Majac 40 lat naucze sie jeszcze angielskiego ?

jak w temacie, po prostu w podstawowej szkole mialam rosyjski, w sredniej niemiecki, studia niemiecki (15 lat temu) a chce sie wziac za angielski, ale czy w tym wieku dam rade ? warto podjac probe i zapisac sie na kurs? jak sadzicie ? bo troche sie obawiam, ze juz pamiec moze byc nie ta co kiedys :o

ale przecież Nasz Papież uczył się języków po siedemdziesiątce ;) Bądź wytrwała, na pewno przyjdzie Ci z większym trudem to niż dziesięciolatkowi, ale nasz umysł zachowuje zdolność uczenia się do śmierci, no chyba że dopadnie nas demencja starcza.

dzieki za budujaca odpowiedz ;) chce sprobowac sie zapisac, ale troche obawiam sie skompromitowania, ze moze trzeba bedzie poswiecic mi wiecej czasu, uwagi na nauke przez lektora niz innym,mlodszym osobom, no i ze tak pozno zaczynam :o jakies podstawy znam w minimalnym stopniu a reszta moze sama przyjdzie LUB nie ;) wtedy trudno, kasa w bloto ......

a moze ktos z Was tez pozno zaczynal nauke i podzieli sie wrazeniami ? chetnie sie dowiem jak Wam leci ? :)

naucyzsz sie ale nie porownuj siebie z 20latkami .

no wlasnie nie porownuje, mialam pecha, ze urodzilam sie w czasach, kiedy w szkolach krolowal rosyjski a nie angielski, potem studia z innym jezykiem a teraz po latach chce rozpoczac nauke angielskiego, ale jestem pelna obaw :o

ja zapisalam sie na kurs (niemieckiego) jest z nami mezczyzna (podejzewam ze ma jakies 45 lat i kobieta w podobnym wieku ) pozniej okolo 30 letnia dzeiwczyna.. a tak to 20 latkowie :) ta 45latka dosyc trudno zapamietuje nowe slowka itp. ale za to ten mezczyzna jest chyba najlepszy z grupy ( nie jestem pewna czy nie mial niemieckiego wczesniej ) takze jak widac wiek nie gra roli :) idz smialo... dla mnie to normalne ze oni chodza na kurs w tym wieku a nawet ich podziwiam ze sie zdeterminowali :) tylko zeby nie bylo tak ze beda w grupie sami 15 latki ;)

same 15 latki*** :) widac kurs polskiego tez by mi sie przydal ;-)

niemieckiego mając 50 lat, a hiszpańskiego mając 55. teraz ma 60 i świetnie mówi w w/w językach

zwróć uwage do jakiej grupy sie zapisujesz mozesz trafić na osoby, które uczyły się języka wczesniej a mimo to są w grupie początkujacej wtedy mozesz się stresować "poziomem" W najgorszym wypadku ( moim zdaniem wcale nienajgorszym) poszukaj kogoś kto udzieli ci z 10-20 lekcji podstawowych Nie mam zastrzezeń do twojego wieku, chodzi o to,że prawie wszyscy stresuja się początkami nauki języka i szybko rezygnują

bardzo Wam dziekuje, naprawde podbudowalyscie mnie, troche bedzie mi razniej zapisac sie jak przeczytalam,ze osoby w moim wieku tez tam chodza :) jak dobrze, ze zapytalam na forum, bede miala wieksza smialosc, dziekuje :)

oczywiscie idz i wydaje mi sie nawet ze na anglielskim znajdziesz wiecej osob w takim wieku niz na niemieckim ( a ja mam dwie w grupie) dlatego ze jest to bardzo popularny jezyk i jest czesto uzywany i mysle ze wiecej osob w Twoim wieku wpada na pomysl ze teraz to wstyd nie znac chociazby podstaw w tym jezyku.. albo potrzebne im jest to do pracy.. bardziej niz niemiecki czy hiszpanski

Mam 37 lat i chodzę na hiszpański. W rok doszłam od zera do poziomu B2 (poziom konwersacyjny). Wiek nie stanowi żadnej przeszkody, w grupie jest babka po pięćdziesiątce i nie odbiega poziomem od grupy.

oczywiście, że dasz radę. Świetnym pomysłem są kursy zagraniczne albo krajowe stylizowane na zagraniczne np. http://www.angielskawioska.pl/angloville-vs-tradycyjny-kurs-angielskiego.html. Na takim kursie przebywa się kilka tygodni wyłącznie w otoczeniu wybranego języka dlatego jest zdecydowanie łatwiej. Można przełamać lody i poznać ciekawych ludzi, a dodatkowo zawsze są do dyspozycji lektorzy. Także trzeba się jedynie przełamać i jechać ;] Sama w czasie liceum chodziłam na kurs na którym były osoby w różnym wieku od 20-paru po 30-pare na 50+ skończywszy. Wszyscy byliśmy w jednej grupie i nie było żadnych problemów.

Ja mam 45 lat i zaczęłam swojego przygodę z angielskim pol roku temu z TUTLO i powiem ze myślałam ze będzie gorzej a naprawdę jest ok . Lekcji są rzeczowe i krótkie co pozwala więcej zapamiętać .

Jasne, że się nauczysz. Moja mama miała 60 lat, jak zaczęła się uczyć. Uczy się już od paru lat i muszę powiedzieć, że postępy robi spore. Ważna jest systematyczność i chęć tego, żeby się tego języka nauczyć. 

Na nic nigdy nie jest za późno tylko trzeba znaleźć odpowiednią drogę, aby efektownie się nauczyć. Ja poprawiłam swój angielski kiedy zaczęłam korzystać z platformy Tutlo, uczę się systematycznie i kiedy ja mam czas. Bardzo fajne rozwiązanie.

Tutlo to będzie idealne rozwiązanie! Bez stresu przez innymi uczacymi się i wygodnie bo można spokojnie tak dopasowac godziny że  z domu można  się uczyć.

Tutlo to będzie idealne rozwiązanie! Bez stresu przez innymi uczacymi się i wygodnie bo można spokojnie tak dopasować godziny że  z domu można  się uczyć.

A czy jakaś wstępna lekcja jest żeby określić na jakim się jest poziomie? I czy to sa lekcje z lektorami?

Dnia 29.08.2019 o 21:36, Gość Annkana napisał:

Tutlo to będzie idealne rozwiązanie! Bez stresu przez innymi uczacymi się i wygodnie bo można spokojnie tak dopasować godziny że  z domu można  się uczyć.

A czy jakaś wstępna lekcja jest żeby określić na jakim się jest poziomie? I czy to sa lekcje z lektorami?

Tak można odbyć lekcje próbna i zajęcia są z lektorami z różnych zakątków świata co pozwala osłuchać się różnymi akcentami .