chodzi o 3 latke, która mam wrzuciła do wody (zatoki) w sopocie. Dziecko utonęło. Matka leczyła się psychiatrycznie, przyznała się do czynu

szkoda dziecka,szkoda ojca...

nie ma chyba nic gorszego jak choroba psychiczna.... szkoda malenstwa. ciekawe czy do matki to juz doszlo, co zrobila.

15:11 [zgłoś do usunięcia] Talia__D A co ty cały dzien dlaczego ja ogladasz? I w dodatku nie potrafisz znaleźc info w internecie...Chodzi o 3 latke, która mam wrzuciła do wody (zatoki) w sopocie. Dziecko utonęło. Matka leczyła się psychiatrycznie, przyznała się do czynu" ojej kobieto, ja cały dzień w necie nie siedzę, weszłam na kafe na chwilę, wiadomości też oglądam rzadko, na portale inform. też rzadko wchodzę. Mniej wiem tym lepiej śpię. A poza tym z tak lakonicznej informacji jaką zamieściła autorka: tragedia nad morzem- jak miałam wiedzieć i odszukać że chodziło o 3l. dziecko??? hyy??? wpisywałam tragedia nad morzem i nic takiego nie wyskakiwało. żegnam idę sprzątać i posłuchać muzyki. koleżance która zamieściła obszerny opis wydarzenia- dziękuję, Są jeszcze na kafe życzliwi ludzie :)

i dziecko szkoda mi strasznie, ale też jakie ono miało życie z taką chorą psychicznie matką??? można się tylko domyślać .....

siada babo - jesteś ograniczona do kwadratu. To , że ktoś choruje psychicznie nie oznacza, że lata po domy z tasakiem w ręku i ciagle stwarza zagrożenie dla innych. Mogła się leczyć np na depresję, mogła mieć łagodną postać schizofrenii i mogła bardzo dobrze funkcjonować wśród ludzi. Moja mama po urodzeniu mnie wpadła w depresje a potem zdagnozowano u niej schizofrenie. Wierz mi, że nie powiedziałąbyś o niej "chora psychicznie", ale choroba ma rózne stadnia, nawroty itd. Przestancie oceniac ludzi ot tak, bez sensu i namysłu

no tak, chodzilo mi o tą 3 latkę. Powinnam dołączyć opis do tematu. Chodzi mi o to, ze nikt nie pomogl tej matce, mimo, ze się leczyla. Ciekawe, czy lekarze, ktorzy ją leczyli będą chociaż przesłuchani.

moim zdaniem jak rodzina wie, że matka ma coś nie tak z głową to nie powinna dopuszczać do sytuacji sam na sam z dzieckiem... to tak jak ta babka co zastrzeliła dwoje wnucząt na spacerze... za zabójstwo dziecka powinno być bezwzględne dożywocie

a tu coś, co się nie musiało zdarzyć:( http://www.emito.net/wiadomosci/szkocja/fala_zmyla_3_letniego_polskiego_chlopca_1054106.html tragedia o dzień wcześniejsza problem z osobami psychicznie chorymi nie jest łatwy do rozwiązania, w ub. roku była tutaj tez sprawa matki, która zabiła nożem trójkę swoich dzieci na wieść, że ich ojciec będzie się starał zabrać je do siebie, bo kobieta była rozchwiana psychicznie...nie zdążył:(

15:31 [zgłoś do usunięcia] eltako siada babo - jesteś ograniczona do kwadratu. To , że ktoś choruje psychicznie nie oznacza, że lata po domy z tasakiem w ręku i ciagle stwarza zagrożenie dla innych. Mogła się leczyć np na depresję, mogła mieć łagodną postać schizofrenii i mogła bardzo dobrze funkcjonować wśród ludzi. Nie powiedziałam że lata po domu z tasakiem, już nie dorabiaj sobie ideologii :O ale nie każdy chory psychicznie człowiek zachowuje się tak normalnie jak twoja mama! Każda choroba może inny rozwój i inne następstwa! owszem mogla jej nie bić, ale choćby znęcać się psychicznie, zaniedbywać swoje obowiązku względem dziecka, tego nie wiesz. dlatego ktoś powinien jej jakoś pomagać w opiece nad dzieckiem, nie dopuszczać do sytuacji sam na sam. Bo tak to się w tym wypadku skończyło jak się skończyło. Twoja mama potrafiła normalnie funkcjonować mimo choroby, a jak widać ta kobieta nie! Więc daj se siana z tym ograniczeniem i nazwij sobie kogos tak w swoim otoczeniu, zobaczysz jego reakcję. Bo to że jesteś tu anonimowa nie daje ci prawa do obrażania mojej osoby!

babo - mylisz się. Moja mama miała wiele nawrotów choroby. Raz jest normalną osobą np przez rok a potem , nagle wynosi rzeczy z domu na trwanik do sąsiada. BO jej się coś wydaje... ale na miłość boską- osoby chore psychicznie nie powinny być z góry traktowane źle.