marzenie brzydkiego chlopaka

Mijacię nas codziennie..nie zauważaćie..jeśli już to komentujećie w stylu- spójrz jaki brzydki..tak..jestem brzydkim chłopakiem..codziennie muszę zmagać się z tak bolesnymi komentarzami..jakże niesprawiedliwymi..z niechęcią osób mi zupełnie obcych..w sklepie..urzędzie..na ulicy..do każdego podchodzę z uśmiechem jestem wrażliwym i opiekuńczym chłopakiem..jak na swój wiek22lata bardzo odpowiedzialnym i spokojnym..moim jedynym atutem jest wzrost 193cm i szczupła sylwetka..ale kto zechce poznać ciepłe pełne miłości wnętrze brzydala? Mam wielkie marzenie..ukochaną dziewczyna która się troszkę opiekuje i jestem przy niej na dobre i źle..która i mnie przytuli gdy będzie mi źle i powie kocham Cię..a potem szczęśliwa pełną miłości i ciepła szanująca się rodzina..mam swoje wartości..poglądy..szanuje każda istotę i tym bardziej dziewczyny co nie jest dość częste dla chłopaków w moim wieku myślących tylko o "zaliczeniu"kolejnej dziewczyny..ja marzę o delikatnej wrażliwej dziewczynie..która zechce zajrzeć w me wnętrze..i pokochać je..nie szukam swej polowki wśród pięknych dziewczyn..choć tak naprawdę wszystkie są piękne..marzę o dziewczynie której piękna inni nie zauważają..które pragnie być kochana pragnie wiedzieć że jest całym światem dla chłopaka która będzie wiedzieć że chłopak jej nigdy nie zostawi w trudnym momencie i nie zdradzi..czy to marzenie może się spełnić? Czy istnieją dziewczyny mające podobne marzenie?

ale raczej ma byc ladna co nie??:o

fajny plebs Cię otacza. W życiu nie powiedziałam, ze ktoś jest brzydki. :D Można w morde zarobić, albo kogoś zranić. Lepiej zachować takie komentarze dla siebie :D I pewnie jesteś jedną z tych osób która ma skłonności do przesady.

A sam byś bryzdkiej dziewczyny nie chciał. Błąd brzydkich facetów jest taki, że podobają im sie tylko piękne kobiety i nie próbują szukać swojej drugiej połówki między tymi brzydszymi tylko jęczą że ich żadna nie chce

Nie marzę o brzydkiej dziewczynie brzydkiej w mniemaniu chłopaków bo dla mnie pięknej brzydka dziewczyna to zakochana w sobie księżniczka nie mająca w sercu ani odrobiny empatii..nie można kogoś uderzyć przez czyjąś opinię..

i to jest twój problem. Kobiety nie szukają pedałów z duszą romantyka, który będzie wzdychał na ich widok, tylko kawała heteroseksualnego chooja, który jak będzie trzeba to złapie za dupe, uderzy w mordę, albo i nawet zgwałci. Rozumiesz? Jesli nie - przegrałeś

arlena123312 - mylisz się a temat to znowu prowo tego wysokiego debila, który ma wszelkie warunki, żeby wyrywac najlepsze laski, a marudzi jak stara baba... jak to mawia Pudzian - "kij ci oko"

Możesz się pode mnie nie podszywac nigdy nie wystawiam tu zdjęć..więc daruj sobie..no super nie ma to jak wypowiedź damskiego boksera i zboka żal mi kobiety która z tobą będzie

a tu ja z kolegą http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/656f11881d2ee044.html

nie zalezy mi jakos bardzo na wygladzie u kobiety. wiadomko, ze nie chce jakiejs brzydkiej, ale dla mnie na pierwszym miejscu jest charakter, inteligencja itd. wyglad jest drugoplanowy, moze byc np. taka: http://makumba.dzemor.pl/

Melikson :D Brzydcy faceci nie istnieją. Akurat tak się ciekawie składa że facetów nie rozlicza się z urody, ale z zaradności. Każda potwora znajdzie swojego amatora to przysłowie odnoszące się właśnie do facetów. Kobiety już tak są skonstruowane, że często facet który zupełnie nie podoba się jednej często podoba się drugiej lub trzeciej. To kwestia genetyki (przetrwania genów) Zaradny facet musi przetrwać. Niezaradny - będzie zanikał. Piękna kobieta przetrwa. Brzydka - będzie zanikała. Jak zawsze pojawiają się w obu płaciach hybrydy: niezaradny facet, ale piękny i brzydka, lecz zaradna kobieta - efekty równouprawnienia. W skrócie określane jako Maminsynek i Feministka :)