Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zasmucona20-letnia

MAM 20 LAT I NIE UKŁADA MI SIĘ W KAŻDEJ DZIEDZINIE MOJEGO ZYCIA...

Polecane posty

Gość zasmucona20-letnia

1. Rozpoczęłam studia, które owszem interesują mnie -ekonomia, poniewaz lubię zagadnienia związane z gospodarką,bankowością itd. Jednak przerasta mnie matematyka i strasznie się boję,że zawale ten rok przez matematykę- staram się, ucze się, po nocach nie spię, niedługo kolokwium, ale boję się,że stresu będę miała sieczkę w głowie. Podswiadomie boję się,że zawalę rok. 2. Mam chłopaka, z którym ostatnio strasznie się kłócę... Byle co wyprowadza mnie z równowagi, jestem o niego chorobliwie zazdrosna, wyciagam jego sprawy z przeszłosci, roztrząsam to... Zalezy mi na nim i chciałabym jakos to zmienic. 3. Nie mam czasu dla siebie kompletnie, bardzo chciałabym isc gdzies na zakupy czy do fryzjera, ale nie mam czasu, ide rano na uczelnie, wracam wieczorem, zajmuje sie obiadem, musze sie uczyc.. i nie mam na nic siły. Nie lubię mojego życia, wyc mi się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolllzz
zajmij sie nauka, zacznij btac magnez na stres, a chlopakowi wytlumacz ze masz problemy na studiach i czasem mozesz zachowywac sie jak czarownica, to wszystko minie zrob plan powtorki i trzymaj sie tego. Po prostu zbyt chaotyczne zycie masz, ale duzo studentow tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brybrypry
Zrób sobi przynajmniej raz na tydzieć jakiś wypad ze znajomymi żeby się odstresować. Z matmy to może jakieś korki sobie załatw. Myśl pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niyaaaa82
Trochę sama sobie fundujesz to "nieukładanie" bo z tego co piszesz, wcale to nie wynika. Jest w tobie po prostu dużo lęku przed tym co będzie, że ci się nie uda itp. Być może dlatego czepiasz się chłopaka - żeby rozładować napięcie, które się w tobie zbiera. Wiele od siebie wymagasz i nie dajesz sobie akceptacji na jakieś błędy. Stąd stres i trudność w kontroli emocji. Umiesz się zrelaksować? Relaks i spokój jest najlepszym lekarstwem na stres i lęk - poszukaj jakiejś metody, która na ciebie działa. I spróbuj spojrzeć pozytywnie - póki co jeszcze nic nie pozawalałaś - może jednak ci wyjdzie? Studia zgodne z zainteresowaniami, związek - to chyba pozytywne rzeczy, skup się na nich a nie na tym co ci może potencjalnie nie wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona20-letnia
w zwiazku sie ciagle czepiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona20-letnia
strasznie mnie to wszystko dobija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xscdvfdv
daj spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
a fryzura?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha takie problemy dziewczyno to nie problemy ja bym to nazwala wyolbrzymianiem i tyle ja mam 21 lat i ja moge powiedziec ze mi nic nie wychodzi i moje zycie to porazka tragiczna praca niedlugo trafie normalnie do psychiatryka wykoncze sie taki wpływ ma praca na słuchawkach w telekomunikacji polskiej ponad dwa lata to za dlugo niestety w moim miescie nic lepszego nie znajde , brak chlopaka juz stracilam nadzieje ze kiedys kogos znajde odpowiedniego i na to wszystko jeszcze jestem teraz chora lecze sie dermatologicznie juz dwa miesiące i przynajmiej druge dwa nastepne mnie czekają kupa kasy i wyglądam teraz tak ze sie wstydze na silownie chodzic moje zycie to dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×