Czy mezczyznie tak samo ciezko jest wybaczyc zdrade jak kobiecie?????????

Albo autorka zdradzi jeszcze raz bo przecież jak raz wybaczył to pewnie wybaczy jeszcze raz.

nie wszysscy sa tacy sami. nie kazdy facet wybacza ale i nie kazdy nie potrafi wybaczyc. tak samo jest z kobietami:)

ale staramy sie tu ustalic, z jakiego powodu ludzie wybaczaja. no wiec wlasnie z takiego, ze sa slabi. wola zyc w ponizeniu, niz wziac sie w garsc i zaczac od nowa, z kim innym i szacunkiem do samej siebie. a potem kobiety sie dziwia, ze faceci ich nie szanuja- a jak mozna szanowac babke, ktora wybacza zdrady, romanse? no jak?

Może masz racje ale jeżeli to jest świeża sprawa to nie cieszyłbym się na twoim miejscu ,że juz jest wszystko w pożądku . Czas pokaże i nie pisze tego złosliwie , może wam się uda.

Wybaczają , bo " kochają tak im wygodnie boją sie odejść.

NIIUN, musisz byc meska - masz rzadko spotykane zdrowe podejście do tematu

Może masz racje ale jeżeli to jest świeża sprawa to nie cieszyłbym się na twoim miejscu ,że juz jest wszystko w pożądku . Czas pokaże i nie pisze tego złosliwie , może wam się uda." tak to jest swieza sprawa, on wybaczyl . ale ja ciagle mam wyrzuty sumienia , zaluje ze to zrobilam, i zyje w stresie ze w kazdej chwili on moze peknac i poprostu zakonczyc zwiazek. Mowi ze tak nie bedzie , mimo wszystko kocha mnie i nie chce konczyc,,,mam nadzieje ze tak bedzie, ze nam sie uda:)

mi_rabelek- dzięki. po prostu nie wyobrażam sobie bycia z kimś, kto mówiąc kolokwialnie "robi mnie w chuja". to nie jest miłość. robaczku maluni- a ja gratuluję ci faceta bez jaj :) nie martw sie, raczej nie przejrzy na oczy i cie nie kopnie. gdyby mial to zrobic- juz by zrobil. takze mozesz zyc spokojnie i dalej robic go na szaro :)

raz zrobilam(nie zrobilam,bo nie zdradzilam fizycznie) zrozumialam ze zle sie stalo, bardzo zle ...wyciagnelam z tego wniosek i nie zrobie mu tego wiecej, kocham go tak naprawde dopiero teraz po tym co zrobilam i moglam go stracic(moge nadal) zrozumialam ze to moja prawdziwa milosc.....

Robaczku ja podejrzewam ,że Ty nawet wierzysz w to co mówisz , tylko jeżeli naprawdę kochasz swojego faceta to tej sprawy by nie było, takich rzeczy nie robi sie osobom , które są dla nas wszystkim. Z czasem poczucie winy minie i znowu zaczniesz szukać tych "motylków " gdzieś indziej.