moj facet mi sie znudził co teraz?

Mam wrażenie, że niektórzy tutaj a dokładniej rzecz biorąc większość nigdy nie przechodziło przez poważne rozterki miłosne. Nie macie zielonego pojęcia jak to boli gdy osoba stara się, kocha, opiekuje się tobą a ty niepotrfisz odwzajemnić uczuć takiej osoby. Jakie się ma wyrzutu wobec siebie. Nie macie zielnonego pojęcia i ja wam tego nie życzę.

Odpowiadam na pytanie : nie jest tak. Chwilowe rozterki, rozkminy są normalne ale na dłuższą metę czym dłużej jest się razem tym jest fajniej!!

wymień go na nowszy model

A ja mam to samo co autorka. Mój chłopak "znudził mi się" jeżeli można to tak określić. Ale ciągle mi na nim zależy, tylko w inny sposób. To dobrze, że autorka wie, jak sprawy stoją. Tylko trzeba coś zrobić. Albo zrywasz i nie ranisz tej drugiej osoby, albo z nią rozmawiasz i razem próbujecie coś zrobić, tak jak ja. Jeszcze nie wiem tylko co, co może nam pomóc. Jakieś pomysły?

Mam podobnie... po 5 latach często łapię się na tym, że to przyzwyczajenie a nie miłość, która powinna mnie uskrzydlać do późnej starości.... ale u mnie to chyba problem z doborem partnera... jesteśmy jak przyjaciele... zero ognia, czułości... nie czuję się kochana jak kobieta ale jak siostra... boję się jednak stracić poczucie bezpieczeństwa....

Też tak mam. W sensie że nie jest tak ekscytująco jak kiedyś , ale nadal go kocham i po mimo tego że jedt nudno nie wyobrażam sobie życia bez niego. Jeżeli go już nie kochasz to lepiej odejdz i nie marnuj mu czasu.