Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasztanowa-andzia

niespełniona miłość i dziwne oczekiwania znajomej...

Polecane posty

Gość kasztanowa-andzia

Zakochałam się w kumplu. Dla niego byłam i jestem dobrą znajomą i realnie tak zostanie. Nie można nikomu narzucać swoich uczuć - nauczyłam sie z tym żyć - mam wspaniałych przyjaciół i rodzine. Nie czuje się sama ani samotna, realizuje sie zawodowo, studiuję. Kontakt z nim mam - czasem cos zaboli jak piszę o planowanym Sylwestrze z nowo poznaną koleżanką. Ale cóż nie wszystko co robią inni musi mi się podobać. Myślę, że zaakceptowałam tą sytuację ale problem polega na jednej znajomek- rząda ode mnie bym całkowicie zerwałą kontakt z tym kumplem. A ja nie chce, nie umiem, nie chce rozbijać paczki znajomych. Potrzebuje jeszcze troche czasu, ale nie płączę po nocach, nie proszę by dał nam szansę, nie narzucam się. Dlaczego kogoś to tak bardzo irytuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bruno Ferrero
a co ma do tego znajoma? Ostrzy sobie na niego pazurki? :P A może boi się tego co ci może na dnie serca siedzieć? Ale to bez sensu - nawet jak zerwiesz kontakt to mozecie wpaść na siebie w supermarkecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasztanowa-andzia
Własnie nie wiem o co jej chodzi. Miałam z nią b. dobre relacje a od kilku dni ciągłe teksty - po co z nim rozmawiasz, po co pożyczasz od niego książkę... nie odpisuj na smsy, nie wysyłaj życzeń... A mój kumpel to ostatnia osoba z która zerwała bym kontakt...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×