Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zamyślona :(

Jak zapomniec o dziecku?

Polecane posty

Gość zamyślona :(

Dziewczyny co mam zrobic by zapomniec o dziecku? Moj mąz nie chce na razie dziecka mowi ze jeszcze za wczesnie bo jestesmy dopiero pol roku po slubie a ja nie chce go do tego zmuszac. Zawsze probowalam sie czyms zająć jak myslalam o dziecku zeby zapomniec a teraz nie da rady mimo natloku zajec przed swietami nie moge o kruszynce zapomniec co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli czujesz, że to twój czas, to ukartuj "zaplanowaną wpadkę". jaką antykoncepcję stosujecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślona :( :(:(
stosujemy prezerwatywy wiec nic z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahahahaha......
Zacznij od dzisiaj zyc za 1/3 waszych zarobkow, przestan spac w nocy, nastaw sobie budzik aby dzwonil co dwie godziny, nie gotuj obiadow i nie sprzataj (wprowadzisz taka dzidziusiowa atmosfere) i zobacz jak dlugo wytrzymasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POWIEDZ MEZOWI;OK NIECHCESZ DZIECKA NIE MUSISZ;ALE ZGODZ SIE NA ADOPCIE;HEE ja mojego tak zalatwilam, po tym temacie dziecko sie znalazlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplanowana wpadka...
co za głupota. Ciekawe czy bys byla taką fanką "zaplanowanej wpadki" gdyby działała w drugą strone i facet np przebiłby prezerwatywe bo chce miec dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślona :( :(:(
nie chce zmuszac meza do dziecka moze ma racje ze mamy czas ale co mam zrobiz zeby o tym nie myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znależć sobie jakieś pasje, sens istnienia, czytać i szukać prawdy o sobie i świecie... Tylko rozmnażanie wam we łbach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślona :( :(:(
Ja mam 22 a maz 29 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdybyś wogóle
nigdy nie mogła go mieć??? Dopiero przezywałabys dramat. Daj sobie czas,jestes jeszcze młoda,poczekaj jeszcze kilka lat. Masz czas. Nie przezywaj. Sa większe dramaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślona :( :(:(
Nie da rady nie myslec skoro ma sie za sciana dwoje dzieci meza brata. Wim ze powinnam sie uspokoic i wytłumaczyc sobie ze jeszcze mamy czas ale nie potrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możecie poczekać jeszcze trochę, Ty jestes młoda a Twój mąż pewnie jeszcze chce sie nacieszyć tylko Tobą.Na siłę nic nie zdziałasz, jak będziesz naciskać na dziecko to bardziej go to odstraszy, lepiej poczekać a moze sam przemysli wszystko i dojdzie do wniosku ze to juz pora aby powiekszyc rodzinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślona :( :(:(
Ja nie namawiam meza na dziecko jesli nie chce to nie on tez powinien to czuc i ja to rozumiem ale zawsze probowalam sie zajac czyms innym ale jak bratanica meza przypeznie do nas to az serce mi sie kroji. Nie wiem co mam zrobic zeby po prostu nie myslec o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepszym rozwiązaniem będzie jak zamieszkacie razem, tylko Ty i Twój mąż gdzies zdala od jego rodzinki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślona :( :(:(
Nie chcemy sie wyprowadzac i niepotrzebnie placic grube pieniadze za wynajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnas sobie uzmyslowic ze dziecko to wspolna decyzja. Jesli maz nie jest zdecydowany to znaczy ze czuje ze moze nie sprostac takiej sytuacji. Znajdz cos so kochasz i odaj sie temu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak "planowana wpadka". w końcu to kobieta chodzi w ciążę, rodzi to dziecko i głównie się nim opiekuje... właśnie po to jest tzw. "instynkt macierzyński", który podpowiada, że właśnie teraz jesteś najbardziej gotowa psychicznie i fizycznie na dziecko! jeśli nie chcesz go w nie wrabiać, wytłumacz mu to właśnie tak, bo za te "kilka" lat, możesz już ty nie odczuwać tej potrzeby, a on nagle zachce..., tylko wydaje mi się, że to jednak kobieta powinna bardziej o tym decydować. każda z nas jest inna i jedna będzie miała silny instynkt mając 19 lat, a inna nie będzie go miała po 30! porozmawiaj szczerze z mężem. bądź silna i życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze gdyby kobieta sama miala decydowac o tym czy jest w ciazy czy nie to byla by obojnakiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam postną kapustę
Dziewczyno -to pewnie ostatnie lata Twojej (Waszej) swobody .Dziecko to też obowiązek więc korzystaj z wolności .Zajmij się sobą i mężem to Wasz czas .A jak już tak bardzo kochasz dzieci to może jakiś wolontariat w szpitalu czy domu dziecka ,żeby spożytkować ten Twój instynkt.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marilenka
Daj mi trochę tej chęci macieżyństwa, bo stara jestem, po trzydziestce i ani mi w głowie dzieci, a chciałabym chcieć, a nie chce za nic. Śmierć wolę niż dziecko, jak jakąś ciężarną widzę to myśle że to na szczęście nie ja. Wcale mi z tym nie dobrze jest, bo chłopaka fajnego mam i nie chcę go pozbawiać ojcowstwa. Co tu robić? Co tu robić? Zamień się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
decydować, a "robić" to dwie różne rzeczy :) on, skoro wzięli ślub i nie uprzedzał, że dzieci nie chce, zakładał, że kiedyś będą. ja uważam że to kobieta powinna powiedzieć że "to już", a mąż powinien to zrozumieć. czemu ma to odkładać na później dla wolności, skoro jak widać, nie na niej jej zależy. a wolontariat może jedynie doprowadzić do poważnych problemów psychicznych, jeśli by naprawdę związała się z tymi dziećmi a nie mogła tej miłości przelać na własne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marilenka, właśnie o tym pisze! każdy ma swoje 5 minut- ty na swoje jeszcze czekasz, a autorka właśnie je ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"uważam że to kobieta powinna powiedzieć że "to już", a mąż powinien to zrozumieć" bzdura, nad bzdury!!! posluchaj sie dziewczyno co ty piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coralick, wytłumacz dlaczego bzdura? jeśli mają pracę, gdzie mieszkać, są po ślubie i się kochają, to czemu nie mają mieć dziecka, jeśli ona tego pragnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo on nie jest gotowy na dziecko. bo dziecko to decyzja wspolna a nie prezent pod choinke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdtrytr
Zamyślona, zajmij się swoim hobby a jeśli żadnego nie masz to sobie jakieś wynajdź. Sensem życia jest nie tylko dziecko, potrafi nim być mnóstwo rzeczy. Kobieta to nie maszynka do rodzenia dzieci. Zajmij się może swoim rozwojem intelektualnym, artystycznym czy jakimkolwiek innym a nie myśl tylko o tym że chciałabyś się rozmnożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli ona musi odłożyć poczęcie dziecka dla kochanego męża... ale on nie może jej zrozumieć i się na nie zgodzić, tak? uważam, że jej powody są ważniejsze i priorytetowe w tej sprawie... a jak on zobaczy dziecko, też się zakocha, tylko trudno mu podjąć tę decyzję świadomie. chyba jest w tym sens, nie uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakie sa wazniejsze jej powody? ze czuje pociag do maciezystwa?? nie uwazam zeby byl w tym jakikolwiek sens. ludzie takie decyzje powinni podejmowac swiadomie. teraz mi powiedz czy uwazasz ze "kontrolowana wpadka" to swietny pomysl na rozkrecanie powaznego zwiazku? to wedlug ciebie jest swietny pomysl??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×