Co powiecie dziewczynie, która jest zdolna w nauce, wcale się nie musi uczyć, a

ma dobre oceny, a mimo to nie chce iść na studia, bo zamierza po szkole wprowadzić się do swojego chłopaka i niedługo po tym założyć rodzinę? Czy taka dziewczyna dobrze robi, czy powinna być bardziej ambitna i iść na studia?

a w czym konkretnie jest dobra i co ja interesuje? wg mnie powinna sie ksztalcic

zaloz rodzine i zostan kurą domową

Powinna się kształcić ale postarać się dostać na jakiś opłacalny kierunek. Jeśli w grę wchodzą tylko jakieś filozofie, filologie itp. to faktycznie lepiej od razu poszukać pracy. Niestety ...

Poza tym zawsze jest opcja - studia zaoczne :) Szkoda, żeby zdolny umysł się marnował.

po roku siedzenia w domu nabierze rozumu, niech robi co chce, zawsze może zmienić zdanie :D

Moim zdaniem każda zdolna osoba powinna zmierzać do założenia własnego biznesu, a miejsca pracy u kogoś zostawiać głupszym od siebie

Ona praktycznie ze wszystkiego jest dobra: przedmioty ścisłe (szczególnie matma), języki (niemiecki szczególnie), język polski.

Jej bardziej zależy na facecie niż na tym, żeby mieć jakieś wykształcenie w życiu. Technikum będzie miała, ale o studiach nawet nie chce słyszeć.

Skoro ze ścisłych jest zdolna, to nie ma opcji żeby nie poszła na jakiś ścisły kierunek! Dziewczyno, w tym kraju prawie sami humaniści, brakuje ludzi związanych z elektroniką, inżynierią, fizyką i chyba każda osoba, która się wykształci w tym kierunku i pójdzie pracować w swoim zawodzie jest cenna dla naszego państwa :) Ktoś tam wyżej napisał, że zdolni powinni od razu zakładać własną działalność - po części się zgadzam, ale do tego tez potrzeba nabyć jakiegoś doświadczenia.