NIE CIESZĄ MNIE ŚWIĘTA :(

Ojciec ma raka prostaty, z dnia na dzień gorzej wygląda, lekarz trzy mies temu dał mu trzy mies życia, które właśnie sie kończą koncem grudnia :(( tak mi smutno. ojciec ma żółtą twarz, nosi pampersy ale co chwila biegnie do wc bo leci z niego ropa i krew . smutme to

jak ma siłę biegać to jeszcze nie jest z nim tak źle

w Sylwestra zamiast na zabawe to pojdziesz na pogrzeb, dobre

dawno, z 3-4 lata sie leczy .TERAZ LECZY SIĘ U UROLOGA, WIZYTY CO 3 MIES. LECZONY HORMONOTERAPIA

MIAŁ KTOŚ MOZE W RODZINIE CHOREGO NA PROSTATE?

kup mu ksiazki Tombaka o leczeniu raka....

BIEDNA STUDENTKO CO TO DA :( CHYBA JUŻ za póżno . ojciec ma krwotoki i wycieki ropy - to chyba dobra nie ma

A Ty nie jesteś z Bstoku?

z jakiego b stoku ?

nigdy nie jest za późno, cudowne uzdrowienia zdarzają sie, niech zmieni diety, kup mu: http://allegro.pl/zestaw-ksiazek-michal-tombak-wysylka-24h-i1942062694.html są tez na necie do sciagniecia za darmo ale skoro to ma byc prezent to lepiej kupic w takiej wersji. modl sie duzo za tate, na pewno wyzdrowieje.

podaj maila, wysle ci cos

Ojciec mojego kumpla ma kropka w kropkę co Twój tato. I też mu "dead line" kończy się z nastaniem Nowego Roku. Rodzina załamana. :O

http://chomikuj.pl/Markowski/*2bTWOJE+ZDROWIE+-LECZ+SIE+M*c4*85DRZE+-tu+pobierasz+bez+logowania/RAK++CANCER+zbi*c3*b3r+informacji/Evelyn+Monahan+-+Leczenie+metoda+psychotroniczna,189661624.doc sciagnij sobie ksiazke evelyn monahan leczenie metodą psychotroniczną

http://tiny.pl/hjxmb

DO DZIŚ PIATEK : nie nie jestem z biiałego stoku z innej czesci polski. proszę opisz mi coś więcej o tym ojcu kumpla. w jakim teraz jest stanie ? jak wygląda ? też ma ropomocz i krwiomocz ? napisz mi coś więcej

dzięki biedna studentko ale on w to nie będzie wierzył

on nie musi, wazne ze ty wierzysz i bedziesz wykonywac cwiczenia wizualizacje z tej ksiazki... poczytaj

UP

jej to straszne, wspolczuje Wam. Ja tez mam dola, bo zmarla moja Mama, w lipcu. Teraz beda pierwsze Swieta bez niej.....

A NA CO ZMARŁA TWA MAMA ? ILE MIAŁA LAT? - JAK TO JEST PO STRACIE RODZICA? RADZICIE SOBIE ? CIĘŻKO PRZEŻYC DZIEŃ POGRZEBU?

zmarla na zawal serca, ale nie wiemy czy spowodowal go skrzep, zator czy tetniak, szpital nie chce nam wydac wynikow sekcji. Zmarla w wieku 60 lat, byla super mloda, zywiolowa i caly czas zartowala. Pogrzeb i zaloba to kosmos, inny swiat, zawieszenie w czarnej dziurze.

a jak długo trwa po pogrzebie ten dołek psychiczny ? jak to jest w dzień pogrzebu ? trzeba jakie leki uspokajające brac ?

Witajcie w tym wątku, mnie też nie cieszą święta. Święta, święta i po świętach a za co będę zyć po świętach jak nie dostane kasy matki. Co ja zrobię? Nie pojadę nigdzie na Zachód bo to w ogóle sensu nie ma dla mnie. Mnie sie wszystkie klepki poluzowały w mózgu, że ja tam w ogóle wyjechałam wiecie. Ale nie wiedziałam o matce i tyle. Mam nadzieję, że choć NA STAROŚĆ dostanę co mi się należy i tyle. I koniec rozmowy ze mną wiecie. Ale ludzie są... trzeba mieć rodzinę i już. Swoją własną. I tyle. A reszta bez sensu. Może jeszcze tylko ten brat miał gorzej, ze nie został oddany bo całkiem nie było komu. Ja to tak pół na pół, a on? Ale ojciec by go wziął. Lecz cóz... i tyle wam napiszę. Bo co wam więcej napisać?

zazdroszczę wam powiem wam, że macie te rodziny. Najgorsze ale macie i wszyscy żyją, a ja nawet tyle nie mam w życiu. JEDNO KŁAMSTWO. Po co mi to wszystko. No ale żyć muszę mieć z czego. I tyle. Ja sobie wiecie chodzę i oglądam co mogłabym mieć w swoim sklepiku. I już pełno rzeczy nawymyślalałam. CZEMU NIE? i tyle w sumie. No co jeszcze mogę napisać? Cieszcie się, że rodzina królewska nie włazi wam w buciorach w życie. Bo przynajmniej normalnie żyjecie a nie takie coś jak ja mam. Nawet w ogóle nie wiem - ja się dopiero muszę opamiętać jak ja mam nazwać to wszystko co sie stało. Wielka rodzina królewska, a jakby nie moja rodzina to już ŻADNEJ rodziny nie mają. Co za żenada. A to w ogóle moja rodzina nie jest. Jeszcze mnie ktoś skojarzy z tymi nierobami. I tak mam opinię ostatniego nieroba Rzeczpospolitej. No ale cóz... i tyle wam napiszę. Ani pracy w banku z nich w Polsce. Tacy są cudowni. I jeszcze im ustępuj. Nie wiadomo z jakiej paki. Oni mieli mieć kroniki i księgowość se prowadzić jak to oni zarabiają. A powiem wam WSZYSTKO wyobraźcie sobie i tak bez sensu bo zapomnieli początku jak oni w ogóle mogli być w tym Londynie wiecie. No ale to se też mieli to zapisać, a powiem wam zniszczyl ich PRAWDOPODOBNIE pożar w roku 1666 i po pożarze wszystko się zapomniało wiecie i tyle. I mieli pożar nawet i mieli sobie to przemyśleć i zacząć szukać kronik jakichś. Ja myślę że po to im się ten Windor palił. I mieli zacząć szukać - co się spaliło i tak dalej. I oni mogą być w tym Londynie, ale co oni wyprawiają to już wiecie nie jest moja sprawa. Oni mieli se pisać wszystko. Tacy mądrzy, a kronik nie mają. To są takie rzeczy, a ten pożar Londynu też sie wydarzył. No i tak sie zaczęło wielkie zło, że przez nich i wypad. I się nie dali. No wiecie... to już są skomplikowane rzeczy, ale mieliby kroniki i wszystko by grało. A znaczyli i w ogóle. I tymi kronikami mieli sie JAK DLA MNIE nie dać wiecie. A oni kasa, rodowody I PRZEGRALI w sumie. No to rodowody mieli dawać i tyle. I kronika jest ważna, a oni gdzie mają kroniki? I każdy by pokręcił nochalem, ale wszystko by pasowało, a tak? I tyle :( No ale to nie jest mój problem. I tyle :(

Ja sie tam do nich nie porównuję i DO ŻADNYCH NORMALNYCH KUREW w końcu do szkoły chodziłam i coś z tego chciałam mieć - ani do morderców bo jak się świństwa narobiło to nie ze mnie. A że jestem adoptowana na kasę to nie miałam pojęcia bo bym sie W DZIECIŃSTWIE powiesiła, a teraz mam ich w dupie jak oni mnie całe życie i babcię i ...matkę? No to właśnie nie wiem czy w dupie ją mieli - tak zamierzali gwiazdorzyć wiecie. A teraz na mnie bo nic mi nie wyszło. Bo mi nikt nie powiedział , że tylko na kasę mnie wzięli. Mieli mi to powiedzieć i bym się powiesiła tyle mnie obchodzi ta rodzina, ten dom, ta okolica, a teraz wiecie dużo by chcieli i tyle. Teraz? To by sie ze mnie wszyscy śmiali jak z mojej matki. Ale ona nie wiedziała ani te nauczycielki że oni sobie lesbami w szkole zarabiają. Na co im to przyszło sie dowiecie. Akurat niemieckie kurestwo to jest. Jakoś to USA sie zrobiło - tyle im można powiedzieć wiecie - wielka rodzina królewska - na takich jak oni cweli i tyle. A jak ktoś taki nie był to był najgorszy na świecie jak ja i tyle. I co mnie to wszystko obchodzi? Bo ja się dowiem że jakby matka była normalna to by mieli normalne życie, a co się porównywał WIELKI KRÓL z sierotą o innym nazwisku. To mu piątej klepy brakowało i tak się skończyło. Mógł sobie kroniki porządkowac w tym czasie i czytać jak kiedyś zarabiali i jak teraz w tym czasie jakieś wnioski z tego wyciągnąć i tyle :( I co on mi ma do powiedzenia? Tyle co ja jemu. Że se miał WSZYSTKIE dzieci policzyć, a nie wybrane. Miejmy nadzieję, że ma ich jakichś tuzin bo tak to juz niczego nie można zrozumieć jeśli nie jest właścicielem domu publicznego. Bo tak to jeszcze się coś da nawet zrozumieć - co te jego przyjaciółki robią wiecie, a tak to nie za bardzo. Z jedną się ożenił - ale czemu tak pózno? Tego nie da się zrozumieć. Musiał się namyślić. A reszta? Ani w burdelu pracy. I tyle :( Ale zarabiał i tyle :( No i wiecie - kto jest tą kurwą w sumie i tyle :( Bo jednak pasuje do tego księcia dom publiczny. Właściciel burdelu i do dziecka jego by pasował - ojciec swojego syna i tyle :(

to jest strasznie indywidualne. Smutek jest tak gleboki i intymny ze kazgy go przezywa inaczej. Takie jest zycie, w zycie wpisana jest smierc i trzeba sobie z tym radzic.

Powiem wam to wszystko co się stało to był jeden dopust OD LAT bo mam ukradziony paszport amerykański - wyssali go ze mnie i ja nie jestem normalna przez to. Tyle :( Bo w szkole średniej jeszcze miałam włosy Indian wiecie, a za chwilę nie. Przez to do mnie już nic nie dociera i tyle. Nazwiska na studiach miałam. Co jeszcze? I tyle. I nikt się do mnie nie dobierze bo się mnie okradły z matmy. Nie dość, że paszport USA mi wyssali, to jeszcze z matmy mnie okradli i taki koniec mój. A ja na kasę wzięta jak ja miałam sobie życie ułożyć nie wiedząc tego i tyle. Jak? Nie mam pojęcia. Historię tej rodziny królewskiej jeszcze sobie doczytam. Oni póżno sie pojawili, ale chyba mogli być wiecie z 1 rzeczy i tak im pasuje bo co oni tam robili i tak dalej. I oni mogli być tam. To ja se to doczytam i tak mi rady nie dadzą. Ja to wiem pi razy oko, że to tak jakoś leciało i mnie to pasuje do innych rzeczy i tyle. Bo tylko takie coś pasuje co oni tam w ogóle robią wiecie. Ale to mieli wiedzieć. Takie tajemnice ich bla bla. No ale to mieli se sami wiedzieć i tyle. I zawsze mieli złą opinię o Anglikach i ZTEJ HISTORII nie było szans na rodowody, a wszystko kłamali o rodowodach i mogli być. I tyle :(

PRAWDZIWA ZAŁÓŻ SOBIE SWÓJ WĄTEK , A POZA TYM PRZECZUTAJ O CZYM TY PISZE SZ ? NIKT NIC Z TEGO NIE ZROZUMIE - PODEJRZEWAM ŻE JESTES CHORA PSYCHICZNIE

Wiecie ja przy tej rodzinie narobiłam tylu trupów, że wybaczcie ale wolałabym sie NIGDY nie urodzić niż jeszcze raz mieć takie życie jakie miałam i mam. Że żreć co przy tych zerach nie mam, wszystko moim kosztem. No szkoda, że tego nie wiedziałam bo bym sie już chyba powiesiła, a tak nigdy nie umiałam wymyślić co ja mam za powód wymyślić, żeby się powiesić - rodzina jak rodzina i tyle. No ale nie moja zupełnie. Może ktoś tak chce żyć, ale ja nie i tyle. I wiecie TYLE TRUPÓW i też muszę żyć dalej A JA TYCH TRUPÓW NAROBIŁAM? I tyle mnie wszystko obchodzi. Pieniądze i koniec. Wy sobie sami tych trupów narobiliście. I co wy w ogole sobie nie wyobrażacie? I ten wasz głupi kościółek i tyle. Nie ma już ze mną gadki o niczym. 11 lat i ANI RAZU STAŁEJ PRACY. Wybaczcie :( To już koniec jest. A czemu nie mogłam być ja ogrodniczką to nie mam pojęcia. I tyle :( Ta rodzina królewska wiecie wszystko ma z tej mojej matki i z tych jej rodziców, a ja co ? Nie ma mnie? Z kim ja musiałam żyć? I koniec :( I syn króla wielkiego ogrodnikiem musi być bo innych zawodów nie ma. Naprawdę :(

Ciekawe jak to było wiecie z początkiem Niemców w Londynie. Za co oni wylecieli z Niemiec. Że niech spieprzają. Ale zawsze o nich stali, interesowali się - takie rzeczy. Jak to było? Muszę sobie to poczytac. Jakoś tak umieli wszystko ograć że coś strasznego. I wszystko pomawiali i teraz rozpacz, że Pan Bóg świętej Brygidy Szwedzkiej im nie dał. I nie rozumieją czemu. Bo zawsze tak wszystko pomawiali. Wszyscy byli najgorsi, oni najlepsi. I tak zaczęli i sie ograli w tym Londynie. Ale w Niemczech mogli być. I tyle. I tak np. ten Henryk 8 ma taką opinię straszną. Przez Niemców - bo on nie powinien mieć wiecie złej opini. On ma złą opinię przez Niemców. I czemu? Ja wiem czemu i tyle :(