Internetowe znajomośći

No i chuj...spo tkały się dwie blondynki u fryzjera....

oj daj spokój, nie mam tipsów ani yorka hahahaa

pamiętaj, że jestem perfekcjonistką czyli że nigdy nie jestem z siebie zadowolona. ale jak akurat mnie nic nie boli to sie cieszę tą chwilą.

no kurde, ja bym tak nie potrafiła, powiedzieć takiego tekstu znajomej która sie farbła i wreszcie cos zmieniła w swoim wizerunku: "ale ten kolor to ci sie szybko spłukuje, już od razu po pierwszym myciu nie jest taki intensywny" moja babcia tez była z takich "szczerych do bólu", niech spoczywa w spokoju.

oj są takie "dobre koleżanki" :D:D:D albo takie: "ale się posunęłaś w latach, no no " /a widziała mnie tydzień temu :D/

ja mam odwotną przypadlość, nie zauważam żadnych zmian u znajomych, pól bidy jak ktoś wyłysieje czy przytyje, sle jak schudnie to też mu nic nie powiem, bo nie zauważę różnicy. hahahaha

oj, myślę,że zauważenie nie ma tu nic do rzeczy jak ktoś chce być złośliwy, to będzie :D jak to mówią: "jak sie chce psa uderzyć, to się zawsze kij znajdzie"

tia.

No a teksty "życzliwych" koleżanek i rodziny: a dlaczego ty się jeszcze nie starasz o dziecko, przecież niedługo będziesz za stara na to? no i kiedy będziemy się bawić na twoim weselu, bo lat ci przecież nie ubywa? Uwielbiam to. aż się scyzoryk w kieszeni otwiera. Dzień dobry :)

cze lill :)

Aleście natworzyli przez weekend. Trzeba będzie poczytać wieczorem

miałyśmy tylko naszego rodzynka, ale on sie dwoił i troił, a że ma potencjał to wystarczylo go na całą gromadę bab. hhhaha

W końcu nie ilość, a jakość się liczy ;)

dzień dobry W wypadku takich "życzliwych koleżanek" należy mieć w zapasie kilka sprawdzonych tekstów: w pracy: 1. "dobrze, że Cię widzę, kierownik o Ciebie pytał!" 2. "dobrze, że Cię widzę, dzwonili ze skarbówki, pytali o Ciebie" 3. "dobrze, że Cię widzę, podobno twojego męża widziano wczoraj w kawiarni z jaką wystrzałową blondynką" im bardziej nieprawdopodobna wersja, tym ciekawsze reakcje "atakującej kijem" ;)

na zewnątrz warto zaserwować tekstem, a wewnątrz warto zapytać sie siebie: po co ona to mówi i dlaczego mnie to rusza?

Hej, Ciab Radzę sobie bez problemu w takich sytuacjach. Ale może skorzystam dodatkowo z Twoich podpowiedzi, szczególnie 3 mi się podoba

Nie rusza mnie to, raczej bawi. Nie mam zamiaru dopasowywać swojego życia do czyichś wizji

oj tam w środku -- wiadomo,że złośliwe są tylko takie, co same mają problemy, osoba szczęśliwa nie kąsa :) na zewnątrz -- raczej chodzi o to, żeby takie "indywiduum" zawstydzić na forum, żeby na drugi raz się zastanowiała, co gada na forum na Ciebie :)

no to w ogóle nie ma problemu, oprócz problemu tej "kijowej" osoby, która MUSI krytykować.

jestem najlepsza z was wszystkich M śnię po nocach o seksie z Tobą. hahahaha

eL przestań.

na dwa baty

no to z nim czy na dwa baty? hahahaha co za kretyński podszyw. ja to mam pecha, bo czasami podszywy są very inteligence :(

No, no Njun, takie wyznania, nooooooo

lill, usunelas sobie maila, bolało? hhahaha

Maila usunęłam dawno. A co do bólu, to czasem bywa przyjemny

no właśnie, nigdy nie zauważam zewnetrznych zmian u znajomych. hhahahaha

13:46 njunnujn M śnię po nocach o seksie z Tobą. Njunia :D normalnie, nie wiem, co napisać :D szok!

No to będę Cię powiadamiała o zmianach ;) Wybieram się do fryzjera, to możesz mnie nie poznać później. Drastyczna przemiana może być

biedna ciab, w szoku... lill, jestem bardzo ciekawa :)