Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość \zdfcgvjhkbjnk

Mój mąż chyba nie dostanie wypłaty na święta :(

Polecane posty

Gość jesli masz
to fakt masz racje szkoda zeby jeszcze bardziej sie zadluzyla wspólczuje ci autorko niestety nie moge ci pomoc bo sama nie mam pieniedzy i tez mam male dziecko i sama zastanawiam sie nad tym co zrobic na swieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apaulina
to jak mu nie pasuej praca u brata to neich zmieni prace ty tez mozesz isc do pracy opiekunka owszem kosztuje a co ty siedziałabys darmo z obcym dzieckiem Opiekunka kosztuje ale zawsze cos z wypłaty zostaje a nie tylko siedzenie w domu i baidolenie i narzekanie na brata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobie cos dobrego .
noxelia - po moim trupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość \zdfcgvjhkbjnk
Niestety mozemy liczyc tylko na pomoc mojej rodziny. Tesciowie uwazaja tylko jednego syna, my ich nie obchodzimy. Wrecz nam nogi podkladaja zamiast pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego nie masz maciezyńskiego? Czyzbys nie pracowała przed urodzeniem dziecka - dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli masz
to sprobuj chociaz pogadac ze swoimi rodzicami moze cos wam pozycza a nie mozecie isc do nich na swieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie to nie, psiaki ze schroniska by sie ucieszyly ale teraz szczeruch serc malo i dobrych osob 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE WIEM KTO DZIŚ NA
KAFE SIEDZI ALE W KAŻDYM TOPIKU CO KTOŚ NAPISZE ŻE MA STUDIA TO WSKAKUJĄ NA NIEGO CHOĆ NIC ZŁEGO NIE POWIEDZ.,MASZ PECHA AUTORKO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chrystman
Z rodziną najlepiej się wychodzi na zdjęciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość screw me over
przygarnijcie pare psow i kotow ze schroniska, a nastepnie zrob z nich wigilijna kolacje i prezenty dla rodziny :classic_cool:. Nie poniesiesz przy tym duzych kosztow, a wszyscy beda zadowoleni :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apaulina
zakladajac rodzine nigdy nie liczyłam na to by mi rodzice bądź tescowie cos dawali i pomagali licze wyłacznei na siebei i męża owszem miłe jest jak mama pomoże przy dziecku czy kupi jakis upominek bo niestety przez 15 lat małzeństwa od tesciów nie dostalismy nawe 10 zł i nie mam o to pretensji tak uważali i nic mi do tego ani mąż ani ja nie mielismy do nich pretensji zapisali dom pole i wszelkie "majątki" jednej z córek i nikt nie ma pretensji tak chcieli tak uważali ich decyja nie prsze i nie oczeuje by cos dawali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko wiem co czujesz!!
mój mąż też pracuje u prywaciarza, pewnego dnia firma nie dostała pieniędzy za wykonane usługi i była lipa. mój mąż jest taka troche dupa i ni epotrafi sie upomnieć o swoje, bo szef to jego dobry kumpel, więc ja zabrałam dupę w troki, przejechałam się do szefa i kasę dostałam. mnie nie interesuje czy on kase dostał czy nie, ma pracowników i musi mieć kasę, a to ze jej nie ma to jest jego niegospodarność. tutaj sytuacja jest trudniejsza, bo to brat, i z tego co mi sie wydaje to wielki buirak, z reszta sama pisałaś ze bez szkoly:o mąż pójdzie do PIP to będzie jeszcze gorzej:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli masz
ja tylko napisalam zeby moze rodzice jej pozyczyli albo zeby poszla do nich na swieta w koncu sa swieta a swieta spedza sie z rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto ci każe twojemu męzowi pracować u brata? Jak taki super wykształcony to pewnie bedą się o niego bić ") bu ha ha ha pewnie "studencik" ma dwie lewe ręce i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apaulina
autorko przeciez twój mąż nie musi tam pracować to nie ejst jakis przymus neich idzie gdzie indziej i bedzie mu lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość \zdfcgvjhkbjnk
Dziewczyny, jestescie przekochane :) Jednak nie chodzi mi o to zeby ktos z forum nawalil mi kasy bo nie po to moj wpis. Chodzilo mi tylko o to zeby sie wygadac, wyplakac. Ostatnio w ogole dopadaja mnie jakies stany depresyjne. Mam nadzieje ze kiedys nasz los sie odwroci. Ktos napisal ze zazdroszcze. Oczywiscie ze tak. Moje dziecko nie ma kawalka miejsca na nauke chodzenia, musi chodzic po kocu ktory sie zwija i dziecko sie przewraca bo podloga jest tak zimna, musi patrzec na nasze smutne miny. Natomiast dzieci mojego szwagra maja wszystko lacznie z podgrzewana podloga. Gdyby chodzilo tylko o mnie to nie byloby problemu. Nie jestem wymagajaca, duzo zniose ale szkoda mi mojego dziecka. Mamy dom ktory zagarneli moi tesciowie, mielismy dostac mieszkanie ale to z kolei zagarnal szwagier. My zostalismy z niczym. Zostalismy z dlugiem ktory zaciagnelismy dla tesciow. Nasza zdolnosc kredytowa nie istnieje. Mielismy na tym zyskac. Stracilismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apaulina
mój mąż doszedł do tego co posiadamy własną pracą od czasów liceum liczył tylko na siebie nikt mu w niczym nie pomagał jak poszedł na studia pracowłą sam na siebie rodzice od studiów nie dali mu nic i jest ok i nie narzeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli masz
współczuje ci szkoda ze twoj maz ma az tak podla rodzine i nie moze liczyc na zadne wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apaulina
tak to sie wychodzi jak sie liczy na kogos czy podgrzewana podłoga da szczęscie twojemu dziecku? czy miła ciepła rodzinna atmosfera jak rodzice nei beda szcześliwi i ciepłem otaczac swoje dziecko to nawet pałac nei pomoze i nie wywoła usmiechu u dizecka. A czemu to dzieciatko patrzy na wasze smutne miny ciesz sie z tego co masz nawet w kawalerce mozna byc szczęsliwym i stworzyc ciepła rodzinną atmosfere tylko trzeba chcieć i nei patrzec tylko na kogos ale i od siebie wymagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość \zdfcgvjhkbjnk
Oczywiscie, swieta spedzimy z moja rodzina i moi rodzice przeciez nie pozwola nam umrzec z glodu :) Chodzi wlasnie o to ze nie mozemy byc samodzielni, ciagle potrzebujemy pomocy. Moglby pojsc gdzie indziej do pracy ale problem w tym ze od stycznia zacznie sie aplikacja i malo ktora firma chce pracownika ktory bedzie sie ciagle musial zwalniac a te firmy ktorym to nie przeszkadza, proponuja najnizsza krajowa. Niestety nie da sie utrzymac za ta kwote. Przeprowadzamy sie w marcu do moich rodzicow wiec bedzie o tyle lzej ze nie trzeba bedzie placic odstepnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie dlaczego zdecydowaliscie się na dziecko. trzeababyło najpierw do czegoś dojść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli masz
dobrze ze twoi rodzice chociaz w taki sposob moga wam pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość \zdfcgvjhkbjnk
apaulina oczywiscie ze tak. My staramy sie jak mozemy zeby dziecko mialo najcudowniejsze dziecinstwo pod sloncem i zeby niedostrzegalo tego ze dzieje sie cos zlego. Niestety czasem sie nie da. Sa sytuacje gdzie czlowiekowi chce sie plakac. Zrozumie to tylko ktos kto byl w podobnej sytuacji. Nie chodzi nawet o to zeby ktos nam cos dal, chodzi tylko o to zeby nam nog nikt nie podkladal a poki co to wlasnie robia. Nie chodzi o podgrzewana podloge tylko o wlasny kat ktorego my nie mamy. Tzn mamy tylko formalnie niestety. Tesciowie i szwagier postarali sie zeby uprzykrzyc nam zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli jednak brat nie jest taki zły skoro idzie twojemu mezowi na rękę z aplikacją....Może mąz nie nadaje sie do tej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość \zdfcgvjhkbjnk
Kiedy decydowalismy sie na dziecko, sytuacja nie byla tak dramatyczna jak w tej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko współczuję - zycie nie jest sprawiedliwe, ale najgorsze jest to ze czasami najwiekszych wrogów masz wlasnie w rodzinie. Przykro mi ale pamiętaj ze to nie pieniąde sa najwazniejsze. Moze swieta beda biedne ale to przeciez nie wszystko. jestescie zdrowi, kochacie sie. Niektorzy moze maja wypasione choinki ale za to nie maja serca. Noxelia - autorce brakuje pieniedzy a Tobie przede wszystkim mózgu !!! Ewag ---> dziecko masz sliczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli masz
Bella ma racje jedni maja wypasione choinki ale serce z kamienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość \zdfcgvjhkbjnk
Nie wiem czy mozna to nazwac pojsciem na reke. Oczywiscie moglby go zwolnic no ale to juz chyba bylaby gruba przesada. Z reszta firma chyba by sporo stracila na tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×