do końca roku musze wybrać język do nauki , doradźcie

Mam do wyboru szwedzki i rosyjski do pary z angielskim , który juz znam. Proacodawca zobowiązał mnie do wyboru jednego z tych dwóch języków , płaci mi 70% wartości kursu a ja mam dylemat... jakieś opinie rady ?

szwedzki bym wybrała

dzięki za odpowiedź , a dlaczego ? :) oba dają pewne możliwości mają swoje plusy i minusy i dlatego mam mętlik w głowie :(

bo to nie jest przyszlosciowy jezyk, rosyjskim wlada wiecej narodow, ja bym wybrala rosyjski. zreszta ruski jest o tyle trudniejszy do nauczenia bo nie uzywa sie alfabetu lacinskiego, w ogole rosyjska gramatyka jest trudniejsza niz szwedzka, sama sie ucze szweda ale w domu i powiem ci ze dla osoby z przecietnymi zdolnosciami jezykowymi - da sie samemu nauczyc szweda. ruski jest trudniejszy do nauki samemu, bierz ruski.

wydaje mi sie ze jesli nie masz sama jakichs specjalnych ciągot do szwecji, to nie inwestuj w to czasu. ja chce bo mam szwedofilie :D a nie stac mnie na kursy, jednakże gdyby ktoś dał mi wybór pomiędzy szwedzkim a np językiem minnan, to wybrałabym minnan, bo może interesuje mnie w mniejszym stopniu, jednakże w zyciu bym się sama go nie nauczyła, ale interesuje mnie. jakby mnie w ogóle nie interesował, to jasne że biorę szwedzki.

ruski nie dosc ze latwiejszy to bardziej przydatny

żeby się dobrze nauczyć szweckiego, to musisz w niedzielę , po mszy pokazywać pipulkę królowi co stoi na kolumnie w Warszawce.

kurrwa chyba ochujeliście :D po co komu rosyjski w dzisiejszych czasach?

poważnie dużo narodów zna ruski? ja wiem, że jak się zna szwedzki to i w norwegii i w danii się dogadasz.

ucz się szwedzkiego, pogadasz sobie z zespołem ABBA na żywo i po szwedzku

modenna niektorzy zarabiaja dzieki temu miesiecznie wiecej niz premier i prezydent razem wzieci. wiesz co to chocby branza petrochemiczna? a teraz idz spokojnie skrobac karpia w zimnej wodzie

tylko nie próbuj mówić po szwedzku w Częstochowie, paulini zayebią cię różańczmi

cygareta ale w norwegii i danii dogadasz sie bez problemu tez po angielsku :O jesli nie jestes szwedofilka z awersja do ruskich to bierz ruski, mowie ci. sorry, ale to rosja nalezy do g8, nie szwecja

ja bym wybrała szwedzki, bo myślałam o przeprowadzce do Szwecji, są tam dobre warunki zawodowe i ogólnie ten kraj mi się podoba, a Rosja niezbyt i uczyłam się rosyjskiego, ale jakoś mnie nie zainteresował zbytnio

szwedofilia :) fajnie ... dzięki za odpowiedź. Moja firma prowadzi biznesy w obu tych krajach niby w szewcji bez problemu po angielsku się dogadasz ale wychodzą z założenia, że zacieśni to kontakty i zwiększy zaufanie miedzy kontrahentami.. rosja i kraj radzieckie duży rynek gdzie bez rosyjskiego ani rusz a angielski nie zawsze pomaga. czyli na chwilę obecną 2:1 dla rosyjskiego :)

szwedzki jest na tyle łatwy, że sama się możesz nauczyć. śmiem nawet stwierdzić że jest łatwiejszy od tam bardzo popularnego angielskiego, który jest tak właśnie bardzo popularny ze względu na niski stopień trudności :P czyli sama widzisz, ze szwedziochami to się i po angielsku dogadasz, a z ruskimi tylko po rusku, dla mnie to ewidentnie dowód na to, że jak inwestować, to w pierwszej kolejności w ruski.

pa russki

zresztą przecież nikt nie zabrania uczyć się obu języków :P i ja bym tak na Twoim miejscu zrobiła, ale właśnie w tej kolejności: 1 ruski, 2 szwedzki. a angielski to nie mówię, bo to w ogóle podstawa.

dodam że uczę się również suahili po to, by lepiej komunikować się z posiadaczami wielkich, czarnych drągów

wybierz szwecki, szwedzki stół to ciekawa sprawa.

Szwedzki to język germański. Dla osoby która nie zna chociażby niemieckiego jest trudny do nauki. Po drugie mówi nim stosunkowo mało osób jako język rodzimy, a sporo polaków go zna przez emigrację zarobkową. No i zauważyć trzeba, że ze Szwedem bez problemu porozmawiasz po angielsku. Natomiast Rosyjski jest językiem słowiańskim i przez to stosunkowo łatwym do nauki. Można się w nim bez problemu porozumieć w byłym ZSRR a nawet jeszcze dalej - moja ciotka spotkała z Afryce murzyna który znał rosyjski bo był na wymianie studenckiej w czasach związku radzieckiego. Bez dwóch zdań rosyjski

i powiedz który pracodawca tak łąskawie zmusza do nauki języka i jeszcze pokrywa więkość kosztów, ja też takiego chcę :P

sczeźnij podszywie

@ ale ludzie pierdoletaa ale piertolisz szwedzki jest germański ale jest łatwy, bo jest baaardzo logiczny jesli chodzi o gramatykę, łatwo ogarnąć bo język pozycyjny, logiczny, schematyczny. jedyne co może sprawić na początku trudność to nauka wymowy, ale i to nie jest takie trudne dla polaka, łatwiej to polakowi naśladować niż dobry brytyski akcent.

jak wyślą mnie na kurs to dostanę lojalkę do podpisania na 3 lata :p i będę koncentrować się na wybranym rynku. powiem szczerze ,że nawet przeszłą mi przez głowę myśl o wyjeździe do Szwecji i zapuszczeniu tam korzeni , ale chyba nie jestem tak odważna :) W przypadku Rosji i Kazachstanu taka myśl nawet nie przeszła mi przez głowę. Ale fakt rosyjskim posługuje się ponad 200 mln ludzi to ogromy atut, jednak zawsze jest to ale... widzę ,że zdania są podzielone nie wybieraj szwedzkiego-> skąd u ciebie szwedofilia i jak długo się uczysz tego języka ?

pracowałam przez rok w Szwecji przy usługach asenizacyjnych (tj. wywożenie szamba). Jeszcze w żadnej pracy tyle nie jadłam :)

wybierz szwecki, ale omijaj Częstochowę

pracowałam przez rok w Szwecji przy usługach asenizacyjnych (tj. wywożenie szamba). Jeszcze w żadnej pracy tyle nie jadłam :)

krótko się uczę, ale już dawno chciałam tam wyjechać, ale jakoś nigdy nie wierzyłam że się coś uda, w końcu postanowiłam zacząć robić coś konkretnie w tym kierunku. podoba mi się ten kraj po prostu, byłam, widziałam, chcę tam żyć.

a to prawda ,że jak zna się szwedzki to można się też bez większych problemów porozumieć z norwegami i duńczykami ?