Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj

Nie wytrzymuje z matka!!!

Polecane posty

Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj

Jestesmy malazenstwem pol roku,mamy 5 letnia coreczke ,rodzice maja duzy dom i od poczatku mialo byc ,że będziemy mieszkać wnim...ttao moj pracuje za granicą,raz w miesiacuy jest w domu...matka zajmuje dol ,my gore i jest nie do wytrzymania!!!!Wchodzi kiedy chce,mowi,ze to jej,grzebie po szafkach.Gdy się odezwe,ze tak nie mozna to mowi,ze to jej..w życiu od niej niczego nie dostalam,nie mowiąc juz o tym ,żeby czegoś pozyczyla...poprostu zastanawiam się jak można być az taka zla osoba...zawsze jej żle...wszytskiego malo...zauwazy ,ze coś sobie kupilam to od razu jakies krzywe teksty ....przecież matka powinna się cieszyć....a tylko doluje...ma także problem z alkoholem....nawet dostala nagane o to z pracy...tyle razy tlumaczylam,ze pwoinna się leczyć to ja oczywiście glupia jestem....no poprostu nie mma sily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj :( na to żeby nie wchodziła do Waszego pokoju jest prosta rada, zamontujcie zamki w drzwiach i wtedy nie wejdzie, w szafkach tak samo jakies kłódki. Najlepiej wynajmijcie gdzies jakieś mieszkanie, albo chociaż pokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
też o tym myśleliśmy...ale z drugiej ztrony szkoda domu....ale ileż można znoscic...ale wiem jakby to się skonczylo jakby moj tato się o tym dowiedzial...kryję ja by nie bylo awantur....wydaje mi się,że nie pozwolilby na nasza wyprowadzkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Twój Mąż jakie ma zdanie
na ten temat. Nie może on porozmawiać z teściową? Współczuję:/ Ja mieszkam u teściów i też mam serdecznie dość tyle , że Mężowi tam dobrze i nie widzi problemu;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty pierwszy raz słyszysz, że dorośli ludzie to mieszkaja u siebie, a nie u mamusi? że mieszkanie u mamusi albo u teściów w 99% przypadków kończy się źle? z choinki się urwałaś czy z kosmosu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
NIe urwalam sie,ale tak jak napisalam szkoda mi domu...bo jest duzy i wtapię ,ze sama da rade go utrzymac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
Mąż też podziela moje zdanie ,mówi wrecz ,ze zachouje się ajk patologia...woole niewiem jak tam wlasna matka moze sie zachowywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
NIe szkoda mi scian,ale wiem jak moj ojciec ciężko na to pracowal....mąż jest za mna...i staje po mojej stronie...matka jak sie na mnie obrazi to i do męża sie nie odzywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Ewy_33
Przyjmij do wiadomości że nie zawsze mieszkanie z matką to kiszenie się w 2 pokojach w bloku. Czasami dom ma 2 oddzielne wejścia i góra i dół stanowi osobne mieszkania - osobne kuchnie, łazienki itd. Jeżeli ludzie potrafią się dogadac to nie ma nic złego w mieszkaniu z mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
No właśnie my mamy wspolna klatkę schodową i nie kisimy sie w dwoch pokojach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak się wyprowadzisz to się ojciec może wkurzyć na matkę, a tego mimo takich akcji jak matka robi, to nie chcesz żeby był dym, to w takim razie Wasze rzeczy zamknijcie na kłódkę a drzwi z pokojów na zamek i będzie się lepiej żyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
wiem lsnie i tu jest mo błąd...ale z drugiej strony jak sobie pomyśle ile razy przez nia plakalam...ale razy mnie wyzywala i nie chodzi nawet o to ,ze mieszkam teraz z ęzem w domu ,ale nawet jak bylam panną...zawsze myślalam,ze matka pomoże ,a nie bedzie podkladac klody pod nogi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
ale tu juz nawet nie o sam fakt mieszkania chodzi tylko o ten charakter...poprosru chhciala sie wyżalić...i tyle ...pozdrawiem ...pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Ewy_33 Przyjmij do wiadomości że nie zawsze mieszkanie z matką to kiszenie się w 2 pokojach w bloku. Czasami dom ma 2 oddzielne wejścia i góra i dół stanowi osobne mieszkania - osobne kuchnie, łazienki itd. Jeżeli ludzie potrafią się dogadac to nie ma nic złego w mieszkaniu z mamą. a co ma mertaż do tego? czytasz i myslisz, czy tylko na literki patrzysz? widzisz, że dom jest duży, a konflikt z rodzicem/rodzicami/teściami i tak występuje? Myśl babo !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Don Oskaro
ewa ty znowu pijesz ,weż tabletki i bierz się za wibrator

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33, miałam to samo napisać: a ile na kafe było takich tematów, ile odpowiedzi, że z teściami się nie mieszka?! Wprawdzie tu chodzi o matkę, więc córce - generalizując - powinno być łatwiej się z nią dogadać, ale widocznie niekoniecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×