Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gfyhghythryd

domy dziecka - patologia

Polecane posty

Gość gfyhghythryd

Byliście tam kiedyś? Mi jest na prawdę żal tych dzieci z domów dziecka ale to jest taka patologia, ze szok. Kiedyś zebraliśmy rzeczy dla dzieciaków i pojechaliśmy je tam zawieźć, to co zobaczyłam było chore. Opiekunowie godzili się na to, ze podopieczni palą fajki, przeklinają, szturchają młodsze dzieci. Jak tam dotarliśmy to te dzieci się na ans prawie rzuciły, myśleli, ze zabierzemy ich do domu, biły się o naszą uwagę, oglądali te torby jak dzikusy. ja wiem, że one maja ciężkie życie ale takimi dziećmi powinnien zająć się psycholog, ich potrzeba miłości i uwagi jest w takim patologicznym natężeniu, że normalny człowiek nie jest w stanie sobie z tym poradzic i temu sprostać. Kiedyś miałam też kolezankę z domu dziecka i problemy te same co wyżej, na początku było mi jej żal, wysłuchiwałam jej problemów, pocieszałam, przytulałam, ale po jakims czasie poczułam się bardzo przytłoczona, mimo, że na parwdę chciałam ja lubić to jak tylko ją widziałam to myślałam sobie "o matko, tylko nie ona" Dzieci z domów dziecka mają bardzo poważne problemy psychiczne z którymi zdrowy człowiek może sobie nie poradzić. i jak tu takie dzieci adoptować? może brangelina to lubi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domitsu
Proponuję lekturę do przeczytania "BIDUL" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fg hbj
Atorko tez to zauwazylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam ojtam
jeśli myślisz, że tylko domy dziecka wychowują takie zaburzone dzieci to jesteś w wielkim błędzie dzieci z rodzin dysfunkcyjnych mają takie same problemy, tylko to co dzieje się w czterech ścianach "normalnych rodzin" nigdy nie wychodzi na światło dzienne i nikt się takimi dziećmi nie inetresuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam ojtam
interesuje*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfyhghythryd
mylisz się. Nie uważam, ze tylko w domach dzieci jest wylęgarnia osób zaburzonych psychicznie, równie dużo można ich spotkac tak jak napisałaś w rodzinach dysfunkcyjnych. Ale wiecie co mnie uderzyło? że w tym domu dziecka było takie przyzwolenie ze strony opiekunków na taką patologię. Przykro mi to pisać ale nawet Ci opiekunowie wyglądali jakby byli z patologicznych rodzin i jakby byli po wczorajszej imprezie. Byłam zszokowana. myslałam, że w domach dziecka pracują kompetentne osoby, a tam.....jedna opiekunka to się nawet rzuciła do tych toreb razem z tymi dziećmi. do blondynki, pod względem aborcji się z Tobą zgadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfyhghythryd
w tym domu dziecka wszystko było poniszczone, dużo jakis gratów (myślałam, że miasta finansują takie domy). Na kanapie leżało dziecko, nie pamiętam na co było chore, był taki wykrzywiony, nie wiem może jakiś autyzm albo zespół downa (nie wiem tak pisze bo nie znam sie na chorobach więc strzelam) i te dzieci biegajace w okół niego i wrzeszczące. wszyscy sie do nas rzucili, razem z opiekunami a tego chłopaka zostawili na tej kanapie. To wszystko wyglądało jak dom wariatów. bidul? nie czytałam, przeczytam, ja za to polecam Wam ksiąze Cathy glass "skrzywdzone dziecko" - bestseller, normalnie szok jak ją przeczytałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam jedna osobe z bidula
teraz ma 19 lat i w porzadku z niego chłopak. mily pracowity inteligentny odpowiedzialny. nie moge o nim złego slowa powiedziec. ale nie wiem w jakim wieku tam trafił jest najstarszy z rodzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego moi rodzice mnie nie potrafią zrozumieć. Nie mają zielonego pojęcia, że biorąc dziecko z domu dziecka trzeba mieć wiele cierpliwości, uczyć żyć od nowa, wpajać wiele dobrego... A przede wszystkim wpajać co to miłość i kochać... bezgranicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggyjutfgh7
a jesteś z domu dziecka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43242344rere
ja kojarze jakiś czastemu w tv jak reportaz o 3-letniej dziewczynce, co chodziła sama po torach kolejowych.... zauwazył ja patrol policji, zabrali ja, okazało sie że była z domu dziiecka. Wyszła sobie, nikt sie nie skapnał parę godzin, nawet jej nie szukali... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie placówki istniały 20 lat temu. Obecnie są już zlikwidowane w większości i zastąpione kameralnymi rodzinami zastępczymi i rodzinnymi domami dziecka gdzie nie ma takich zjawisk jak opisujesz. Nie strasz ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43242344rere
to co uwazasz że kobieta kłamie?? nie kazde dziecko moze byc adoptowane, wystarczy ze rodzic je odda i nie zrzeknie sie praw rodzicielskich... Ale nie sądziłam że jest aż tak zle, np. ze im pozwalają na palenie... szook. Bo co do przyzwolenia na patologie- to troche zabawnie zabrzmiało- te dzieci sa po prostu z rodzin patologicznych, i beda niestety takie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfyhghythryd
w takim razie chcesz mi powiedzieć, że to był jakiś ewenement?? a ta dziewczyną którą znam? była z innego domu dziecka i co?? była taka sama jak tamte dzieciaki. Co więcej, kuzynka mojej przyjaciółki pracuje właśnie w takim rodzinnym domu dziecka. Całe życie o tym marzyła, studiowała w tym kierunku i co? teraz chce się zwolnić. Ona mówi, że to co tam się dzieje jest ponad wyobrażenie człowieka. Bywają dzieci który w domu miały taką biedę, że obiad (ziemniaki z sosem) potrafią chować do kieszeni bo boją sie, kiedy będzie następny posiłek. Na nic zdaja sie tłumaczenia, ze posiłki są tutaj o regularnych porach, ona mówi, że studia kompletnie nie przygotowały jej na coś takiego czego tam doświadcza. Tam 12 letnie dzieci trzeba uczyć tak prostych rzeczy jak gra w babingtona. A jak raz zabrali te dzieci na seans 3d, to te dzieciaki w tym kinie tak to przeżywały, ze musieli wyjść bo przeszkdzali innym ludziom. Higiena tych dzieci jest tak wypaczona, ze wątpi czy będą w stanie kiedykolwiek wpoić tym dzieciom, ze trzeba się codziennie myć i myć zęby....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43242344rere
A z ksiazek Cathy Glass to czytałam inna: "Najsmutniejsze dziecko". Moim zdaniem nieco idiotyczna, smieszyło mnie jak ta opiekunka pisała, w jakim szoku była, jak np. dowiedziała się że dziewczynie dawali co dzien do jedzenia kapustę... CZego ona się spodziewała? Jak dziewczyna była ze skrajnej patologii??? Chyba to było tylko jakies przesadne pisarskie zadęcie... :p Totalnie mnie zszokowałao też, że zbaraniała 10 latce (!!!!) wchodzenia do kuchni samej! Że to małe dziecko i nie moze wchodzic do kuchni.... LOL I to jedzenie co im serwowała, np. na sniadanie kanapki i ... czipsy... Niektózy uwazają, że za dawanie czipsów co dzień powinno się dzieci zabierac... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43242344rere
Z tym 3 D to chyba ktoś nie do końca dobrze pomyślał, jak te dzieci nigdy nie były w kinie, to 3 D to rzeczywiscie przesada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rdfsegnjhyukyi
niech nikt nie porownuje bidula do domu dziecka. Bo dziecko , że tak poweim świeżo narodzone nie trafi do bidula tylko do rodziny, która je pokocha.W bidulu są dzieci odebrane rodzicom juz w późniejszym wieku!!!! ciemnoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43242344rere
Ale w sumie do rodziny zastępczej to dzieci mogłyby trafic nawet jak rodzice się nie zrzekną praw rodzicieslkich? Ogólnie to nie rozumiem, dlaczego trzeba było tylu lat, żeby ktoś doszedł do takiego niemozliwie odkrywczego pomysłu jak rodzina zastępcza... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rdfsegnjhyukyi
tfu aborcji do domud ziecka milo byc hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43242344rere
Mi się zdaje że bidul to nieformalna nazwa na dom dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magalaga
rdfsegnjhyukyi jesli ktos jest ciemnotą to chyba ty Bidul to potoczna nazwa domu dziecka Tobie cos swita w głowie o instytucji rodziny zastepczej ale za mało w głowie istoty szarej i ciezko ogarnąc nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magalaga
a noworodki nie trafiaja z miejsca do rodzin adopcyjnych tylko do domu malego dziecka, gdzie moga przebywac do 3 roku zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety tak jest poniewaz
takie koszarowe wychowanie jest wbrew naturze, dzieci nie maja wlasnych rzeczy, nie umieja o nie dbac, nie potrafia wykonywac najprostszych czynnosci domowych, bo przeciez kucharki gotują - itd. W dodatku te dzieci sa na ogol silnie obciazone genetycznie- a nie mowcie,ze to nie ma znaczenia. Mam znajomego, ktory wychowal sie w ruskim domu dzeicka dla tzw "wrogów ludu", za Stalina, byl z bardzo dobrej rodziny - i mimo tych cezkich warunkow wyrozsl potem na swietnego czlowieka - co tu duzo gadac - geny mial dobre. Niestety wiekszasc z tych dzieci ich nie ma, co oczywiscie nie jest ich winą. I jeszce trzecia sprawa - jak patrze na niewydarzone panienki po respocjalizacji to tylko rece zalamac - nie chce obrazac wszystkich i uogolniac, ale w wiekszosc to porazka. Wiec kto ma te dzici wychowywac? Dlatego mówienie - urodź, oddasz , ktos je pokocha - jest dla mnie szczytem nieodpowiedzilnosci.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co mówisz o domach dziecka to częściowo prawda rzeczywiście jak się tam wchodzi większość dzieci ma nadzieję że weźmiesz je ze sobą nigdy nie spotakałam się z tym by opiekunowie buli tacy jak mówisz ale to że nie widziałam nie znaczy że nie istnieje jednak zamiast dziwić się temu załóż rodzinę zastępczą i uratuj chodź jedno dzieciątko u nas na Kaszubach większość dzieci trafia do rodzin zastępczych, jestem jedną z nich i uwierzcie że warto dać szansę dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci byli....
nie chce sie czepiac ale autorka ma problemy z poprawna polszczyzna. I to rażące... Nie dzieci byli tylko BYŁY kurna rodzaj zeński...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety tak jest poniewaz
Doroto, robisz wielka rzecz, ale nie kazdy sie nadaje na rodzica zastepczego, trudno tego od ludzi wymagac. Natomiast mozna wymagac, zeby bezmyslnie nie "produkowali" przyszłych mieszkanców domu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaa21
a więc twierdzisz ze dzieci - dziecko to rodzaj żeński? Interesujące. Kontynuuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×