Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zraniona...

Rozstałam się z chłopakiem i nie umiem sobie z tym poradzić....

Polecane posty

Gość Zraniona...

Byliśmy razem ponad 2,5 roku.. Były lepsze i gorsze dni. Półtora roku ze sobą mieszkaliśmy bo ja miałam w domu ciężką sytuację i on po prostu mi pomógł. Od kilku tygodni coś było nie tak. Ciągle się kłóciliśmy nie potrafiliśmy znaleźć wspólnego języka. Kiedy chciałam z nim porozmawiać to mówił że albo jest zajęty albo mu się nie chce. Było mi z tym bardzo źle. 2 tygodnie temu coś pękło. Pokłóciliśmy się i on powiedział że już nie chce ze mną być. Myślałam że mu przejdzie ale nie tym razem. Powiedział mi że jest pewny że nie chce ze mną być i nie zmieni zdania bo ma dość kłótni. Za tydzień się od niego wyprowadzam wyjeżdżam 300 km od niego bo nie chce tak cierpieć. Ale jest mi strasznie ciężko to był mój pierwszy chłopak na poważnie, myśleliśmy o wspólnej przyszłości. Ja go tak bardzo kocham.. Poznałam go jak miałam 16 lat.. Jest moją największą miłością i nie mogę bez niego żyć. Nie chcę.. A on już nie chce być ze mną. Wszyscy mi mówią że jeszcze ułożę sobie życie i będę szczęśliwa.. Ale wiem że bez niego moje życie nie bedzie miało sensu. Nie wiem co mam robić. Próbowałam z nim rozmawiać ale to jest bez sensu on mówi że podjął najważniejszą decyzję w swoim życiu... Jestem zrozpaczona. Proszę o pomoc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaba.a
gadka szmatka, kiedyś tek tak myślałam, co ja pocznę bez niego, spoko przebolejesz i będzie ok, popłaczesz i przejdzie a pewnego dnia jak sobie przypomnisz to się uśmiechniesz, wiem co mówię jeszcze sobie kiedyś pomyślisz, że bardzo dobrze się stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zamartwiaj sie
na wieczor.Wieczorem wszystkie mysli sa bardziej czarne i przygnebiajace. Sprobuj zasnac , myslac o czyms przyjemnym . Rano napewno zlapie Cie panika, ze cos sie konczy.Ale kazdy dzien bedzie lepszy. Skoro podjal taka decyzje, uszanuj to. Kiedys Ci pomogl i to zapamietaj. Nie pielegnuj w sercu zalu .To co dzis wydaje Ci sie porazka, za pol roku bedzie wspomnieniem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×