Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do lesbijek i bi

Dziewczyny (BI bądź lesbijki) opowiedzcie o tym jak dowiedziałyście się że jeste

Polecane posty

Gość fajnie macie....
Czesc... Szkoda ze tak cicho tutaj :P licze na to że topik bedzie się rozkręcał coraz bardziej;) W ostatnich dniach jest to jakby mój osobisty pamiętnik... Ona chyba faktycznie mi się podoba. Jest wrażliwa, bije z niej takie dobro jak z nikogo innego.. Jednak nie wiem czy bylabym w stanie wejsc w zwiazek z ta dziewczyna gdyby cos jednak sie wydarzylo... bo poki co to ona mnie olewa... dlaczego , nie wiem. Troche mnie to boli :/. buzki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilka, co u Ciebie
jak wygląda sytuacja? To jest przykre gdy dostosowujemy się do tej osoby, wszystko pod nią ustawiamy i tak nam się "odwdzięcza". Nie byłaś z nią,ale już wiesz na przyszłość co robić. Nie można kogoś przekładać nad swoje życie. Życzę Ci powodzenia, nawet jeśli z nią nie wyjdzie. Nosek w górę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianna5
Dziewczyny wybaczcie, że nie piszę, ale...nie ma o czym a i ja nie bardzo bab nastrój :( Jeśli chodzi o mnie i o nią to jest chyba koniec naszej "przyjaźni". Kłocimy się praktycznie od sylwestra tzn według niej "Ja robię jazdy" i ona za Chiny Ludowe nie wie o co kaman ;/ Owszem, robię jazdy i ona może się czuć zdezorientowana. A ja jak się czuję? Mam żal, czuję się oszukana i jak zabawka. Czy to jej wina? Czy to wina moich wygórowanych oczekiwać? Ona wiedziała jaka jest sytuacja od września przynajmniej i brnęła w to, więc jak tego nie nazwać zabawą z jej str? :( Teraz wychodzi na to iż, jestem po prostu koleżanką jakich wiele, ot zabawić się przy drinku. Ona się zarzeka, że jestem wyjątkowa itd itp, ale....nie tak wyjątkowa jakbym chciała :( Ja od początku nowego roku jestem w totalnym dole, ona się bawi. Ja nie wiem jak ja mam ją teraz traktować, jedno jest pewne, cierpię ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnie macie....
Moze dla niej to zabijanie nudy ? kobiety potrafia byc okropne ;/ "Moja" mnie nadal olewa, boli mnie to, choc sie nie znamy.. Moze po tym facebooku skonczyla obczajanie i juz ma mnie gdzies? Kilka razy przypadkiem zerknela ale zaraz po tym odwrocila glowe... takie obojetne spojrzenie.. i nie wiem czy z ta dziewczyna sie nie zeszła bo ona cos na blogu napisala... wiec wszystko mozliwe mimo ze zapierala sie ze juz nie chce itd(pisalam z nia jako kto inny ;p) jednak gdy ja ja widze to sie pesze nogi mi miekna gapie sie jak sroka w gnat... Ona pewnie wie ale udaje ze nic nie wie. mysle ze moglam ja wystraszyc /zniechecic wtedy gdy wyrazilam opinie o homo... albo ktos jej cos nagadał,albo nie wiem ... i chyba wiedziec nie chcę..:) wole zyc w nieswiadomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnie macie....
podnosze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfnhfn
Czemu tutaj tak cicho ?? Jak wam sie układa?))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianna5
Witajcie dzieczyny ;) Od czasu tamtej pamiętnej kłotni nie wiadomo o co minął prawie miesiąc. Po paru dniach wszystko zaczęło się z powrotem układać, bo ani ja ani ona długo bez siebie nie wytrzymujemy. Teraz myślę, że jesteśmy ze sobą bliżej niż kiedykolwiek, jednak nie padły konkretne słowa ani czyny. Nie potrafię się temu opierać, więc pozostaje mi się temu poddać :) To co jest między nami jest piękne i po co psuć wszystko wkładająć to w ramy określeń i schematów? Prawdziwa miłość to wolność, wolność od przwywiązań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafelatemaniana
Ciekawe liliana co u Ciebie i twojej przyjaciolki, jak tu jeszcze zajrzyj to napisz jak po pol roku sprawa wyglada bo jestem ciekawa, caluje :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś wam pokażę
Częściowo się zgadzam z profesorem ale poprawniejszya będzie taka psychoanaliza: - "id" obiektu seksualnego (człowiek, koń, pies, krowa itd) - "id" orientacji seksualnej (męska, żeńska itd) Orientacja id obiektu seksualneg i id orientacji seksualnej nie jest normalna ani nienormalna. Wszystko zależy od tego w jakim organiźmie id obiektu seksualnego i id orientacji seksualnej występuje co nam dobrze wyłożyła osoba pytająca o id "jedzenie gleby". Id obiektu seksualnego człowiek będący w organiźmie koń nie jest normalne tak jak id obiektu seksualnego koń w organiźmie człowieka, ale id obiektu seksualnego koń jest normalne w organiźmie konia. Kolokwialnie, NORMALNOŚĆ TO WSZYSTKO NA WŁAŚCIWYM MIEJSCU. Z psychologicznego punktu widzenia nie istnieje orientacja heteroseksualna, homoseksualna i co tam w przyszłości sobie dodadzą lobbyści. Z naukowego punktu widzenia poprawnie będzie podzielić orientacje na męską, żeńską itp. Heteroseksualizm, homoseksualizm itd mówią jakie id orientacji jest w jakim organiźmie. Całościowa analiza mężczyzny heteroseksualnego, czyli analiza psycho-fizyczna (sam mózg, wątroba to nie jest człowiek) wygląda tak: - narządy płciowe i płeć zapisana w genotypie: męskie, męska - płeć mózgu zapisana w genotypie: męska - budowa fizyczna ciała i rodzaj narządów płciowych: męska, męskie - rzeczywista płeć mózgu: męska - id obiektu seksualnego: człowiek - id orientacji seksualnej: męska Analiza całościowa mężczyzny homoseksualnego: - narządy płciowe i płeć zapisana w genotypie: męskie, męska - płeć mózgu zapisana w genotypie: męska - budowa fizyczna ciała i rodzaj narządów płciowych: męska, męskie - rzeczywista płeć mózgu: męska - id obiektu seksualnego: człowiek - id orientacji seksualnej: ŻEŃSKA - to jest obce id dla organizmu męskiego, więc homoseksualizm nie jest normalny. Mamy dwie głowne orientacje seksualne: "na mężczyzn" (kobiecą, SYMBOLICZNIE "orientacja estrogenowa") i orientację "na kobiety" (męską, SYMBOLICZNIE "orientacja testosteronowa"). Te dwie orientacje tworzą trzy stany: heteroseksualizm, biseksualizm, homoseksualizm. Gej i kobieta hetero mają orientację "na mężczyzn" - "estrogenową", kobiecą. Mężczyzna z orientacją kobiety (homoseksualizm), jest tak normalny jak mężczyzna z biustem kobiety (ginekomastia) lub mężczyzna wysokim poziomem estrogenu i niskim poziomem testosteronu. Nie udowadnia się (oczywistości) czy biust D jest kobiecy czy męski (ginekomastia). Jest oczywiste że orientacja "na kurę" należy do koguta, orientacja "na krowę" do byka. Jaki sens miałaby orientacja "na kurę" w mózgu byka ? Taki sam jak męska ginekomastia i homoseksualizm - żaden dlatego homoseksualizm jest chorobą. Aktualnie heteroseksualizm ma taką samą definicję jak orientacja heteroseksualna - jeżeli heteroseksualizm jest wywołany orientacją heteroseksualną to wynika z tych definicji że heteroseksualizm jest wywołany heteroseksualizmem. Twierdzenie że heteroseksualizm jest wywołany orientacją heteroseksualną, biseksualizm orientacją biseksualną i homoseksualizm wywołuje orientacja homoseksualna jest błędem logicznym. http://www.medsos.pl/p/homoseksualizm-wywolany-jest-uszkodzeniem-id-6053

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pare lat temu mialam dosc intensywny erotczny sen o sexie z druga kobieta. Od tego czasu pomalu zaczelo wychodzic moje zainteresowanie kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała brunetka123
Dziewczyny! Zastanawiałam się gdzie szukać porady a tu trach! Na kafe temat, który jest mi właśnie potrzebny. Zacznę od tego, że pół roku temu zerwałam zaręczyny (nie było zdrady ;)). Odkąd zmieniłam status na "wolny" moja przyjaźń z pewną dziewczyną bardzo się rozwinęła. Podejrzewałam wcześniej, że jest lesbijką, dla facetów zawsze była świetnym kumplem, z kobietami nie umiała się przyjaźnić, byłam pierwszą z którą się zaprzyjaźniła, niedawno okazało się dlaczego. Jak wspomniałam ja miałam małe podejrzenia, ale wśród znajomych była po prostu ekscentryczną chłopczycą. Przy moim byłym czułam się bardziej jak ozdoba potrzebna na wyjścia z kolegami (dziewczyny jego kolegów to typowe "małpki" w koszuli, szelkach i martensach), miałam więc ładnie wyglądać, spełniać się jako kochanka, dbać o mieszkanie, na studiach mieć wysokie noty żeby "nie robić mu wstydu" i najważniejsze słuchać go... Mój były był cholernym faszystą, nie wytrzymałam ciągłych wymagań. Tę dziewczynę, nazwijmy ją Anka, znam od 2 lat. Zawsze coś mnie do niej ciągnęło, zawsze wspierała mnie kiedy miałam problemy z facetem, nie lubiła go. Odkąd zerwaliśmy nasza przyjaźń wzmocniła się dziesięciokrotnie. Miesiąc temu umówiłyśmy się na plotki, wiadomo - wino, śmiechy, wylewanie żali całego świata i nagle dotknęła mojego policzka, pogładziła włosy i pocałowała mnie. Wbiłam się w szok, ale było to najprzyjemniejsze uczucie jakiego doznałam w ciągu najbliższych paru miesięcy. Nadal zszokowana spytałam dlaczego to zrobiła i wtedy wyznała mi, że jest we mnie zakochana odkąd się poznałyśmy, że od dobrych paru lat zdaje sobie sprawę, że jest lesbijką i bardzo chciałaby żebyśmy były razem. Od tego czasu trochę się od niej odsunęłam, aż do wczoraj. Nie wytrzymałam, zadzwoniłam do niej i poprosiłam żeby mnie odwiedziła. Tym razem ja pierwsza ją pocałowałam :) Cholera jasna, zawsze szczerze przyznam brzydziła mnie myśl o tym, że ja cokolwiek z kobietą, a tu... Nie wiem co w niej jest, może podoba mi się dlatego, że jest dość hm... męska? To taki typ Samanty Ronson, przyznam że jest bardzo podobna, ma krótkie włosy, te same podkrążone oczy, jest bardzo szczupła, spodnie plus bluza, no kurde trochę taki chłopak, ale jednak jest kobietą którą się zauroczyłam... Nie wiem jak sobie z tym radzić, z jednej strony pociąga mnie bardzo, ale z drugiej kiedy pomyślę, że w Polsce nigdy nie pocałuję jej na ulicy, nie będę mogła iść z nią trzymając się za ręce... Jeśli chodzi o wygląd, ja jestem zupełnym jej przeciwieństwem. Mam długie, czarne włosy, jestem niewysoka, mam spory biust i szaleję na punkcie ciuchów i kosmetyków, 100% baba :D Do tego kiedy mój eks dowie się, że nie jestem w 100% hetero to... boję się go. Nie wiem, serio nie wiem co robić. Postawić wszystko na jedną kartę czy oddalić się od niej. Walczyć z uprzedzeniami czy poddać się. Podziwiam ją, że odważyła się powiedzieć mi o swoich uczuciach, ja jednak dalej nie powiedziałam jej co czuję. Zakochuję się w niej, ale bardzo się tego boję. Dlaczego jeśli chodzi o facetów to jest proste, albo chcesz albo nie, a w takim przypadku nawet jeśli chcesz to pozostanie jakiś problem... Eh.... rozdziera mnie na pół kiedy o tym myślę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała brunetka123
Przepraszam za długość posta ale musiałam się wygadać. Bo przecież nie opowiem o tym kumplom....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aslksajjksa
Brunetka daj jej szanse! Skoro jestes sama a ona cie pociaga, zakochujesz sie. Pozwól sie temu rozwijac! Ja kiedys miała podobnie a nie dalam szanssy teraz wiem ze uciekla mi milosc. A samanta ronson... kreci mnie :P Wiec tatwoja music byc spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajla opole
Co wy widziecie w tych dziewczynach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4644444
piszcie cos bo to ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochliwa116
Dziewczynkiiii ! Ewka jest kochana. najukochańsza z dziewczynek wiii Ma takie milutkie włosy i tak milutko całuje. Jeden pocałunek i można odlecieć do samej planety wenus. Strasznie lubi moje pieszczoty.Chociaż całusy w muszelkę nie za bardzo czasami.Uwielbiam jej prezenty.Nie wiem dlaczego zawsze mi kupuje majtki?? Na urodziny 3 pary Na imeniny 2 Na Waletynki aż 10 na dzień kobiet 4 .Nie wiem dlaczego to robi ale mi się to bardzo podoba.:-( szkoda tylko że prawie zawsze przychodzi smutna. Rodzice, Szkoła, Ludzie. Jak to się zaczęło. W okresie dojrzewania ciągle byłam smutną szarą Sówką. Chodziłam z Ewką 1 rok do tej samej szkoły i tak się zdażyło że 19.11.2015 zakochała się we mnie.Obie zrobiłyśmy się wesołe. i było nam dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, jestem w zwiazku już 2lata, ale moja dziewczyna poszła teraz do wojska jako NSR. nasz kontakt sie urwał dzwoni tylko 2razy dziennie. Jestem przewrażliwiona czy tylko 2 telefony dziennie powinny m wystraczyć? sa dni kiedy ma wolne całe dni, ale i tak są dwa telefony tylko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyzia1598
nie wiem jak zacząć na sam początek ale jest taka dziewczyna mega śliczna blondynka znamy sie 3 lata ale tego roku w lutym pogadałam z nią o problemach nawzajem rozwiązujemy swoje problemy. ja chce jej szczęścia jak żadnej rzeczy w świecie ona jest dobrym człowiekiem mowie jej ciągle że jest aniołem i wgl(ona ma chłopaka) piszemy ze sobą dzień w dzień tylko dla niej istnieje. Nie chce jej niszczyć życia mówiąc jej o tym ale ja nwm chyba mi sie zaczeła podobać ale tak naprawde, jej charakter jest cudowny i te blond włosy. Nie oczekuje od niej nic nie mam żadnych zboczonych fantazji chce tylko żeby była szczęsliwa jak widze ją smutną to serce mi się kraje chcę ją przytulic tak mocno żeby przy mnie czuła się bezpiecznie być przy niej w najgorszych chwilach i chyba chciałabym pocałować ._. ja nie wiem co o tym myśleć co ja do niej czuje? jest dla mnie jak siostra bez niej nie wyobrażam sobie życia i ona o tym wie. nie wiem już kim ja jestem? co ja czuje? mam mieszane uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wtedy gdy sie zakochalam w niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Randy Orton
P****y jesteście genetyczne i tyle w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że jak najmniej tych wyrzutów sumienia w coraz to nowszych rocznikach. :) Też miałam wybór, żyć albo pozwolić żeby prześladowcy mnie zniszczyli. Będzie dobrze, a o dziewczynę wcale nie trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzicow mam w miare postepowych i mama zawsze mowila, ze ludzkie cialo jest normalne i nie ma w nim nic zlegom wiec nie widzialam nic nietypowego w tym, ze podobaja mi sie kobiety. W koncu to normalne, ze podobaja mi sie ladne ciala. Potem zlapalam sie na tym, ze moja uwage przyciagaly po prosty seksowne kobiety. Otoczenie tez sie zorientowalo no i wtedy sie "dowiedzialam".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trenerka
Znalazłam ten temat wczoraj i trochę was poczytałam... Ciekawa jestem, jak się potoczyły sprawy u Lili i reszty?... Sama jestem w związku z kobietą już prawie 1,5 roku, mieszkamy razem od 10 miesięcy, jest cudownie! Zakochałam się w niej jako małolata, miałam może z 14 lat... Kto by pomyślał, że się życie tak potoczy, że po kilkunastu latach nie widzenia się, tak wybuchnie w nas uczucie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czasem myślę że fajnie byłoby się zaprzyjaźnić z dziewczyną,z facetami kompletnie się nie rozumiem i nie dogaduje, dlatego myślę że przyjażń z kobietą ,byłaby o kej w moim przypadku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem łona sobie
Zawsze przyjażniłam się z dziewczynami,a niezręcznie czuje w towarzystwie mężczyzn,to ciąg dalszy tego powyżej postu pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×