Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zieciowa tesciowej

ile placicie tesciowej za opieke

Polecane posty

Gość zieciowa tesciowej

ile placicie tesciowej za opieke nad dzieckiem? czy wogole placicie,jak sie dogadac co do kwoty? jak poruszyc temat zeby zapytac ile placic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miszkam w Krakowie
tutaj niania to koszt ok 1500-2000 zł, a ja daję 500zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30już30
naprawde płacicie czy to jakies żarty??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30już30
naprawde płacicie czy to jakies żarty??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdertfuygijok
Moja 3 razy w tygodniu opiekuje się dwójką moich dzieci. W godzinach 16-19. Nic nie płacimy :P Ale kupiłam jej ostatnio jej ulubiony perfum za 120 zł :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lela*
to zależy od tego ile możesz zapłacić i w jakiej sytuacji finansowej jest teściowa a, i jeszcze od tego, co miała by robić, czy tylko opieka nad dzieckiem czy i gotowanie czy posprzątanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie zapłaciła bym teściowej czy mojej mamie za opiekę nad córkiem . I dam sobie rękę obciąć , że nawet jak bym wyciągneła do nich pieniądze to by nie przyjęły . Jak o coś poproszę żeby kupiły to później oddaje ale tylko tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej byl juz dzis
ten temat tylko pytanie o mamę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lela*
a dlaczego ma nie zapłacić? jeśli teściowej się nie przelewa, potrzebuje pracy, to dlaczego za tę pracę nie zapłacić? przecież zamiast pilnować wnuków, mogłaby pilnować cudzych za większe pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mojej mamie nie płaciłam. w życiu nie wzięłaby pieniędzy. starałam się jej zawsze kupić jakiś prezent- coś, na co nigdy nie mogą się zdecydować- bo był to dla niej spory wydatek i zawsze odkładała na później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale to wszystko zależy od relacji i podejścia teściowej. Porozmawiaj z nią, zapytaj się jak ona widzi ten układ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tak jak bym ja brała pieniądze za pilnowanie dziecka siostry czy przyjaciółki . Po prostu nie wyobrażam sobie tego . Nie potrafiła bym wziąć choćby złotówki nawet jak by się nie przelewało . Teściowe raczej tym bardziej by nie mogły brać za opiekę nad wnukiem . No moja to by mnie chyba wyśmiała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lela*
moja mama też by nie wzięła, ale np. moja teściowa jest sama, ma 1000 zł emerytury, sama robi opłaty, kupuje leki, czasem prenent dla wnuka nie rozumiem dlaczego miałabym jej nie zapłacić, ona o to nie poprosi, ale ja wiem, że jest jej ciężko ludzie patrzecie trochę dalej, niż czubek własnego nosa :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eltako
wy jesteście zdrowo szurniete, wielkie damy KROWY za dobrze wam jest moja mama nie wziełaby tez poeniedzy ale ona nie chce sie opiekowac moim dzieckiem. Bo swoje odchowała, bo jest szczesliwa emerytka, bo nie chce i juz. Ja bym jej chetnie zaplacila, bo wiadomo dziecko w domu ze znanymi mi ludzmi a wy pod nosem opieka i jeszcze szczytem nazywacie odwdzieczenie sie za pomoc. Szczytem to jest wasza glupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....
"płacicie teściowej za opieke ? szczyt " szczyt to nie płacić za tak naprawdę pełnoetatową pracę. Rozumiem opiekę od czasu do czasu lub nawet 2godz. dziennie, ale za 9-10godz. dziennie wstyd by mi było nie zapłacić(i nie mówię tu o gotówce, ale choćby zrobienie raz w tygodniu dużych zakupów).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lela*
niechyb dostała nawet połowę kwoty, którą wzięłaby niańka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eltako
a gdyby juz zostala mi mama z dziekiem, to nie wyobrazam sobie jej nic nie dac. Pare groszy i jakies prezenty. A co to ona jakis niewolnik. Nie dosyc , ze swoje dzieci odchowala to teraz za friko wnuki. Pewnie jeszcze powinny Wam matki dziekowac za możliwość spędzania czasu z wnuczętami i moze Wam płacić " :D :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lela*
a opieka nad małym dzieckiem to odpowiedzialna, ciężka praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie dalabym sie tesciowej zajmowac dzieckiem Po1 nie chcialabym jej obciazac i tak wychowala juz swoje dzieci Po2 nie chcialabym laski cudzej Po3 wole nianie lub zlobek Po4 tesciowa nie ma zbyt dobrego podejscia do dzieci, pali A po 5 nie mam dzieci, wiec poki co problemu tez nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lela*>> dokładnie, opieka nad dzieckiem jest bardzo ciężka.. ja się pytam dlaczego babcia ma się opiekować wnukiem za friko? ona swoje dzieci odchowała teraz powinna leżeć do góry brzuchem i odpoczywać. W polsce nie szanuje się babć tylko wykorzystuje i oczekuje niewolniczej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....
mam nadzieję, że nie będę miała córki/synowej z postawą roszczeniową, jak niektórzy tutaj na kafe. Wg niektórych babcia ma obowiązek zajmować się wnukami i to za darmo. Na emeryturze będę pewnie chciała odpocząć po prawdopodobnie 49(!!!) latach pracy, dlatego sama nie proszę teściów czy rodziców o pomoc na całe dnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym chętnie zapłaciła i matce i teściowej, żeby się odczepiły ode mnie i od mojego dziecka i żebym sama go mogła pilnować i się nim zajmować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sdertfuygijok
za zaoszczędzone pieniądze kup sobie słownik języka polskiego, przyda ci się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli moja mama albo tesciowa podjely by sie opieki nad moja corka na pelen etat to z checia bym im za to placila tyle samo ile mialabym placic za inna opcje opieki nad dzieckiem. Obowiazkiem tesiowej/mamy nie jest pilnowanie naszych dzieci, owszem od czasu do czasu gdy chce sie wyjsc z mezem na randke, babcia sie oferuje-wtedy czemu nie. Ladnie podziekowac i skorzystac. Ale na codzien? Jakbym nawet dostala odmowe zaplaty to bym po prostu co kilka dni przynosila a to karte upominkowa do rossmana, a to perfumy, a to siatke owocow ('patrz mamo byla promocja i ci kupilam tez'). Cos w tym stylu. Tylko ze ja niestety nie mam takiej opcji nawet zeby ktokolwiek z rodziny mi pomogl przy dziecku, moze wlasnie dlatego umialabym to docenic a nie tak jak co po niektore tutaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×