Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bnhgjhjk

Co uwazacie o matce ktora nigdy nie mowi o swoim dziecku?

Polecane posty

Gość bnhgjhjk

chyba ze ktos ja juz zapyta...Nawet nie powiedziala ze jest w ciazy tylko kazdy sam sie domyslil po brzuchu, nie opowiada o swoim dziecku, nie uczestniczy w dyskusji z mlodymi matkami tylko slucha a tak poza tym to jej dziecko jest zadbane, ma kolezanki, kolegow, usmiechniete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franca forfiter
idz dzieciaku i pomoz matce w sobotnich porzadkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnhgjhjk
no i kolejny gimnazjalista udzielil odpowiedzi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie ma dystans do takich
spraw i nie truje dupy innym ludziom o dziecku co wedlug mnie jest wkurwiajace, gdy spotyka sie osobe co urodzila i pierwszy i jedyny temat to dziecko ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdroszcze
Zazdroszcze podejscia do sprawy. Oczywiscie tej matce. Bo mnie jako osobe postronna nie interesuja problemy cudzych dzieci. Na tle tych wszystkich rozgisteryzowanych mlodych matek, ktore zachowuja sie jakby mialy pieluche zamiast mozgu, taka kobieta moim zdaniem wyroznia sie duza klasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franca forfiter
wiec powiedz temu gimnazjaliscie co cie to koorwa obchodzi?? czego wpierdalasz sie w czyjes zycie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tavi567
A co, chciałabyś mieć powód do obgadywania? Jezus zwykła matka. Nie każdy musi się wszystkim ze wszystkimi dzielić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak mam, jak jestem gdzies w towarzystwie z pracy czy znajomych, to mam ochote pogadac o czyms innym, a nie o dziecku, po prostu mam swoje zainteresowania i prace ktora lubie, a o dzieciach rozmawiam jak ktos pierwszy poruszy temat. Nie uwazamsie za jakas wyrodna matke, przeciwnie, dziecko moje jest szczesliwe, bo i ja taka jestem:) Wiadomo, jak ktos zapyta, to opowiadam i sie z tego ciesze, ale po prostu nie czuje potrzeby rozmawiania o dzieciach non stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja bliska koleżanka ze studiów też na początku nic ni mówila (jest samotną matką), dopiero później gdy się otworzyła, zaczęła opowiadać o małej, wrzuciła zdjecia na fb. Na początku chyba czuła sie nieswojo jako samotna matka wśród studentów bez zobowiązań więc wolała to ukrywać, co no niczym nei swiadczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fuguuu
i bardzo dobrze robi moi rodzice tez sie nie uzewnetrzniali przed obcymi nie zachwycali sie mna na prawo i lewo, raczej odwrotnie bylo to znajomi rodzicow czy sasiedzi zawsze sie mna zachwycali jaka to ona grzeczna a jaka ladna a jaka madra itd az to dziwne bylo i wkurzajace :P z kolei znam przypadek gdzie babcie i rodzice prawie sie nie posikali na punkcie wlasnego dziecka ze taki madry a taki spostrzegawczy a taki i owaki a teraz w ogole nie wypowiadaja sie bo ow ideal wcale sobie z nauka nie radzi jak do szkoly poszedl :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość f679999ks
jedna normalna !!! wszystkie sie [podniecaja swojmi zasrancami, jak by to 7 cud swiata byl jakie maja piekne i madre dzieci jasne poiekne dla was, hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co bym pomyślała o takiej?
Byłabym jej niezmiernie wdzięczna. Ja pracuję z facetami, co mają małe dzieci. Nie trują o nich, ale jednak ten temat czasem i tak wypłynie i tylko czekam jak wreszcie skończą :O Naprawdę nie obchodzi mnie, jakie odgłosy wydaje ich dzieciak jak jest głodny, a jakie, gdy marudny i ile razy w nocy się budzi. A to są faceci, nie wyobrażam sobie obracać się w towarzystkie kobiet - matek, to oszaleć chyba można. Bardzo to fajnie o niej świadczy, że nie zawraca innym dupy swoją ciążą i dzieckiem. To jest ciekawe tylko dla bezpośrednio zainteresowanych (sama matka i najbliżsi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×