Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AlanyaBlue

Kto z was ma własną dziłalnosc????

Polecane posty

Musisz się dowiedzieć jak jest u Was, ja w każdym razie mogłam ile chciałam wydać na zatowarowanie. Jeszcze raz powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlanyaBlue
dzieki Tamila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dzialalnosc gosp
No, ale na poczatek mozesz byc na ryczalcie bez vatu i tu ksiegowosci w zasadzie nie ma, prowadzi sie ksiazke przychodow i robi raporty dobowe. Zadna filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA napisałam tak, ponieważ to jest papranina pośród małych pieniędzy, a ZUS jest jednakowo wysoki dla dużych i małych obrotów. Jaką możesz mieć marżę w komisie? 50%? to żałosne. Tanie rzeczy, mały zysk. Mam działalność, która wymaga mnóstwa pracy, harówki wręcz, ale z każdej złotówki robię 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dzialalnosc gosp
usia siusia ma rację, marża 50% to żadna marża biorąc pod uwagę, że sama działalność generuje koszty, zwłaszcza jak się wejdzie w pełnopłatny zus. Ja mam marże od 150-350% zależy od rzeczy. Marża 50% jest ok gdy handlujesz duuużżymi ilościami produktów i prowadzisz np. hurtownię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja napisałam te 50% szacunkowo, tak sobie pomyślałam. Ale na gównianym towarze trzeba mieć wyższą marżę, bo za kawę w spożywczaku tyle biorą. Tylko, że tych kaw jest 200sztuk, a Ty każdy ciuch z osobna obsługujesz. jak masz zarobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlanyaBlue
na odzieży używanej marza jest od 100-300% kupujesz wielki wor za 20 zl a kazda sztuke kupujesz za grosze a sprzedajesz za kilka zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Tyle ile roboty musisz w to włożyć:o Już klient nie płaci za konkretny ciuch, tylko za to, że wszedł:D Mam lumpeks, ale nie ma przełożenia: kupisz- sprzedasz:) Narobisz się tak, aby posortować i skarpetki i majtki to zrobisz przebitkę. A klienci nie rozpieszczają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dzialalnosc gosp
Tylko jak kupisz najtańszy sort ciuchów używanych to musisz się liczyć z tym, że większość pójdzie na szmaty bo nikt tego nie kupi. Lepsze używane ciuchy są już droższe, a tym samym Twój zysk też mniejszy. Chyba, że się mylę, ja nie handluję używanymi ubraniami, ale jak planowałam zalożenie dzialalności to też się w tym temacie orientowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgoda. Tak jest. Ja kupuję niesort, ale taki, że idzie na wieszak, a jak dam na wagę, jest szał. Umiem kupić dobry niesort za nieduże pieniądze. I NIGDY nie biorę niczego od klientów, bo kupuję za śmieszne grosze. Dlatego nie rozumiem komisów, bo trzeba się dzielić z ofiarodawcą zamiast własną taniochę sprzedawać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×