Jak traktować jego zachowanie?

Witam! Prosze o poradę, Moze ktoś rozumie facetów lepiej niż ja:-) mieszkam od 2mies w nowym budynku, managerem budynku jest chłopak 7lat starszy ode mnie, bardzo mi pomog na początku w mieszkaniu itp. Zaprzyjaznilismy sie, ja swierzo po rozstaniu, on rowniez, mieliśmy wspólne tematy do rozmów. Na początku trochę sie jakby krepowalismy siebie, potem znaleźliśmy wspólny język i zartujemy non stop. Spotykamy sie co 2,3 dni, mieszkamy prawie drzwi w drzwi. On mi teraz w pt i sb wieczor pisał czy jestem w domu, raz mu nie odp, w sb napisałam ze Moze jestem, dlaczego? Tak w formie żartu, on nic nie napisał. Dzis wieczor nspisalam do niego czy ma ochotę na drinka wpaść, on odpisał : Moze, dlaczego? I przyszedł. Zawsze byl bardzo ok, kulturalny itp, Zartowalismy ale zawsze na granicy dobrego smaku. Dzis to on przeszedł samego siebie, aż mi wstyd pisac to. Wiele razy mi Docinal, naprawde niemile rzeczy mi mówił, w pewnym momencie mi powiedział fuck off! Nie sprowokowalam go niczym, myślałam ze sie przeslyszalam! Potem wstał, zabrał sok który przyniósł i wyszedł! Jestem w szoku, bo nigdy bym nie myslam ze jest takim chamem!

dzis wieczorem heheh zyjesz do przodu??

Albo takie rzeczy mówił, np. Nie mam głośników to komputera i oglądaliśmy ostatnio film i było za cicho. On mówi tak: chciałem ci kupić Dzis głośniki, ale nie zaslugujesz na nie. Aż mnie zatkalo! On potem za żartuje i mi je kupi i ze jestem za wrażliwa, ja mu mówię ze sama sobie moge kupić głośniki i teraz to jakby mi je kupił to bym je wyrzuciła przez okno. Dodam ze nigdy tak nie zarowal, zawsze byl kulturalny. Czy mam z nim zerwać kontakt? Na pewno Juz sama sie do niego nie odezwe! Powiem szczerze, ze on mu duzo pomógł, chciałabym z nim mieć kontakt, jednak po dzisiejszym wueczorze mi ręce opadły, czy nam traktować ze nic sie nie stało? Czy byc obrazona? Ja sie czuje urazona i bardzo zdziwiona tym zachowaniem! Dodam, ze chooak ma 38 lat

38 lat to ma stary ramol, a nie chłopak.

chłopak haha toz to stary byk,w dodatku cham

Mieszkam w innej strefie czasu, u mnie niedziela. Ale my nie randkowalismy! W żadnym wypadku! On sam co weekend chce sie spotkać, tydz temu mnie wyciągnął na sniadanie, on pisze przeważnie by sie spotkać, wie ze ja nadal kocham mojego byłego Meza i od pocz mu powiedziałam ze ja nic od niego nie chce. A napisałam Dzis, bo on pisał 2dni z rzędu i ja sie nie idezwalam

dzisiejszy wieczór dopiero będzie, wiesz? przeklejasz tu jakieś teksty, żeby zrobić prowo, to chociaz je doczytaj.

Nie dałas mu to sie wkuwił... olej go:)

a c oto za strefa?

Tak, Moze nie chłopak, ale facet :-) on wyglada bardzo młodo i jest mijego wzrostu wiec ja go traktuje jak rowiesnika. Powiedzcie Prosze co mam robic? On jest managerem budynku w którym mieszkam, wiec Bede musiała mieć z nim kontakt. Ja planuje nie odzywać sie do niego pierwsza i nie odp na ewentualne smsy, ale czy to nie bedzie ze strzelaj focha? Czy powinnam mu powiedzieć przy jakieś okazji ze jestem urazona, czy dac spokój i udawać ze nic sie nie stało i oziwbic stosunki?

Nie rozumiem, po co miałabym zmyskac to wydarzenie:-) mam minus 9 h do Pl czasu, ale to chyba nie ważne. Czy jakiś facet Moze mi pomoże i wyjaśni o co chodzi? Nie było miedzy nami żadnych flirtow itp.

a moze pogadaj z nim o tej sytuacji? trudno jest zrozumiec jego zachowanie. moze miał zły dzien...

Zmyslac, pprzepraszam za bledy

No Wlasnie mi sie wydaje ze on przyszedł pijany Juz do mnie. Poza tym zaraz mi odp na SMS, gdyby nie chciał przychodzić to by przecież nie przyszedł, a on jeszcze poszedł do sklepu i kupił sok i alkohol, choć to ja zsprosilam i mam alk w domu. Poza tym zabrał ten sok spowrotem, dla mnie to b niegrzeczne. Zawsze siedział u mnie dlugo, Dzis raptem godzinke

Nie rozumiem dlaczego niektórzy tu piszą tak niegrzecznie. Sprawa prosta: kolega zawsze ok, kulturalny, Dzis mu odbiło, jakby nie byl sobą. Co robic? Gniewac sie, udawać ze nic sie nie stało, wyjaśniać? Ja nie chce związku z nim!

Moze Cie kocha i jak mowilas o mężu to sie wkurzył ...

czasem się zdarza że ma sie gorszy dzień , ale nie musisz go usprawiedliwiać , to on sie musi, chyba ze lubisz być tak traktowana, to możesz mu darować , jak dla mnie to by musiał sie bardzo teraz wysilić aby wróciły dawne relacje, a może taki po prostu jest to czas pokaże, najlepsza rada to go przez jakis czas ignoruj, zobaczysz co czas pokaże

Dziekuje ABS! Ja tez Wlasnie tak uważam.on powinien mnie przeprosić, ogranicze kontakt, tzn wogole sie nie odezwe a jak on napisze coś to nie odpisze. Kurcze, przykro mi, bo myślałam ze spotkałam przyjaciela i wartościowego człowieka, a tu takie coś :-( Dziekuje i pozdrawiam wszystkich!